Możesz też z wieszaczkiem chodzić...
Moderator: Estraven
MB&Ofelia pisze:Patmol pisze:A ja nury widziałam w sobotę. Ale to tchorze starszne.
Kobito weź ty mnie nie wkurzaj![]()
![]()
Znów nie dotarłam na protesty, trochę zaganiana jestem ostatnio. Chyba sobie tylko przylepię stosowny symbol na plecaczek
. Strasznie mi go brakuje, potwornie. Co przerzuca się na jazdy z jelitami, przez co o marszach raczej mogę zapomnieć. A dziś do kompletu nerki (głównie prawa) napieprzają mnie jak dzikie. Dbam o te wszystkie nawodnienia i inne takie, ale mnie szlag trafia. No i co? i psińco. W ramach wsparcia dla poszkodowanych przez debilne pomysły rzundu kupiłam piękne cięte chryzantemy - stoją sobie w domu, jak dotąd kotom nie udało się ich zwalić i roznieść w drebiezgi.Koty starają się mnie wspierać, tylko ze względu na konieczne galopy do kibelka jest to dość skomplikowane.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Martini1989, puszatek i 50 gości