od 25 03 w schr
znaleziony na wełnowcu
kot z amputowanym okiem , nacietym uchem, miły, kastrat
cały taki powygryzane, nie wiem jeszcze cvzy tylko rany to, czy nie np grzyb

to pan ALTO
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
bettysolo pisze:
Ojej ale brzydulinek mi się trafił![]()
Muszę sie postarać zrobić z niego zajączka wielkanocnego
Cały czas z TZ się śmiejemy bo usłyszałam od Małej zamiast pers beżowy pers zbożowy![]()
Zastanawiam się też czy nie nazwać go PRATCHETT na cześć wiadomo kogo
Pratchett ?? Eee bo ja wiem, facet był przystojniejszyKamakolo pisze:bettysolo pisze:
Ojej ale brzydulinek mi się trafił![]()
Muszę sie postarać zrobić z niego zajączka wielkanocnego
Cały czas z TZ się śmiejemy bo usłyszałam od Małej zamiast pers beżowy pers zbożowy![]()
Zastanawiam się też czy nie nazwać go PRATCHETT na cześć wiadomo kogo
No nie, nie, nie - Pratchett, co by nie rzec, to był przystojny gościu. A to "zbożowe" brzydactwo, brzidkie jak noc![]()
Ale to w końcu będzie Twój tymczasi z Pratchetta zostanie: Prati, Pratek, Tutuś lub cos w ten deseń
bettysolo pisze:No brzydal
A dziś TZ pyta kiedy jedziemy po tego wołka zbożowego![]()
Dziwnym trafem przed wielkanocą zawsze trafiają mi się persy brzydale
Najpierw Aston,potem Grey a teraz "Wołek "
A potem wyrastały na w miarę przystojne kociska
Kamakolo pisze:Zagwozdka:
Kocica ok. 12 lat, szczepiona przez całe życie w miare regularnie, wysterylizowana, wychodząca.
Ok dwóch dni kot:
nie je
nie pije
mało sika
kicha
temp. ma nieznacznie podwyższoną, pare kresek
jest ospały i osowiały, spi i nie chce wychodzic
odruchy neurologiczne - prawidłowe
brzuch palpacyjnie nie powiekszony
i najlepsze
wet dziś nie mógł sciągnąc krwi, celem zrobienia badań, bo ponoc, cytuję: "jest za gęsta" i opiekun ma przyjśc jutro ( a kure felek, co, jutro bedzie rzadsza?!)
Wet nie umie postawic diagnozy i nie leczy kota.
macie jakieś sugestie: co kotu może byc?
AgaPap pisze:Jak nie dał kroplówki to na cud czeka żeby była rzadsza?
Skoro krew nie chciała lecieć to pewnie odwodniony jest albo się bardzo zestresował, ale skoro nie je i nie pije to tym bardziej odwodniony. Ja bym do innego weta poszła. I to szybko, bo kotu ewidentnie coś dolega.
Kamakolo pisze:AgaPap pisze:Jak nie dał kroplówki to na cud czeka żeby była rzadsza?
Skoro krew nie chciała lecieć to pewnie odwodniony jest albo się bardzo zestresował, ale skoro nie je i nie pije to tym bardziej odwodniony. Ja bym do innego weta poszła. I to szybko, bo kotu ewidentnie coś dolega.
To jedyny gabinet w pobliżu![]()
Nie zapytałam o tę kroplówkę, ale fakt.... podsunę pomysł![]()
Tylko w dalszym ciągu, to jest neutralizacja objawów, a nie znamy przyczyny....
Cukrzyca?, tak "modna" ostatnio?
Kamakolo pisze:No tylko żeby cokolwiek zdiagnozowac, to krew potrzebna![]()
Już zasugerowałam kroplówkę, mają znowu dzis jechac i lekuśno naprostowac weta.
Dalej będę drążyc, jak dostane wyniki
Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, puszatek i 124 gości