Panny B&B&P&S

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 31, 2006 22:10

Leukocyty to widac nasz specjalnosc ;) pisze nasza majac na mysli Bazylke i Hrupke 8)
Za to nie bardzo orinetuje sie przy Waszych oznaczeniach wynikow, ale trzymam kciuki za poprawe :ok: .
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pt mar 31, 2006 22:19

Anja - tak w przyblizeniu - Boni ma trzykrotnie za wysokie wyniki nerkowe ( norma 159 dla kreatyniny i 11 dla mocznika )
ale ten kot uwaza, ze normy nie sa dla niego :wink:
tym bardziej, ze u naszego weta Batka ostatnio spotkala kota, ktory od roku z kreatynina 1000 przyjezdza na codzienne kroplowki ( bo opiekunka nie potrafi podac sama ) i tez podobno ma sie dobrze 8)
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt mar 31, 2006 22:24

Mój Pierwszy Kot miał fatalne wyniki krwi w profilu nerkowym i wątrobowym, nie potrafię już podać wartości, ale fizycznie, pomiędzy kroplówkami, czuł się doskonale, miał świetny apetyt i nawet futerko nie przestawało mu błyszczeć.

Ja nieustająco trzymam kciuki za lepsze wyniki Boniego.

Kocurro

 
Posty: 11393
Od: Nie sty 11, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Pt mar 31, 2006 22:37

kroplowki - dzieki pomocy cioci Batki - trwaja ok 5 minut
wazne by ktos glaskal i drapal pod brodka
te 5 minut trwa bardzo szybko - i w niczym kotu wlasciwie nie przeszkadza - ot taki nasz rytual
sama tez podam drapiac prawa i przesuwajac tloczki strzykawek lewa - choc szczesliwszy gdy ma 4 kobiece rece jako obsluge :wink:
w koncu facet z niego :lol:
futerko tez mamy fajne - inaczej niz Bazylka, ktora przy minimalnym przekroczeniu norm wygladala jak lysiejaca mysz z zerowym apetytem
on z typowych nerkowych objawow ma powalajacy oddech smoka, wzmozone pragnienie i sikanie z sila wodospadu - co akurat cieszy :wink:
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob kwi 01, 2006 8:10

Kaska, w zasadzie nie mam specjalnego komentarza do wynikow, jako ze juz wszystko wiecie ;)
Natomiast a propos czerwonokrwinkowych- podajecie b12, zelazo (?) i chyba nie jest gorzej a nawet troche lepiej? Boni nie czuje sie zle, nie jest slaby, nie a objawowo anemii?
W takim wypadku dokladnie przemyslalabym moment podania epoetyny.

On moze miec niedobory wiec z pewnoscia sprawdzilabym czy przypadkiem szpik, ktory chcecie sklaniac do produkcji czerwonych krwinek, nie pracuje niczego sobie (zbadac retikulocyty, choc to jeszcze nie jest poziom hematokrytu na ktorym powinno ich byc duzo w razie regenerarywnej anemii).

Z epoetyna to jest tak ze moze i najczesciej wywoluje nadwrazliwosc tzn.reakcje immunologiczna i wowczas trzeba lek odstawic. Nie wiem, musialabym poczytac czy i po jakim czasie wystepuje to najczesciej oraz czy i po jakim czasie mozna znow sprobowac.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Sob kwi 01, 2006 12:54

zelaza nie podajemy - dwie proby skonczyly sie wymiotami - ni nie toleruje chlopak i tyle - wiec mu zostala B12 jako wspomaganie
jesli mozesz mi podrzucic linki jakies o EPO to bede wdzieczna :D

przed chwila dokladnie zlorowal chodnik w przedpokoju - dorwal kulke z siersci wlasnej i robil z nia pirutety w powietrzu po wyskoku - uczy sie chlopak od Bazylki :lol:
on nie jest oslabiony absolutnie

to specjalnosc moich kotow - Bazylka z bialczka i obnizonymi leukocytami - w zyciu nawet kataru nie zlapala mimo, ze Balbina jest ewidentna nosicielka bo miewa czasem nawroty po dziecinstwie - teraz tez ani grama grzyba od Boniego

Boni nerkowy z anemia - tryskajacy energia, chetny do zabawy, zzerajacy podwojna dawke jedzenia, z blyszczaca sierscia

te koty po prostu nie akceptuja norm - nie dla nich wymyslone :lol:
i tak ma juz po prostu byc - Boniego trzeba kroplowkowac tak jak persy czesac 8)
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob kwi 01, 2006 13:08

Kaska pisze:Anja - tak w przyblizeniu - Boni ma trzykrotnie za wysokie wyniki nerkowe ( norma 159 dla kreatyniny i 11 dla mocznika )
ale ten kot uwaza, ze normy nie sa dla niego :wink:
tym bardziej, ze u naszego weta Batka ostatnio spotkala kota, ktory od roku z kreatynina 1000 przyjezdza na codzienne kroplowki ( bo opiekunka nie potrafi podac sama ) i tez podobno ma sie dobrze 8)

Nie bylam w stanie uwierzyc, ze z takimi wynikami masz tak dobrze prezentujace sie koty 8O Jestem w poteznym szoku 8) .
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Sob kwi 01, 2006 13:49

Kasiu polecam poczytac http://www.felinecrf.org/anaemia.htm ja jak pisalam juz kilkakrotnie jestem na etapie poszukiwania artykulow od nowa, bo podczas awarii kompa mi poszly wszystkie zakladi i cala biblioteczka :( wiec nic specjalnie nie mam.
Generalnie z ta epoetyna chodzi o to zeby dobrze wybrac czas- nie za pozno zeby kota nie oslabic, ale i nie za wczesnie, zeby przez wystapienie reakcji immunologicznej i koniecznosc przerwania leczenia nie stracic szansy pomocy kotu np. za pol roku, gdy anemia bedzie juz znaczna.

