Kaleka Sonia, kulawa, z wyrwanym ogonem, koniec cierpień [']

[puszatek]

całym sercem jestem z Wami

[Modjeska]

Nie wiem czy ją boli, nie widać aby ją bolała.
Sonia radzi sobie tą łapką, ona nie jest bezwładna, ma czucie w niej, podpiera się na niej, używa jej do zabawy itd
Lekarz specjalista zdecyduje czy można tą łapkę jeszcze ratować, czy w ogóle jeszcze można ją uratować, czy zostawiamy...

Z tego wynika, że amputacja nie będzie potrzebna, nawet jeśli nic dla łapki nie można już zrobić

[Lidka]

Trzymamy mocne kciuki, żeby się udało i wszystko poszło po myśli.
Wielkie kciuki:)

[Meteorolog1]

[bulba]

Ściskam oczywiście

[lilianaj]

I co z łapinką? Co powiedzieli weci?

[Anna61]

I co z łapinką? Co powiedzieli weci?

Tutaj opisuję i rachunki viewtopic.php?f=1&t=166939&start=45#p10949745

Co do łapki to mam jechać 5 lutego i wtedy podejmiemy decyzję.
Tego nadkłypcia łokciowego trzeba usunąć bo jest zrośnięty z mięśniem i blokuje łapkę, z tego co ze stresu zapamiętałam.
Soni podczas narkozy spadło bardzo ciśnienie i musieli ją ratować, także powiedziano mi w lecznicy, ze będą musieli bardzo uważać przy ewentualnej operacji.
Nie będzie też tak skomplikowana jak to przewidywano ale to zawsze w jej przypadku niebezpieczeństwo.
Teraz Sonia ma rujkę(właśnie się drze, i mry i mry i miau!), zresztą cały czas ją ma od momentu kiedy o tym pisałam.

[

zapłaciłam 80 zł, wcześniejsza wizyta 20zł.
Była wpłata 50 od ewka63 i od Szymkowa 100 złotych, bardzo dziękuję
czyli 150 - 100 to zostaje nam 50 zł.

[alab108]

Serdecznie zapraszam viewtopic.php?f=20&t=167153

[Anna61]

Serdecznie zapraszam viewtopic.php?f=20&t=167153

Dziękujemy

[alab108]

Serdecznie zapraszam viewtopic.php?f=20&t=167153

Dziękujemy

Aniu, podziękujesz jak coś pójdzie

[Anna61]

Serdecznie zapraszam viewtopic.php?f=20&t=167153

Dziękujemy

Aniu, podziękujesz jak coś pójdzie

Ziarnko do ziarnka....

[Anna61]

Sonia wyczaiła sobie drugie łóżko i uznała, że chyba tutaj też może spać skoro inne koty też mogą tam wchodzić.


i z malutką która myje Sonie




Rachunek za Sonię o którym pisałam(narkoza i prześwietlenia).

[Modjeska]

Cudne dziewczynki

[Anna61]

Cudne dziewczynki

Fajne są, tylko jakoś nikt ich nie chce.

[hime]

Witam,
Bardzo mnie poruszyla historia kotki z wyrwanym ogonkiem.
Chcialabym wplacic pewna kwote na leczenie Soni, ale nie moge wysylac prywatnych wiadomosci.
Czy moge poprosic w PW numer konta, na ktory moglabym wykonac przelew?
Dziekuje i pozdrawiam.