Moniunia pisze:Filip nie był szczepiony w żaden sposób, zachorował na koci katar kiedy był jeszcze za mały by go zaszczepić, pózniej sie okazało, ze to białaczka.
Muszę przetestować Maleństwo, w takim razie i jeśli okaże sie, ze jest ' czyste' biorę sie za szukanie domu..
Bardzo mądra decyzja...musisz pamiętac tez o swoim białaczkowcu,zeby nic nie załapał od ew.współlokatora ,jesli się dokocisz.
U nas jest kot stary 18-letni-był szczepiony od białaczki,ale później miał ciagłe zap.płuc i nawrót kk,nie został doszczepiony,tyle,ze on juz jak widzisz jest stary i jesli nawet by "podłapał troche juz przezył

