szukam nerwowo gdzie i słyszę, wrzask pod zlewem otwieram drzwiczki i widzę ogon i wrzask Belli, myślałam że zakleszczyła się pod zlewem, zaczęłam ją nerwowo wyciągać, okazało się że siedziała na półce pod zlewem. To jakiś horror, miałam duszę na ramieniu, gówniara wydawała dźwięk mordowanego kota.






)


