
Moderator: Estraven



Lidka pisze:Wczoraj byliśmy z wizytą poadopcyjną i doradczą u Tiki i Piccolo.
Nowy opiekun już, biedny, tydzień na urlopie spędził z powodu choroby Piccolo.
Boi się go na razie zostawić.
I najgorsze, że nie wiadomo co mu jest. Bo wyniki badań nienajgorsze. A kot marny.
Fakt Tika go dominuje i wyjada jedzenie.
Druga rzecz - Piccolo ma taki dziwny objaw - mianowicie plączą mu się łapki i czasem nawet się przewraca. Je chętnie a raczej jest zainteresowany jedzeniem ale malutko. Tak jest od momentu kiedy dostają jeść całkiem osobno. Bo przedtem, to znaczy od jakichś 2 tygodni Piccolo jadł marnie. Bo jak on miał przerwę to Tika mu wyjadała. Poprzednio, znaczy w styczniu i na początku lutego było właściwie ok.
Nie wiadomo czy np. nie spadł z drapaka czy to jakaś choroba genetyczna czy jak cholera.
Ma może ktoś jakiś pomysł?
Tika i Piccolo były adoptowane w wigilię 2013.














do białego rana. Od dziś możesz już oficjalnie kupowac alkohol 






Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 69 gości