bialutka Mayo/ juz w nowym wspanialym domu! :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 14, 2006 13:56

Kicorek pisze:A co ma korzystać z małej kuwety jak pospólstwo, skoro jest dostępna taka duża i kolorystycznie pasująca :wink:
A w ogóle to słodka jest. Poproszę więcej zdjęć, chłopaków również, bo też piękni :D


ależ ona dostała ogromna kuwete!!
wieksza nawet od Emilowej
(przez przypadek taka mi sie duza zamowila!)

co do zdjec, to zamierzam w swieta zebrac sie w dobie i postrzelac futrom troche zdjec
dzienniczek_Marysi->http://emanka.hpage.com/
Obrazek

emanka

 
Posty: 1098
Od: Śro maja 12, 2004 22:04
Lokalizacja: warszawa jelonki

Post » Pt kwi 14, 2006 17:05

Bardzo sie ciesze, naprawde ze Majeczka tak sie juz zadomowila:))))
Tajguś i Pusiaczek za TM.... już nie wierzę w cuda....

crisis

 
Posty: 1322
Od: Nie lis 27, 2005 19:08
Lokalizacja: dom nr1-Braniewo dom nr2-Włocławek

Post » Pt kwi 14, 2006 18:46

emanka pisze:wieści z weekendu:

kropelki są podawane i chyba zaczynają działać, albo to zaczyna działać czas 8)
w każdym razie, kotka daje chłopakom się oglądać, zamykanie jest beeee, jak mocno pyszczyła w sobotę rano, to się na nią wkurzyłam zagoniłam do pokoju i kazałam przemyśleć swoje zachowanie :roll:
posiedziała ze 20 minut, przemyślała i po wyjściu już tak nie wrzeszczy na każdą próbę zbliżenia się chłopców.
Wczoraj po południu mieliśmy gości i kicia leżała sobie przez cały czas w pokoju, na fotelu wielce zrelaksowana
a co się będzie przejmować, jest w końcu damą!
dała się pogłaskać gościom!
iiiii
powąchała się z Emilkiem (ja to nazywam buziaczkiem :D)
wieczorem dostała głupawki i szalała z palemką jak mały głupiutki kociak :D wyglądała obłędnie, zaczepiała chłopaków, ale oni byli w szoku, siedzieli na dupkach, oczyska w słup 8O a mała szlalała, za firankę, przejazd z firnaką, wyskok, kółeczko, palme w zęby, i ucieczka pod firankę!
i ciągle podpatruje chłopaków, a oni uwielbiają się bawić w berka. Dzisiaj rano...... kicia dołączyła do nich!!! i ganiali się RAZEM!!!!
oczywiście zdarza jej się prychnąć, fuknąć, ale wtedy mówię jej Majka, EJ! i ona wszystko rozumie!
jest bardzo mądrym kotem!

nie wiem czy to możliwe, ale ona się boi zimnego jedzenia. Chciałam jej podać krople na wyjętej z lodówki śmietance, dotknęła pyszczkiem do zimnej łyżki i zaczeła prychać, warczeć i bardzo się oburzyła, to nie była kwestia kropelek, bo podane w chrupkach opchnęła bez problemu.

jeszcze jedno, Majka ma wszelkie zakusy na to żeby stać się kotem mojej mamy! i znowu ja będę ta zła od noszenia do lekarza, podawania pigułek i takich tam. Majeczka, łazi za mamą non stop, ociera się, wskakuje na kolana...... :evil: małpiszon, ale mnie też ciumka i ugniata więc jakoś jej wybacze :twisted:

reasumując mój przydługi wywód - wszystko w domu na najlepszej drodze do stabilizacji :P


Coz za piekna relacja!!! :D

Mowisz, ze mala jest aniolkiem u weta?? 8O No jestem w szoku :D
U nas byla aniolkiem jak zle sie czula, a potem to HO HO :lol:

I nadal ma glisty??? No niezle! Byla odrobaczana najlepszym srodkiem na robaki... ale to fakt, ze miala robakow takie ilosci ze szok wiec pewnie dlatego jeszcze mendy przezyly....

Co do sikania do wanny to jak byla u nas i mama kilka razy zostawila pusta miske po rzeczach do prania to majeczka szybko w nia sie wysikala. Moze lubi do pustej kuwety tez robic ?

