KOTY z KORABIEWIC Do zamknięcia

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 17, 2011 11:59 Re: KORABIEWICE - Czy uda się przerwać koszmar?

bloo pisze:
sosna pisze: Po akcji tvn typu "jestesmy prywatnymi osobami, chcielibyśmy zobaczyc jak wyglada schronisko, jak się mają zwierzęta, pomóc"po czym w niedługo po tym wyciagają kamerę-że są z tvn, ciężko stwierdzić kto ma dobre intencje, a kto szuka sensacji.

Zaznaczając wątek, powiem co przeszło mi przez myśl...

Gdyby w Korabiewicach działo się dobrze, nikt nie bałby się kamer i tego co ludzi mogą przez nie zobaczyć. To chyba logiczne, prawda?

Matkowski mówi, że pomaga, pisze, że pomaga (i to jak ciężko!), ale efektów tej pracy nikomu przedstawić nie chce. A szkoda, bo Korabiewicom poprawa wizerunku by się przydała. Skoro więc, panie Matkowski, TVN tak paskudnie przedstawia Waszą pracę, to ruszcie tyłki i sami zadbajcie o to, żeby ludzie poznali pozytywne aspekty Waszej pracy - zdjęcia zwierząt, ocieplonych bud, wirtualna baza. Zdaje pan sobie sprawę jak bardzo by Wam to pomogło?


Podpiszę się pod tym.Zamiast się obrażać i odgradzać od świata należało by udowodnić, że cały świat jest w błędzie a zwierzętom w Korabiewicach jest super.
ObrazekObrazekObrazek


Wątek: viewtopic.php?f=1&t=128136
Nigdy nie polemizuj z idiotą – najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a później zniszczy doświadczeniem

nikaxx

 
Posty: 1460
Od: Śro wrz 08, 2010 10:58
Lokalizacja: Warszawa/Marki

Post » Sob gru 17, 2011 12:07 Re: KORABIEWICE - Czy uda się przerwać koszmar?

nikaxx pisze:
bloo pisze:
sosna pisze: Po akcji tvn typu "jestesmy prywatnymi osobami, chcielibyśmy zobaczyc jak wyglada schronisko, jak się mają zwierzęta, pomóc"po czym w niedługo po tym wyciagają kamerę-że są z tvn, ciężko stwierdzić kto ma dobre intencje, a kto szuka sensacji.

Zaznaczając wątek, powiem co przeszło mi przez myśl...

Gdyby w Korabiewicach działo się dobrze, nikt nie bałby się kamer i tego co ludzi mogą przez nie zobaczyć. To chyba logiczne, prawda?

Matkowski mówi, że pomaga, pisze, że pomaga (i to jak ciężko!), ale efektów tej pracy nikomu przedstawić nie chce. A szkoda, bo Korabiewicom poprawa wizerunku by się przydała. Skoro więc, panie Matkowski, TVN tak paskudnie przedstawia Waszą pracę, to ruszcie tyłki i sami zadbajcie o to, żeby ludzie poznali pozytywne aspekty Waszej pracy - zdjęcia zwierząt, ocieplonych bud, wirtualna baza. Zdaje pan sobie sprawę jak bardzo by Wam to pomogło?


Podpiszę się pod tym.Zamiast się obrażać i odgradzać od świata należało by udowodnić, że cały świat jest w błędzie a zwierzętom w Korabiewicach jest super.


No i właśnie z tym jest zdaje się największy problem, bo nie da się udowodnić czegoś czego nie ma. Dlatego wizyty Pana T. są jedynie zaśmiecaniem wątku i niepotrzebną stratą czasu (jego i czytających).
Obrazek

mgj

 
Posty: 12123
Od: Czw mar 17, 2011 21:06
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob gru 17, 2011 12:10 Re: KORABIEWICE - Czy uda się przerwać koszmar?

