Carmen od ponad 3 lat w DS dzięki wielu Pięknym Ludziom :)

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon maja 27, 2013 10:53 Re: Carmen w DT :) cały czas szuka DS

W piątek padało tak ohydnie, a do tego było mokro i zimno, że wolałam się nie ruszać z Carmen z domu - taka pogoda raczej by jej zaszkodziła niż pomogła, bo chociaż do weta niedaleko, to jednak spacer z 15 minut zajmuje.

Uszka jednak lepiej, widzę to przy czyszczeniu, to najważniejsze. Kontrolę zrobimy dziś lub jutro, bo pogoda wciąż nie zachęca :/

Co do pazurków - spuśćmy na to zasłonę milczenia :oops:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pon maja 27, 2013 21:59 Re: Carmen w DT :) cały czas szuka DS

u minie również pada ale ja się cieszę ..... dlaczego? było takie zapylenie, że blokery histaminowe już ledwie mi pomagały, po deszczu czuje sie znacznie lepiej

uszka lecza się ... super.... wciąż nie moge sobie darować ..... jak to mozliwe abym .... no nie wiem, starość, głupota czy co? Sama sobie juz ufac nie mogę, wychodzi na to.


co do reszty :ryk:

czekam na newsy z wizyty.

i wyczytałam, gdzies w świecie, żeś admin domów .... :mrgreen:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pon maja 27, 2013 22:09 Re: Carmen w DT :) cały czas szuka DS

Dziś ja nie dałam rady - chyba mnie coś rozkłada, bo ogólnie czuję się źle. Carmen za to czuje się świetnie - mruczy, pakuje do łóżka, przytula i chce jeść więcej. Schudła, bardzo dobrze wygląda, sierść piękna. Jest tak bezproblemowa, że to aż niesamowite :)
Jak uszka czyszczę, to już tylko Oridermyl wyciągam z poprzedniego zapuszczania, także musi być lepiej. Ale że pod mikroskopem wetka i jajeczka pokazywała, to kuracja musi być te trzy tygodnie.

Że nie zauważyłyśmy - Carmen drobna jest i bardzo pokręcone ma te uszka, żaden mój kot nie był tak zachwycony wsadzaniem czyścidełka tak głęboko. A Carmen wręcz mruczy przy tym czyszczeniu, nadstawia się cała, a i tak nie jest łatwo, bo te małżowiny ma takie pokręcone - no i czarne wszystko, wcale nie widać, gdzie ewentualnie brud jest :roll: więc nic dziwnego, że nic nie zauważyłyśmy, o! Nawet wetka nie zauważyła moja na początku, chwaliła, że takie ładne i czyste.

Ustalmy, że kot pazurów potrzebuje i dobitnie dał mi to do zrozumienia :twisted:

Jestem adminem, mogę coś dodać, pewnie o gang chodzi? Chociaż niestety, ale też widzę największe zainteresowanie kotami w typie rasy, ewentualnie maluszkami :roll: ale też tylko tymi rudymi czy tri :roll:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pon maja 27, 2013 22:19 Re: Carmen w DT :) cały czas szuka DS

jesli idzie o łamanie to odkąd przyszłam z Cosią i Ichigo od weta i w końcu zjadłam obiad o godzinie 19 tej to mam temperaturę i tez cos mnie rozkłada ..... tylko ja jestem jedna a Ty ..... i zdecydowanie nie powinnaś chorować. Uważaj na siebie. Proszę.

Pazurki to bardzo ważna rzecz dla każdego. Dla kotka szczególnie ważne są. Prawda?
Może pieniek drewniany byłby pomocny w tym? Mnie się sprawdzał swego czasu u nerwusa strasznego.


Tak chodzi o gang. Nie dość, że nie w typie to jeszcze bure. Rozpacz.
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pon maja 27, 2013 22:43 Re: Carmen w DT :) cały czas szuka DS

Pogoda taka na chorowanie właśnie - dziś pracowałam z domu, bo w życiu nie dałabym się na taki deszcz wygonić. A i tak równo o 17 po prostu padłam, jakby mnie ktoś wyłączył :oops:

Pazurki już i tak są krótsze - Carmen codziennie walczy z drapakiem. Tylko, że ostrość wciąż zachowana, więc i czujność bojowa jest :twisted: w ogóle dla Carmen podgryzanie to chyba taka forma pieszczoty. Jak się do nas mizia w łóżku, to kończy podgryzając, ale wcale nie ucieka i nie atakuje, tylko lekko chwyta i zaraz puszcza. Trochę jak koty za wcześnie od matki odłączone :roll: to też by tłumaczyło, czemu taka niezsocjalizowana z innymi kotami...

