magdaradek pisze:tamiss pisze:Madzia, trzymaj jutro za Tygryska kciuki, plisss
będę![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Kciuki jeszcze się pewnie przydadzą - długa droga przed nami... Niestety... Tygrynio po operacji przerażony, kołnierz jest kompletnie nie do zakceptowania! Guz wycięty. Dodatkowo miał jeszcze bardzo dużą nadżerkę na pęcherzu - wet mówi, ze pierwszy raz widział coś takiego... Od wczoraj w domu dyżury przy kocie. Rodzice spali na zmianę żeby kot nie był sam w nocy i gdyby sie coś działo. A ja na swój dyżur od razu po pracy jadę.
Sorki za "wtrąty" na wątku