Panie Tomaszu te pytania są skierowane do pana, proszę odpowiedzieć konkretnie bez ironii, obrażania i czarnego humoru, ile jest kotów i w jakim są stanie, ile jest psów i w jakim stanie, kiedy będziemy widzieli zdjęcia zwierząt i opisy (wiek, charakter, stan zdrowia). Czekam na odpowiedź, tylko konkretnie.
joanna3113
 

Post » Sob gru 17, 2011 13:20 Re: KORABIEWICE - Czy uda się przerwać koszmar?

Madra i sluszna wypowiedz, podsumowujaca ta cala "akcje":
http://uwaga.tvn.pl/forum.html?hashr=1& ... AwMS5qcw==

"....., ustawa jasno precyzuje kiedy psa można odebrać ,a więc tylko wtedy gdy jest zagrożone jego życie ,a nie tylko zdrowie. Zmiana ustawy w kwestii dodania tam sformułowania o "zdrowiu" wejdzie w życie dopiero w styczniu 2012. Na to wygląda ,że to państwo z pogotowia nie znają ustawy o ochronie zwierząt ,a powinni ją znać na pamięć, bo tylko to mają w głowie. Żal mi tylko panów z komendy wojewódzkiej i pana z prokuratury krajowej , bo zamiast bronić policjantów to dali się ponieść tej nagonce na funkcjonariuszy i wygadują głupoty, chyba ,że ich wypowiedzi są wyrwane z kontekstu, bo montaż i konkluzja materiału jest bardzo sprytna. Swoją drogą przydałoby się aby panowie redaktorzy przed zabraniem się za temat sami przejrzeli tekst ustawy to nie doszłoby by do takiego cyrku i absurdalnych wniosków. Bo skoro Policja ma strzec prawa to takiego jako ono jest, a nie mogą kierować się emocjami , nagonką medialną, wymuszaniem naginania prawa , co tu miało miejsce. Poprzez zabranie psa doszło do do przekroczenia uprawnień przez pogotowie i Policję , nie mogli oni tego uczynić bo lekarz nie stwierdził zagrożenia życia. Policja prawa nie stanowi a panowie posłowie, których przedstawiciel też nie zostawia suchej nitki na policjantach. Czyżby on też nie znał ustawy a jest w komisji sejmowej?. Właściciel posesji może złożyć doniesienie o przekroczeniu uprawnień przez Komendanta, który zdecydował o odebraniu ,a państwo z pogotowia powinni odpowiadać za podżeganie do tego przestępstwa. Ciekawe jakie stanowisko zajmie prokuratura w tej kwestii, bo są to czyny ścigane z urzędu. Czy jeżeli przekroczeniem zajmie się prokurator panowie redaktorzy zrobią o tym program ,śmiem wątpić. Jak mówiono za czasów komuny program ten był tendencyjny a "uwaga" stała się faktycznie 4 władzą , która pomogła w złamaniu prawa.Nadto swoim jednostronnym przedstawieniem sprawy powodują potem również jednostronny , negatywny ,odbiór społeczny działań Policji, co potwierdza zdecydowana większość komentarzy do tego materiału. Tak więc reportaż jest nierzetelny i nie obiektywny."
Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

Post » Sob gru 17, 2011 14:37 Re: KORABIEWICE - Czy uda się przerwać koszmar?

ARKA pisze:Madra i sluszna wypowiedz, podsumowujaca ta cala "akcje":
http://uwaga.tvn.pl/forum.html?hashr=1& ... AwMS5qcw==

"....., ustawa jasno precyzuje kiedy psa można odebrać ,a więc tylko wtedy gdy jest zagrożone jego życie ,a nie tylko zdrowie.


O ile dobrze rozumiem sytuację, to jedni twierdzą, że w związku ze stanem zdrowia i wiekiem psa dalsze jego przebywanie w Korabiewicach zagraża jego życiu, a drudzy wręcz przeciwnie. Nadto, Ci drudzy utrzymują, że psu dokuczały jedynie dolegliwości związane z wiekiem.
Jak rozumiem autor cytowanej wypowiedzi należy do tego drugiego "obozu" .

Zatem, dla jednych taka wypowiedź jest bzdurna, dla drugich "mądra i słuszna".

Każdy sam musi sobie wyrobić zdanie na ten ten temat.