No i daje się głaskać po brzuchu... stopami :oops: jak zbliżam rękę, to zaraz dostaję łapą. Ale do stóp Carmen często się tuli, wzajemnie się grzejemy - czy to na kanapie poleguję, czy w łóżku, Carmen musi być w moich stopach. I do stóp też wystawia brzuszek :mrgreen:


Podeślij mi ogłoszenie jakieś gangu na gumtree. Ja to fot, fot dużo potrzebuję, foty na FB to potęga :ok:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Wto maja 28, 2013 19:47 Re: Carmen w DT :) cały czas szuka DS

foty to ja mogę wszystkie wysłać jakie mam ale wszyscy mówią, że one sa nijakie .... bo pewnie są. Gang jest w niedużym, nieumeblowanym pokoju więc jakie maja być?

ogłoszenie mówisz. ok . pewnie o link chodzi tak?
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Wto maja 28, 2013 20:35 Re: Carmen w DT :) cały czas szuka DS

http://ogloszenia.com/post/preview2/id/95687/slug/proludzkie-kochane-kociaki-zaslugujace-na-dobre-domy-95687/hash/9e71b937103b2ff4af2aef8e967d53e4/new/0http://tablica.pl/oferta/kto-mnie-pokocha-ID29gEZ.htmlhttp://tablica.pl/oferta/proludzkie-kochane-kociaki-zaslugujace-na-dobre-domy-ID1RCD3.htmlhttp://warszawa.oglaszamy24.pl/ogloszenie/349108202/warszawa-Kto-mnie-pokocha.htmlhttp://e-zwierzak.pl/pl/ogloszenie/52788/jestem-dyzio-/http://alegratka.pl/ogloszenie/jestem-dyzio-21887065.htmlhttp://alegratka.pl/ogloszenie/kto-mnie-pokocha-21676625.htmlhttp://alegratka.pl/ogloszenie/proludzkie-kochane-kociaki-zaslugujace-21441979.htmlhttp://alegratka.pl/ogloszenie/szukam-bardzo-dobrego-domku-21635423.htmlhttp://ostroleka.lento.pl/szukam-dobrego-domku,753943.html[url][/url]

siedze i pakam bo jak teraz szukałam linków do ogłoszeń na poczcie to znalazłam link do wydarzenia na fb Carmen - nie moge tam wejść ale przypomniała mi się wojna o nią i jej życie, a potem o Jazza gdy w mróz siedział pod schodami i na nią czekał i jeść nie chciał i inne koty go biły a potem ten nie powiem bo cenzura nie pozwala wrzucił go do koszana śmieci ...... i :cry: ... juz jest dobrze

resztę poszukam jutro .... chyba, że jutro znów będe miała "dzień świra" - jak zwykle w środę.
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro maja 29, 2013 10:19 Re: Carmen w DT :) cały czas szuka DS

Nie ma co wspominać tego, co złe, jak już jest dobrze ;)

Wrzuciłam chłopaków: http://www.facebook.com/media/set/?set= ... 725&type=3
W podanych ogłoszeniach jak dla mnie za dużo historii, za mało o obecnym stanie kotów i ich charakterach - dlatego sprawdź, czy nie nakłamałam zbytnio w tekście :mrgreen:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw maja 30, 2013 0:08 Re: Carmen w DT :) cały czas szuka DS

pisz co chcesz :mrgreen: ... reszte brakujaca sie dosztukuje.... zresztą gang jest nieskomplikowany... :mrgreen: no dobrze jak powycinamy :twisted: to i owo, to okazuje sie nieskomplikowany :mrgreen:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie cze 02, 2013 21:24 Re: Carmen w DT :) cały czas szuka DS

Garść niusów u nas - w piątek byliśmy na kontroli. Uszka ładnie się czyszczą, pan doktor pochwalił. W kolejny piątek następna dawka Advocata, za dwa tygodnie zaś kontrola, czy uszka można już zostawić w spokoju.
Poza tym kotka dostała f-lizynę do domu, bo trochę jeszcze w tym nosku zostało - więc mamy immunodol i lizynę, Carmen nie narzeka :mrgreen:
Schudła, co też zostało zauważone i docenione. Sama Carmen też sprawniejsza, już potrafi wskoczyć na parapet z ziemi, a nie przebiegając po łóżku. Śpi z nami przytulona i mrucząca, w ogóle lubi być blisko. Niedługo się przeprowadzamy, Carmen będzie miała duży dom do dyspozycji, 120 metrów do biegania - i trzy koty za oknem, takie półdziczki tam dochodzące. Będzie miała atrakcji :twisted:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pon cze 03, 2013 7:47 Re: Carmen w DT :) cały czas szuka DS

za Carmen i jej Dużych :ok:
za udaną przeprowadzkę :ok:
i za dokocenie (może? kiedyś?) :wink:
Obrazek

violet

 
Posty: 4636
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pon cze 03, 2013 10:11 Re: Carmen w DT :) cały czas szuka DS

Carmen jest wybitną jedynaczką, więc nie w głowie jej takie atrakcje :mrgreen: w sumie to jej kolejny plus w oczach TŻta - przynajmniej więcej do domu nie sprowadzę :twisted:

No i jakby co, to przypomnę, że my wciąż tymczasem jesteśmy - tylko że bez szczepienia nie oddam, a szczepienie się odwleka przez świerzba. Ale co się odwlecze, to nie uciecze :mrgreen:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pon cze 03, 2013 18:09 Re: Carmen w DT :) cały czas szuka DS

Tymczas ......tymczas...... może i tymczas tylko kto określi czas? :mrgreen:
A jeśli mąż akceptuje Carmen jako pierwszego kota .... to może..... kto wie....
W sumie może juz dosyć dla niej tej tułaczki..... może nastał czas spokoju.
Zobaczymy co lato przyniesie. :D
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pon cze 03, 2013 18:52 Re: Carmen w DT :) cały czas szuka DS

No to za przeprowadzkę bez przygód :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24279
Od: Pt mar 19, 2010 14:48


[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bizkopt, Google [Bot] i 54 gości