Co do zleaza koty czesto zle sie po nim czuja, my przechodzimy to samo... Teraz podajemy od wczoraj Biofer, to naturalny lek dosyc, zelaza w nim malo ale niepowinien wywolywac niepozadanych reakcji, zobaczymy :roll:

Jesli Boni jest krwiozerczy :twisted: polecam takze Fortein- sproszkowana hemoglobina.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Pon kwi 03, 2006 18:53

Boni jest moim kotem
bardzo moim - nie jak te dwie futrzaste zdrajczynie, ktore TZta uwielbiaja bo on nie kluje, tabletkami nie faszeruje a i dodatkowa saszetke zarcia do michy dorzuci na widok kotow slaniajacych sie z glodu
Boni za mna chodzi, towarzyszy mi zawsze i wszedzie, a gdy ja poleguje na sofie to uklada sie w klebuszek tuz obok
Balbina doszla do wnosku, ze poki zycia poty nadziei i w zwiazku z nowa wiosna usiadla pod drzwiami pomiaukujac badawczo, czy na pewno nie bedzie znow kotem wychodzacym
miauki nie byly natretne - ewidentnie sondujace
wydarlam sie wiec na panne od razu by jej plonne nadzieje rozwiac i bunt zdusic w zarodku "Balbina - cicho !!!!"
Boni spojrzal mi milosnie w oczy, podreptal na sofie, zarzucil kuperkiem, po czym dwoma susami dopadl Balbiny i zdezorientowana zagonil do lazienki
:lol:
zadnych lapoczynow- tylko impet cialka i jego straszne spojrzenie

Balbina zglupiala ( co nie jest proste patrzac na jej zwykly, niezbyt wysoki poziom inteligencji ;) )

Boni wrocil, udeptal, zwinal sie w klebuszek

Balbina zamiauczala

ja wrzasnelam

Boni wystartowal

trzeci raz nie probowala

Boni jest owczarkiem chyba 8) :lol:
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon kwi 03, 2006 19:00

:lol:

Kot pilnujący stada :lol:
Ale na moją pięknooką się rzucać - fe fe fe :twisted:

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon kwi 03, 2006 19:02

Oberhexe pisze::lol:

Kot pilnujący stada :lol:
Ale na moją pięknooką się rzucać - fe fe fe :twisted:

bardziej sie na nia rzuca Bazylka kotlujaca po tym jak Balbina ja zaczepia i prowokuje do zapasow
on chyba nie mogl pojac, jak mozna mnie nie posluchac :lol:
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon kwi 03, 2006 19:04

Kaska pisze:
Oberhexe pisze::lol:

Kot pilnujący stada :lol:
Ale na moją pięknooką się rzucać - fe fe fe :twisted:

bardziej sie na nia rzuca Bazylka kotlujaca po tym jak Balbina ja zaczepia i prowokuje do zapasow
on chyba nie mogl pojac, jak mozna mnie nie posluchac :lol:

No wiem, widziałam. Wiesz, że ja zawsze Balbinie kibicuję :lol:

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon kwi 03, 2006 19:10

Kaska pisze:
Oberhexe pisze::lol:

Kot pilnujący stada :lol:
Ale na moją pięknooką się rzucać - fe fe fe :twisted:

bardziej sie na nia rzuca Bazylka kotlujaca po tym jak Balbina ja zaczepia i prowokuje do zapasow
on chyba nie mogl pojac, jak mozna mnie nie posluchac :lol:


cudnie :lol:
Obrazek

Anusia

 
Posty: 3763
Od: Pon sie 25, 2003 15:45
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto kwi 04, 2006 12:59 Boni

Kasiu Kochana, tak strasznie Cię podziwiam.Twoje podejscie do tych wszystkich wynikow jest tak fantastyczne.Zazdroszcze Ci optymizmu
bardzo, bardzo.Jak się tego nauczyć???
Ale pewnie jesteś młodziutka i wtedy łatwiej patrzeć na świat.
Trzymaj tak przez cale zycie!!!!!
A Twoim koteczkom gratuluję takiej opiekunki.Im pewnie tez Twój optymizm się udziela i dlatego tak sie czują "niewynikowo".
Sciskam Cię serdecznie.

gisha

 
Posty: 6079
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Wto kwi 04, 2006 14:23

pewnie, ze jestem mlodziutka :D
rocznik 73 nie dorosleje po prostu :wink:
gisha- oczywiscie, ze mam momenty zalamania i wscieklosci - ale po prostu one w niczym kotom nie pomoga
wiec uparcie staram sie, by ten czas z nami spedzony mialy w jak najlepszej jakosci i opiece

bo wiele mi dal moment gdy wet odczytal pozytywny wynik testu bialaczkowego Bazylki i jego slowa " to jest normalny kot - tylko nie wiemy jak dlugo bedzie z nami - ale przeciez tego nigdy nie wiemy "

i tak podchodze do wszystkich tych problemow - to sa normalne koty, tylko jedza inna karme i w przypadku Boniego lykaja tabletki i maja kroplowki :wink:

nie wiemy jak dlugo bedziemy razem - rownie dobrze mnie moze jutro samochod na przejsciu rozjechac - wiec minimalizuje ryzyko i swoje i ich - tak by im niebezpieczenstwa ograniczyc i ich organizmy wspomoc wedle mozliwosci i wiedzy najlepszej - a wszystko to dzieki tym wspanialym ludziom na forum
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 85 gości