Kropek wciąż walczy .... DT na cito!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 26, 2013 21:22 Re: Kropek walczy, tyle cierpienia .....

Kropciu :ok: :1luvu:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Nie paź 27, 2013 6:38 Re: Kropek walczy, tyle cierpienia .....

Kinnia pisze:kolejny dzień, kolejna -jak co dzień- wizyta w lecznicy, kolejne kłucie, czyszczenie, płukanie, i cała reszta ....

Kropek walczy ... ile jeszcze wytrzyma to malutkie ciałko ....

Wytrzyma. Koty tak łatwo się nie poddają. I ty nie poddawaj się, bo Kropek to wyczuje.
Oboje się trzymajcie :ok: Choć wiem jakie to trudne.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56003
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie paź 27, 2013 15:10 Re: Kropek walczy, tyle cierpienia .....

wstawiam kolejne faktury do "zwrotu" bo muszę oddać kasę, która jest pożyczona i mieć na dalsze opłaty.
Nie chciano mi wydać Kropka z Bemowa, jeśli nie zapłaciłabym gotówką na miejscu .... co też zrobiłam.

Obrazek

a teraz specyfikacja do faktury - abyśmy wszyscy wiedzieli, za co zapłaciliśmy na Bemowie
Obrazek
Obrazek


Nie jestem zadowolona z ich szpitalika.
Niestety wygląda na to, że nie radzą sobie z trudnymi kotami (zresztą nie oni jedni w Wawie i nie tylko - ale o tym później ... jak jeszcze bardziej ogarnę siebie i swoje emocje, niestety po raz kolejny dociera do mnie, że nie jestem niezniszczalna) ..... wkur... mnie 2 razy dziennie słuchanie od lekarza ze szpitalika, że "dziki kot i nie jest możliwe to czy tamto ...."
Poza tym niefrasobliwość, gdy kot jedną saszetkę zjadł na 4 dni i to po mojej interwencji .... nie jest to obsługa jakiej oczekiwałam za tak ciężkie pieniążki.
skoro jeden lekarz mógł i potrafił to jakim cudem inni nie mogą?
zastanawiam się?
Zostawiłam Kropka, ponieważ taki był przymus - w każdej chwili mogła być potrzebna operacja.
Dwójka dobrych lekarzy stanowczo o tym powiedziała.
Było "o włos" jak usłyszałyśmy.



i paliwo
zawieźć i przywieźć po 4 dobach

Obrazek
Obrazek


Nie ukrywam, że na Bemowo wieźliśmy Kropka "na sygnale" i przyjęty został również "na sygnale" bo było delikatnie mówiąc źle.
Dobrze, że wcześniej byłam w kontakcie z ortopedami i chirurgami i moja wetka obserwowała Kropka pod określonym kątem, mając na uwadze ich diagnozy różnicowe .....
niestety wieźliśmy dlatego, bo spełniła się jedna z diagnoz i to niestety nie ta optymistyczna. Z tego złego i tak jest nieźle, dzięki trzeźwości umysłu i wiedzy mojej wetki - ona "zminimalizowała" straty.

Chce też bardzo podziękować panu policjantowi, który z "wielkim zrozumieniem" potraktował nas gdy staraliśmy się jak najszybciej dotrzeć do lecznicy - aby był jeszcze ortopeda i pomógł Kropkowi - gdzie na pustej i prostej drodze, w biały dzień zatrzymał nas ... stwierdził, ze kot poczeka bo..... jest przekroczenie predkości o 12km na godzinę (zwyczajowo nikt nie reaguje na do 60km\h w terenie zabudowanym) ..... i wystawił 100zł mandat.
Dziękujemy panu bardzo, zarówno za troskę o nasze bezpieczeństwo jak i gratulujemy człowieczeństwa.


Wizyta kontrolna we wtorek 29.10.2013r.
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie paź 27, 2013 15:45 Re: Kropek walczy, tyle cierpienia .....

Przez caly czas mocne :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Nie paź 27, 2013 16:40 Re: Kropek walczy, tyle cierpienia .....

:ok: :ok: trzymamy za zdrowienie łapki Kropka.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie paź 27, 2013 17:21 Re: Kropek walczy, tyle cierpienia .....

Mocno mocno :ok: :ok: :ok: :ok:

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 27, 2013 17:44 Re: Kropek walczy, tyle cierpienia .....

