
Myśle o przeniesieniu tej pierwszej trójki do pokoju w którym jest druga trójka, bo ja w nim więcej przebywam, a niestety dwa z nich dalej warczą i boją sie czlowieka

Mam mało czasu za dnia na oswajanie, i tak sobie myślę, że może będzie to lepiej jak będę miała je więcej na oku. Zdrowieją, nie kichają, nie smarczą się, byłyby w innej klatce niz tamte to wiadomo, ale jednak to samo ppomieszczenie. Nie wiem, miotam się, ale musze je jakoś oswajac z człowiekiem, z widokiem cżłowieka, z czynnościami ludzkimi
