Wow

. Ciocia Tajdzi o nas zadbała

. Mam nadzieję, że uda się zrobić więcej zdjęć przy kolejnej sesji

.
Z nowości - niezbyt dobrych niestety: Yoda ma podniesiony mocznik i kreatyninę, Brygida jest w gónej granicy normy....
Oba dostają teraz środki moczopędne i są na diecie dla nerkowców. Pewnie za ok. miesiąc będziemy robić kolejne badania. Koty są w doskonałych nastrojach i mają boską formę

. Nie bardzo im smakuje dieta dla nerkowców - niewiele chcą jeść. Tak jak Brygidzie odrobina "postu" nie zaszkodzi, bo troszkę jej się przytyło, tak Yodziaszek raczej jest szczuplutki....
ehhh, ale co robić - muszą i tyle......