Policjanta nie ma co komentować.
Luz, że tak powiem, w sprawie jednej zjedzonej saszetki, przeraża. To zachowanie jest nienormalne.
Za Was najmocniejsze kciuki.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie paź 27, 2013 19:51 Re: Kropek walczy, tyle cierpienia .....

Ciężkie chwile przeżyłaś Kinnia :1luvu: Trzymaj się.Kropuniu :ok:

asiek o

Avatar użytkownika
 
Posty: 1020
Od: Śro maja 26, 2010 15:14

Post » Pon paź 28, 2013 9:31 Re: Kropek walczy, tyle cierpienia .....

:ok: :ok: za zdrowie Kropka i jego łapunię:ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto paź 29, 2013 0:37 Re: Kropek walczy, tyle cierpienia .....

gdy zabrałam Kropka z Bemowa czytałam w szerz i w zdłuż wypis i reszte ... czytałam ... czytałam i czytałam i dziwiłam sie strasznie dlaczego przy tak powaznym zagrożeniu nikt nie zrobił wymazu z przetoki aby podjac lecznie tzw celowane ... no coż jak widać w wielkiej Wawie nie ma takiego obyczaju aby wykorzystywać mozliwosci laboratoriów i leczyć "z głową" a nie na "oslep".
Wiec prosta baba z Pcimolki Górnej z prosta wet wzieły wymaz i wiadomo juz co i jak i z czym. Wymaz dodatni - gronkowiec dobrze, że nie złocisty, wrazliwy tylko na jeden antybiotyk i wiemy jak się tam znalazł - zresztą jeden z wpisów diagnozy roznicowej "niesmiało" o tym wspomina ... tylko dlaczego nikt wymazu nie wziął?

słów mi brak .....

musze sie ogarnąć

reszta pozwólcie, że będzie jutro, bo w końcu kogoś zabiję z wściekłości ...

a i jeszcze jedno .... Na Bemowie nie raczono kontynuowac leczenia zapalenia jelit ... no gdzieżby przecież .... w koncu chyba jak kot nie jje to tez nie s..a i problemu nie ma :evil:
ja osobiście też mam wątpliwosci, czy rozmawiałam o tym samym kocie ... ale to innym razem opiszę
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Wto paź 29, 2013 0:56 Re: Kropek walczy, tyle cierpienia .....

Szokujące to wszystko :evil:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 29, 2013 1:46 Re: Kropek walczy, tyle cierpienia .....

już raz obszernie pisałem, nie ufać bezgranicznie wetom ! a zwłaszcza takim którzy uważają, że jakiekolwiek wątpliwości czy sugestie to wchodzenie im w paradę... bo gotowi się nawet za to obrazić...
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1604
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Wto paź 29, 2013 3:29 Re: Kropek walczy, tyle cierpienia .....

W grudniu 2011 rzuciłam palenie...
Nie , nie zapale - noc też już na pewno bezssenna po tym co tu przeczytałam .

Kropciu, Kropciu - nic to ! Teraz jesteś już tylko w coraz lepszych rękach.
Przetarłeś szlaki i otwarłeś oczy .

Dobrze, że nie złocisty ten gronkowiec , mnie tego królewskiego syfa gdzieś przy operacji tego ten , no wzięłam
z dobrodziejstwem inwentarza , a raczej on mnie wziął nie pytając. To dopiero daje.



Pieniążki wyżebramy Kinnia sama z tym nie zostaniesz - powoli, ale do skutku.

Kropciu mój bohaterski kocie , serce masz większe niż "człek" niejeden, żeś temu całemu światu pokazał wiele nauk
- co do kotów, lekarzy, ludzi .

No a tego z łopatą, żeby 4 dni notoryczna sraczka trzymała - non stop z 1 minutową przerwą na lunch. Obrazek
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Wto paź 29, 2013 6:15 Re: Kropek walczy, tyle cierpienia .....

W ogóle mnie to nie dziwi. Ludziom też nie robią wymazów, pakują antybiotyki "może któryś zadziała", leczą jedno, nie patrzą, że szkodzą na coś innego. Szkoda gadać.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto paź 29, 2013 7:46 Re: Kropek walczy, tyle cierpienia .....

Za zdrowienie Kropeczka i jego łapinki :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], Sillka i 84 gości