Pozdrawiam Was mocno, a Ciebie aniu sciskam strrrrrasznie mocno! Jestes super! :D

FOTKI CHCE! :twisted: :D
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto kwi 18, 2006 9:17

śpieszę donieść, ze księżniczka Maja już całkiem zadomowiona!
biega z chłopakami, bawi się przepięknie piłeczkami, tak śmiesznie przy tym kica, tak podskakuje leciutko, ciumka jak wariatka, niestety głównie mamę, ale jej to wybaczam. Skubana tak sie wlizuje w maminy szlafrok, że prawie dziórę wylizała!!! A mlaszcze przy tym rozkosznie, mruczy też, Emil który też jest ciumakiem patrzy i sobie bez stresu ciumka mnie :twisted: wcześniej trochę się wsydził, ale teraz jest mu raźniej :wink:


Tylko Miszka troche poszkodowany, bo on biedny nie ciumka, a jak Majka jest na kolankach to nie pozwala jemu wejść,
za to mnie oba futra zaszczycają zgniataniem kolan. Bo to w sumie 10 kilo kota!

W święta była u nas rodzinka, Majka z wszystkimi się witała, nawet ciumkała szwagra! (zdrajczyni :twisted: ) wszystkim dawała się głaskać, łącznie z moim dwuletnim siostrzeńcem, który uwielbia koty! Taka rodzinna atmosferka z trzema kotami, baaardzo miło,

a co do robali...... nooo ja w sumie nie jestem obrzydliwa, ale jak zobaczylam pierwszą kupke Majki po odrobaczaniu!!!!! Na samo wspomnienie coś mnie trzącha, bleeee wystawała z niej ogromniasta, długaśna glizda zawinięta w "S" taka wstretna przeźroczysta z czarnym czymś w środku, fuuuuuuuu. Majka zyskała na chwile przydomek "robaczywa dupa" :oops:

a kuwetki laleczka się musi nauczyć - u nas w domu koty sikają do kuwetki i basta! Zamykamy teraz łazienke jak nikogo w niej nie ma i Majka rad nie rad, robi siusiu gdzie trzeba. Jakoś mi nie odpowiada, żeby kot sikał do wanny...... wiem, że niektórzy specjalnie tak wlaśnie ucza koty.

a zdjęcia będą już wkrótce
dzienniczek_Marysi->http://emanka.hpage.com/
Obrazek

emanka

 
Posty: 1098
Od: Śro maja 12, 2004 22:04
Lokalizacja: warszawa jelonki

Post » Wto kwi 18, 2006 9:25

Uwielbiam czytać takie posty :1luvu: I strasznie się cieszę, że księżniczka już zadomowiona i szczęśliwa. A co do Świąt z kotami to potwierdzam - to super sprawa :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto kwi 18, 2006 9:29

lidiya pisze:Mowisz, ze mala jest aniolkiem u weta?? 8O No jestem w szoku :D
U nas byla aniolkiem jak zle sie czula, a potem to HO HO :lol:

moze w takim razie chciała się zaprezentować z dobrej strony, ale zachwytom nie było końca...

lidiya pisze:I nadal ma glisty??? No niezle! Byla odrobaczana najlepszym srodkiem na robaki... ale to fakt, ze miala robakow takie ilosci ze szok wiec pewnie dlatego jeszcze mendy przezyly....

oj ma ma, bleeeee, ale ich koniec jest bliski! :twisted:

lidiya pisze:Co do sikania do wanny to jak byla u nas i mama kilka razy zostawila pusta miske po rzeczach do prania to majeczka szybko w nia sie wysikala. Moze lubi do pustej kuwety tez robic ?

może rzeczywiście lubi do pustej, ale pare razy podpatrzyła mnie :oops: i koty jak robiliśmy siusiu w kibelku - bo u nas kuwetki stoja w najwlasciwszymi miejscu w domu :twisted: i jakoś na razie robi gdzie trzeba, ale jak pisalam wczesniej, lazienka jest zamykana, wiec nie daje jej szansy siukania do wanny. Ale też w kibleku jest zaciszniej niz w pokoju, gdzie dotychczas stala Majkowa kuwetka

lidiya pisze:Pozdrawiam Was mocno, a Ciebie aniu sciskam strrrrrasznie mocno! Jestes super! :D

my rowniez pozdrawiamy!
:oops:
dzienniczek_Marysi->http://emanka.hpage.com/
Obrazek

emanka

 
Posty: 1098
Od: Śro maja 12, 2004 22:04
Lokalizacja: warszawa jelonki

Post » Wto kwi 18, 2006 9:32

mokkunia pisze:Uwielbiam czytać takie posty :1luvu: I strasznie się cieszę, że księżniczka już zadomowiona i szczęśliwa. A co do Świąt z kotami to potwierdzam - to super sprawa :)


