Maluszek wyrzucony na mróz szuka DS !!! (od strony 39)

Miałam telefon w sprawie Lunki, oby to był ten ds kochający już na stałe. Jutro przyjdzie ją obejrzeć od 14 do 16. :1luvu:

O rany jak cudnie

trzymam kciuki, a co to za ludzie?

ewik85 pisze:O rany jak cudnie trzymam kciuki, a co to za ludzie?

Dzwoniła jakaś młoda pani, dzisiaj idzie do lekarza z dziećmi. Chyba ma dwoje. Jutro ma też dzwonić aby dowiedzieć się o mój adres. Na razie jeszcze nic pewnego, czekamy. Nic więcej nie wiem. Ewik na info.stargard też jutro Luneczkę ogłoś jak ta pani nie przyjdzie. Będziemy w kontakcie. :ryk:

ok miałam wczoraj ogłosić ale z głowy mi wypadło to poczekamy jak się Pani nie zdecyduje to ogłoszę

niech ją Pani wybada dobrze

żeby Lunka miała jak najlepiej

ewik85 pisze:ok miałam wczoraj ogłosić ale z głowy mi wypadło to poczekamy jak się Pani nie zdecyduje to ogłoszę niech ją Pani wybada dobrze żeby Lunka miała jak najlepiej

Poproszę o adres, powiem jeśli się rozmyśli to może mi ją zwrócić. Wtedy będziemy jej szukać nowego domku. Dosyć się już na zewnątrz o chłodzie i zimnie nacierpiała. :lol:

Lunka już umie podkradać z Pusi miseczki. Miseczkę schowałam, zostały tylko rozsypane chrupki. Coraz bardziej jest zaradna. :ryk:

hehe ale chyba przytyła czy mi sie wydaje? no tak nie ma się co dziwić - u Pani żaden kotek z głodu nie padnie

ewik85 pisze:hehe ale chyba przytyła czy mi sie wydaje? no tak nie ma się co dziwić - u Pani żaden kotek z głodu nie padnie

Może jej więcej troszeczkę daję, bo nie mogłam patrzeć na tej same kości. Rano jest brzuszek chudszy. Więcej jest też od niej odchodów. Ale pomyślałam była taka chora i ciągle głodna. :ryk:

Nikt nie dzwonił, nikt nie przyszedł po Lunkę. Musimy ja dalej ogłaszać. :cry:

Na pewno znajdzie domek

Ewik już jej coś wyszuka

Ogłosiłam już kotkę na info stargard - jutro powinno być już widoczne

ale miałam wczoraj przygodę... siedzę w domku i słyszę pod domem przeraźliwe miauczenie więc wygladam przez okno a tam jakiś rudy kot ma wsadzoną głowę między kratę a drugi stoi na przeciw niego i obydwa miauczą

strasznie się wystraszyłam że biedny się zaklinował więc pobiegłam w kapciach i w krótkim rękawku na dwór... podbiegam do kota, a on sobie sam głowę wyciągnął i poszedł :ryk:

sąsiad z okna woła że one się ciągle leją nawzajem, a to była ich kłótnia

ach te zwariowane kocury :ryk:

ewik85 pisze:Ogłosiłam już kotkę na info stargard - jutro powinno być już widoczne

ale miałam wczoraj przygodę... siedzę w domku i słyszę pod domem przeraźliwe miauczenie więc wygladam przez okno a tam jakiś rudy kot ma wsadzoną głowę między kratę a drugi stoi na przeciw niego i obydwa miauczą strasznie się wystraszyłam że biedny się zaklinował więc pobiegłam w kapciach i w krótkim rękawku na dwór... podbiegam do kota, a on sobie sam głowę wyciągnął i poszedł sąsiad z okna woła że one się ciągle leją nawzajem, a to była ich kłótnia ach te zwariowane kocury

Ewik - dzięki. Ach te koty. Ogłoszenie już się ukazało. :1luvu:

Ociepliliśmy styropianem z mężem ten domek z blachy który zrobił w pracy i postawiliśmy w podwórzu za blokiem

napchałam tam ciepłych rzeczy i zostawiłam jedzonko

tam w tym miejscu sypiał taki dorosły burasek i ciągle mi go szkoda było, może sobie tam wejdzie, a jak nie on to może jakaś inna bidula

ewik85 pisze:Ociepliliśmy styropianem z mężem ten domek z blachy który zrobił w pracy i postawiliśmy w podwórzu za blokiem napchałam tam ciepłych rzeczy i zostawiłam jedzonko tam w tym miejscu sypiał taki dorosły burasek i ciągle mi go szkoda było, może sobie tam wejdzie, a jak nie on to może jakaś inna bidula

Ewik masz wspaniale serduszko. Kocie bidy będą miały tam ciepło. :love:

Komu, komu śliczną Luneczkę. Dobrze, że nie była zaadoptowana przed świętami, bo może już jutro nikomu nie byłaby potrzebna.
KTO JĄ TERAZ POKOCHA TO JUŻ CHYBA NA ZAWSZE POKOCHA. :love:

Maluszek wyrzucony na mróz szuka DS !!! (od strony 39)

Kto przegląda forum