Uratowane z piekła maluszki - i reszta kotów pani J

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw sie 04, 2005 11:28

Trzymam kciuki za dziewczynki!

krystynka

 
Posty: 213
Od: Czw lip 14, 2005 11:22
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Czw sie 04, 2005 12:02

one tak bardzo chcą być kochane...

Lara i Luna

Obrazek Obrazek
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 04, 2005 14:31

Podnoszę

krystynka

 
Posty: 213
Od: Czw lip 14, 2005 11:22
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Czw sie 04, 2005 22:17

Domki potrzebne!

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 05, 2005 7:43

zosia&ziemowit pisze:Obrazek

Potrzebujemy domków.....

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 05, 2005 8:29

Podobno pani J. chce odzyskac koty.
Podobno wybiera się po to do Warszawy , do mnie.
Na wszelki wypadek oświadczam, że drzwi mam antywłamaniowe, a z trzeciego piętra leci się długo...i mozna podzielic los tych wszystkich kotów, ktore u pani J. wypadaja przez okno.

Bardzo Was proszę - DOMKI STAŁE BARDZO PILNIE POTRZEBNE

Ten pies tropiący w osobie pani J. - powinien zgubic ślad.

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Pt sie 05, 2005 11:50

Sprawa coraz pilniejsza - podnoszę!

krystynka

 
Posty: 213
Od: Czw lip 14, 2005 11:22
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pt sie 05, 2005 12:27

Elżbieta P. pisze:Podobno pani J. chce odzyskac koty.
Podobno wybiera się po to do Warszawy , do mnie.

no nie :strach: :evil:
a może jej jeszcze inne kicie podleczyć ?
bezczelność :evil:
chyba, że ona pojedzie do Wawy ( pod niewłaściwy adres ofkors :twisted: ) a w tym czasie my zaopiekujemy się jej kotami :twisted:
jak wróci będzie miała lżej :twisted: :twisted: :twisted:
Obrazek

O-l-g-a

 
Posty: 3826
Od: Śro sie 11, 2004 1:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 05, 2005 12:30

Ta pani nie ma żadnych praw do tych kotów. :evil:
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 05, 2005 13:07

Elżbieta P. pisze:Podobno pani J. chce odzyskac koty.
Podobno wybiera się po to do Warszawy , do mnie.


niech sprobuje..... zawsze mozna jej powiedziec, ze zawiadomimy prokurature o znecaniu sie nad zwierzetami :x Kazdy czlowiek, gdy tam wejdzie, nie bedzie mial watpliwosci co do zdrowia tych kotow. To niestety spali wszystkie mosty do tych kotow, jesli juz nie sa spalone :?
Magija, czy wiesz cos wiecej? Jak wyglada sytuacja?
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 05, 2005 13:49

Nika Łódź pisze:To niestety spali wszystkie mosty do tych kotow, jesli juz nie sa spalone :?


Obawiam się, że to zepsuje i tak kiepską współpracę z Panią J. I nie uda się uratować reszty kociaków. A przecież trzeba też patrzeć "przyszłościowo". Ta pani będzie przygarniać kolejne koty. Nawet jeżeli ktoś wyciągnie je siłą (policja), to za kilka dni pani J. przygarnie kolejne.
Ta sytuacja jest bardzo trudna. Trzeba pomóc tym kotom. Bez dwóch zdań. Ale nie można do reszty zrazić pani J...
Magija coś się zmieniło?

Ponadto wciąż szukamy domku dla dziewczynek...

krystynka

 
Posty: 213
Od: Czw lip 14, 2005 11:22
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pt sie 05, 2005 14:13

Od tej pani i tak nie wyciągniemy już żadnych kotów. Ona zraziła się już sama.
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 05, 2005 16:11

przepraszam ale zadam glupie pytanie wynikajace z faktu ze nie przeczytalam calego watku: co z operacja dla kociakow? moge zafundowac jednemu kociakowi jesli nadal jest taka potrzeba. jakby sie dalo to bym wziela go do siebie do irlandii ale niestety badania krwi i polroczne czekanie dla malucha to za duzo.

czy moge jakos pomoc? podpytac prawnikow co z tym zrobic?
"Mędrzec jest mędrcem tylko dlatego, że kocha. Zaś głupiec jest głupcem, bo wydaje mu się, że miłość zrozumiał"--P.Coelho "Na brzegu rzeki Piedry usiadłam i płakałam"

Myka

 
Posty: 57
Od: Pon cze 20, 2005 14:11
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Pt sie 05, 2005 18:00

saskia pisze:Ta pani nie ma żadnych praw do tych kotów. :evil:

Ta pani dzwoniła wczoraj do Ewy.
Podobno na jednego kotka ma chętnych zaś drugiego pragnie sobie zostawić.....

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 05, 2005 18:09

zosia&ziemowit pisze:
saskia pisze:Ta pani nie ma żadnych praw do tych kotów. :evil:

Ta pani dzwoniła wczoraj do Ewy.
Podobno na jednego kotka ma chętnych zaś drugiego pragnie sobie zostawić.....

nie wiem.. śmiać się, czy płakać :?
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: madziek*GONZO*, puszatek i 72 gości