mysle ze jest zadowolona, nawet mi sie dawała całować po główce
no i zaczyna mieć smaczki, co potwierdza jej zadomowienie :twisted:
niektore jedzonka wcina bez gadania, a czasami zostawia, wybrzydza, patrzy co u chlopakow jest.....
dzienniczek_Marysi->http://emanka.hpage.com/
Obrazek

emanka

 
Posty: 1098
Od: Śro maja 12, 2004 22:04
Lokalizacja: warszawa jelonki

Post » Wto kwi 18, 2006 10:00

Cudownie, że cała trójka już się wspólnie bawi, to wielka ulga dla wszystkich domowników po pierwszych dniach stresu. :ok: Ja również się stresowałam przez pierwsze dwa dni, mimo że Limek wszedł do nowego środowiska nałagodniej ze wszyskich moich kotów. :wink:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto kwi 18, 2006 10:24

Fraszka pisze:Cudownie, że cała trójka już się wspólnie bawi, to wielka ulga dla wszystkich domowników po pierwszych dniach stresu. :ok: Ja również się stresowałam przez pierwsze dwa dni, mimo że Limek wszedł do nowego środowiska nałagodniej ze wszyskich moich kotów. :wink:


oj fakt, to duza ulga dla wszystkich!
bardzo sie ciesze ze Limeczek taki bezstresowy, no i taki sliczny, blekitnooki..... ach
dzienniczek_Marysi->http://emanka.hpage.com/
Obrazek

emanka

 
Posty: 1098
Od: Śro maja 12, 2004 22:04
Lokalizacja: warszawa jelonki

Post » Wto kwi 18, 2006 12:23

Ślicznie :D
Proszę wymiziać całą trójkę ode mnie :)
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto kwi 18, 2006 14:17

Kicorek pisze:Ślicznie :D
Proszę wymiziać całą trójkę ode mnie :)

nie omieszkam!
i nawet wycałuję :wink:
dzienniczek_Marysi->http://emanka.hpage.com/
Obrazek

emanka

 
Posty: 1098
Od: Śro maja 12, 2004 22:04
Lokalizacja: warszawa jelonki

Post » Śro kwi 19, 2006 8:44

och jak ja bym chciala zeby moje koty sie tulily do siebie!

chyba przyjdzie mi sie rozdwoic!
najbardziej teraz poszkodowany jest Miszka, biedaczek nie ma wolnych kolan, a on chce do mamy! Majka jest zaborcza, jak ona sie rozwala na kolankach to nikt nie ma na nie wstepu! Wali malego po ryjku, jak ten probuje sie wladowac na drugiego na kolanka

maly ucieka, kladzie sie na kanapie, doopskiem do wszystkich i udaje obrazonego. Dostaje wtedy porcje caluskow i mizianek, miętoszonek i takich tam. Ale i tak jest niedopieszczony, bo ten kot potrzebuje stalego kontaktu z czlowiekiem, non-stop kolor buziac i przytualc sie trzeba!
dzienniczek_Marysi->http://emanka.hpage.com/
Obrazek

emanka

 
Posty: 1098
Od: Śro maja 12, 2004 22:04
Lokalizacja: warszawa jelonki

Post » Śro kwi 19, 2006 8:51

Biedny niedopieszczony Miszka....
Powiedz Majce, że walenie kawalera po ryju nie przystoi damie :twisted:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro kwi 19, 2006 9:58

Kicorek pisze:Biedny niedopieszczony Miszka....
Powiedz Majce, że walenie kawalera po ryju nie przystoi damie :twisted:


ja jej mowie ze takie zachowanie przystoi, calujac i tulac malego.
Moze ciachniecie ostudzi troche jej niedotykalstwo (przez koty - bo ten kot po prostu kocha ludzi!)
dzienniczek_Marysi->http://emanka.hpage.com/
Obrazek

emanka

 
Posty: 1098
Od: Śro maja 12, 2004 22:04
Lokalizacja: warszawa jelonki

Post » Śro kwi 19, 2006 11:05

kilka zdjec:

BLACK
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
RED
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
WHITE
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
chłopaki razem
Obrazek Obrazek Obrazek
dzienniczek_Marysi->http://emanka.hpage.com/
Obrazek

emanka

 
Posty: 1098
Od: Śro maja 12, 2004 22:04
Lokalizacja: warszawa jelonki

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ametyst55, Sillka i 54 gości