Witaj
U mnie w związku z wnusią mnóstwo spraw i zagoniona byłam tak, że mnie w necie nie było ale wracam na łono forum, mam nadzieję na normalne w miarę pobyty, i poczytać co u was wreszcie mogę.
Co do pobytu na stałe już czy nie to oczywiście Twoja decyzja i skoro tam Ci jest lepiej to trzmam kciuki za to, żeby wszystko Ci się układało jak najlepiej
My jakoś nie potrafiliśmy swego czasu wyjechać, choć było to niby prawie pewne. Właściwie to mój mąż, niby tak ale jednak tak robił, że w sumie nie. I widziałam po latach, że on się po prostu nie nadaje na emigrację. Nie lubi, nie chce. Wyjazdy do pracy czy do Szwecji czy Niemiec zawsze kończyły się tak samo - szybkim powrotem
Cóż, wszyscy nie mogą wyjechać
Cieszę się że kocinka do Ciebie pojedzie