Swoją drogą, ponieważ padł w wątku zarzut, iż "telewizja kłamie", chętnie usłyszałabym konkrety.
Które fragmenty reportaży są kłamliwe.
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob gru 17, 2011 15:55 Re: KORABIEWICE - Czy uda się przerwać koszmar?

Mulesia pisze:
ARKA pisze:Madra i sluszna wypowiedz, podsumowujaca ta cala "akcje":
http://uwaga.tvn.pl/forum.html?hashr=1& ... AwMS5qcw==

"....., ustawa jasno precyzuje kiedy psa można odebrać ,a więc tylko wtedy gdy jest zagrożone jego życie ,a nie tylko zdrowie.


O ile dobrze rozumiem sytuację, to jedni twierdzą, że w związku ze stanem zdrowia i wiekiem psa dalsze jego przebywanie w Korabiewicach zagraża jego życiu, a drudzy wręcz przeciwnie..


Ale nie ma takiej podstawy w ustawie do odbierania TEGO psa!!! art.7.3 mowi tylko o sytuacji, ze przy zagrozenie zycia w związku ze ZNĘCANIEM sie.
Art. 6. 1. Nieuzasadnione lub niehumanitarne zabijanie zwierząt oraz znęcanie się nad nimi jest zabronione.
2. Przez znęcanie się nad zwierzętami należy rozumieć zadawanie albo świadome dopuszczanie do zadawania bólu lub cierpień, a w szczególności:
1) umyślne zranienie lub okaleczenie zwierzęcia, niestanowiące dozwolonego prawem zabiegu lub doświadczenia na zwierzęciu;
1a) znakowanie zwierząt stałocieplnych przez wypalanie lub wymrażanie;
2) (uchylony);
3) umyślne używanie do pracy lub w celach sportowych albo rozrywkowych zwierząt chorych, w tym rannych lub kulawych, albo zmuszanie ich do czynności mogących spowodować ból;
4) bicie zwierząt przedmiotami twardymi i ostrymi lub zaopatrzonymi w urządzenia obliczone na sprawianie specjalnego bólu, bicie po głowie, dolnej części brzucha, dolnych częściach kończyn;
5) przeciążanie zwierząt pociągowych i jucznych ładunkami w oczywisty sposób nieodpowiadającymi ich sile i kondycji lub stanowi dróg lub zmuszanie takich zwierząt do zbyt szybkiego biegu;
6) transport zwierząt, w tym zwierząt hodowlanych, rzeźnych i przewożonych na targowiska, przenoszenie lub przepędzanie zwierząt w sposób powodujący ich zbędne cierpienie i stres;
7) używanie uprzęży, pęt, stelaży, więzów lub innych urządzeń zmuszających zwierzę do przebywania w nienaturalnej pozycji, powodujących zbędny ból, uszkodzenia ciała albo śmierć;
8 ) dokonywanie na zwierzętach zabiegów i operacji chirurgicznych przez osoby nieposiadające wymaganych uprawnień bądź niezgodnie z zasadami sztuki lekarsko-weterynaryjnej, bez zachowania koniecznej ostrożności i oględności oraz w sposób sprawiający ból, któremu można było zapobiec;
9) złośliwe straszenie lub drażnienie zwierząt;
10 ) utrzymywanie zwierząt w niewłaściwych warunkach bytowania, w tym utrzymywanie ich w stanie rażącego niechlujstwa oraz w pomieszczeniach albo klatkach uniemożliwiających im zachowanie naturalnej pozycji;
11) porzucanie zwierzęcia, a w szczególności psa lub kota, przez właściciela bądź przez inną osobę, pod której opieką zwierzę pozostaje;
12) stosowanie okrutnych metod w chowie lub hodowli zwierząt;
13) (uchylony);
14) trzymanie zwierząt na uwięzi, która powoduje u nich uszkodzenie ciała lub cierpienie oraz nie zapewnia możliwości niezbędnego ruchu;
15) organizowanie walk zwierząt.
