Jedno z łódzkich osiedli-45 sterylki.Życie toczy sie dalej.

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob lut 03, 2007 17:36

no i jak sobie żyjesz Murka? Humor Ci się poprawił?
"Niczego nie można cofnąć. Niczego nie można naprawić. Inaczej bylibyśmy wszyscy świętymi. W zamiarach życia nie leży nasza doskonałość. Miejsce doskonałości jest w muzeum"..

aga-lodge

 
Posty: 2581
Od: Wto paź 05, 2004 13:51
Lokalizacja: Łodź

Post » Pon lut 05, 2007 9:58

Humorek owszem, lepszy, apetyt bez zmian
Szczęka boli - muszę dawać tabletki, zeby nie urazić bolącej paszczy namawiam Murkę do dobrowolnego otwierania :wink:
Na razie nie udało sie uzyskać pełnej współpracy i zrozumienia, muszę polować na moment otwarcia paszczy do protestu i wtedy celnie wrzucać tabletkę :twisted:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 06, 2007 10:57

no podziwiam za tak zgrabne podawanie tabletek 8)
Murka nie marudzimy tylko jemy , na początku będzie dziwnie a potem pójdzie jak po maśle :D
A ile będzie się szczęka goiła?
"Niczego nie można cofnąć. Niczego nie można naprawić. Inaczej bylibyśmy wszyscy świętymi. W zamiarach życia nie leży nasza doskonałość. Miejsce doskonałości jest w muzeum"..

aga-lodge

 
Posty: 2581
Od: Wto paź 05, 2004 13:51
Lokalizacja: Łodź

Post » Wto lut 06, 2007 13:51

Jeść to Murcia je bez problemu :)
Dziś kontrola - trzymajcie kciuki
Dowiem się, ile czasu ta szczęka będzie się zrastać - na razie boli ją na pewno - nawet nie próbuje mnie gryźć :twisted:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 07, 2007 10:13

i jak wypadła kontrola :?: :?:
"Niczego nie można cofnąć. Niczego nie można naprawić. Inaczej bylibyśmy wszyscy świętymi. W zamiarach życia nie leży nasza doskonałość. Miejsce doskonałości jest w muzeum"..

aga-lodge

 
Posty: 2581
Od: Wto paź 05, 2004 13:51
Lokalizacja: Łodź

Post » Śro lut 07, 2007 10:50

Po kontroli - Murka jechała tym razem spokojnie, trochę potestowała przy badaniu, ale nawet łapkami nie machała do pani doktor :D
Jak to jest, dla mnie takich względów nie ma, o byle co marudzenie i łapki w pogotowiu :twisted:
Jeszcze trzy zastrzyki antybiotyku (będę kłuła :twisted: )
A poza tym ładnie się goi :D
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 07, 2007 13:00

no widzisz, jak ci sie przyda praktyka w kłóciu mnie :P

Agnieszka Kaflińska

 
Posty: 406
Od: Nie gru 18, 2005 11:39

Post » Czw lut 08, 2007 20:10

Na ile się nagadała przy dawaniu i tabletek i zastrzyku :twisted: powiedziała wyraźnie co myśli o takich metodach chowania kota 8)
ale przy Pusi i tak była oazą spokoju :lol:
"Niczego nie można cofnąć. Niczego nie można naprawić. Inaczej bylibyśmy wszyscy świętymi. W zamiarach życia nie leży nasza doskonałość. Miejsce doskonałości jest w muzeum"..

aga-lodge

 
Posty: 2581
Od: Wto paź 05, 2004 13:51
Lokalizacja: Łodź

Post » Pt lut 09, 2007 10:14

Niepokoję się Murką.
Przedwoczraj miała ruch w domu, koteczka sie schowała w namiociku, ale uznałam to normalne. Wczoraj byłam w domu niewiele - jak zwykle, wróciłam późno, jeszcze coś pisałam kropolówkowałam Pusiunię - Murka nadal ukryta w kącie. Je w zasadzie normalnie, dużo czasu spędza przy misce z wodą pijąc powoli po kilka łyków, niby wyraźnego nie widać, ale jakoś tak mi dziwnie ....
W poniedziałek Puśka będzie miała badanie krwi, pewnie zrobimy też Murce...
Chciałabym, żeby po tej operacjy paszczydła wyszła w końcu na prostą ...... To miał być ostatni "etap" kuracji Mureczki ...
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 11, 2007 13:45

Murka jest świetna :wink:
jak stwierdziłam że ją pomiziam najpierw zostałam umyta 8) potem moglam chwilę, dosłownie 30 sekund, głaskać, potem między mruczeniem było gadanie, że jednak nie jest tym zachwycona :lol: ale efekt niesamowity, bo panna mruczała i mi wrzucała 8) :lol:
"Niczego nie można cofnąć. Niczego nie można naprawić. Inaczej bylibyśmy wszyscy świętymi. W zamiarach życia nie leży nasza doskonałość. Miejsce doskonałości jest w muzeum"..

aga-lodge

 
Posty: 2581
Od: Wto paź 05, 2004 13:51
Lokalizacja: Łodź

Post » Nie lut 11, 2007 18:48

Ojej :(
Trzymam kciuki za zdrówko ogólne i za dobry stan paszczy! :ok:
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 13, 2007 8:06

Dzis kolejne badanie krwi Murczynej
Trzymajcie kciuki za dobre wyniki...
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 13, 2007 17:32

no i jak wyniki???
Murka nie dawaj się :)
"Niczego nie można cofnąć. Niczego nie można naprawić. Inaczej bylibyśmy wszyscy świętymi. W zamiarach życia nie leży nasza doskonałość. Miejsce doskonałości jest w muzeum"..

aga-lodge

 
Posty: 2581
Od: Wto paź 05, 2004 13:51
Lokalizacja: Łodź

Post » Wto lut 13, 2007 18:17

:ok: :ok: :ok:
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 15, 2007 13:56

Nie udało mi sie zawieźć Murki i Pusiuni na badanie krwi...
We wtorek nie dałam rady czasowo, a wczoraj Pusiunia wyłamała zabarykadowane drzwi od pokoju, gdzie siedzialy głodzone z Murką, i obie zjadły zwykłą karmę, zamiast przynależnej dietetycznej.
I na badanie nie poszłam, i martwię się, że zjadły to, czego nie powinny...
Dziś obie zamknięte, a reszta kotów dostała tylko śniadanko, potem michy schowałam. Może się uda :twisted:.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 171 gości