Art. 7. 1. Zwierzę traktowane w sposób określony w art. 6 ust. 2 może być czasowo odebrane właścicielowi lub opiekunowi na podstawie decyzji wójta (burmistrza, prezydenta miasta) właściwego ze względu na miejsce pobytu zwierzęcia i przekazane: 1) schronisku dla zwierząt, jeżeli jest to zwierzę domowe lub laboratoryjne, lub
2) państwowej jednostce organizacyjnej prowadzącej gospodarstwo rolne, jeżeli jest to zwierzę gospodarskie, lub
3) ogrodowi zoologicznemu lub schronisku dla zwierząt, jeżeli jest to zwierzę wykorzystywane do celów rozrywkowych, widowiskowych, filmowych, sportowych lub utrzymywane w ogrodach zoologicznych.
1a. Decyzja, o której mowa w ust. 1, podejmowana jest z urzędu lub na wniosek Policji, lekarza weterynarii lub upoważnionego przedstawiciela organizacji społecznej, której statutowym celem działania jest ochrona zwierząt.
1b. Przekazanie zwierzęcia, o którym mowa w ust. 1, następuje za zgodą podmiotu, któremu zwierzę ma być przekazane.
1c. W przypadku braku zgody, o której mowa w ust. 1b, lub wystąpienia innych okoliczności uniemożliwiających przekazanie zwierzęcia podmiotom, o których mowa w ust. 1, zwierzę może zostać nieodpłatnie przekazane innej osobie prawnej lub jednostce organizacyjnej nieposiadającej osobowości prawnej albo osobie fizycznej, która zapewni mu właściwą opiekę.
2. Decyzja, o której mowa w ust. 1, podlega natychmiastowemu wykonaniu.
2a. Od decyzji, o której mowa w ust. 1, przysługuje prawo wniesienia odwołania do samorządowego kolegium odwoławczego w terminie 3 dni od daty doręczenia decyzji. Samorządowe kolegium odwoławcze rozpoznaje odwołanie w terminie 7 dni.
3. W przypadkach niecierpiących zwłoki, gdy dalsze pozostawanie zwierzęcia u dotychczasowego właściciela lub opiekuna zagraża jego życiu, policjant, a także upoważniony przedstawiciel organizacji społecznej, której statutowym celem działania jest ochrona zwierząt, może odebrać mu zwierzę, zawiadamiając o tym niezwłocznie wójta (burmistrza, prezydenta miasta), celem podjęcia przez ten organ decyzji w przedmiocie odebrania zwierzęcia.
4. W przypadkach, o których mowa w ust. 1 i 3, kosztami transportu, utrzymania i koniecznego leczenia zwierzęcia obciąża się jego dotychczasowego właściciela lub opiekuna.
5. Do należności z tytułu kosztów określonych w ust. 4 stosuje się przepisy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji.
6. Odebrane zwierzę podlega zwrotowi, jeżeli sąd nie orzeknie w trybie art. 35 ust. 3 przepadku zwierzęcia, a także jeżeli postępowanie karne w tej sprawie zostanie umorzone.
Ostatnio edytowano Sob gru 17, 2011 15:59 przez ARKA, łącznie edytowano 2 razy
Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

Post » Sob gru 17, 2011 17:16 Re: KORABIEWICE - Czy uda się przerwać koszmar?

Mówiąc o zdrowiu i wieku zwierzęcia miałam na myśli konkretne, niewłaściwe ( m. in. ze względu na wiek i stan zdrowia ) zagrażające jego życiu warunki ( czyli punkt 10 cytowanego wyżej art. 6 ust.2 ).

Ponawiam pytanie, czy ktokolwiek potrafi podać konkretnie, które fragmenty reportaży są nieprawdziwe?
Bo hasło "telewizja kłamie" to trochę za mało.

Chodzi mi o konkrety dotyczące pokazanej sytuacji zwierząt, warunków bytowych itp.

Edytowałam. Dodałam ostatnie zdanie.
Ostatnio edytowano Sob gru 17, 2011 17:18 przez Mulesia, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob gru 17, 2011 17:50 Re: KORABIEWICE - Czy uda się przerwać koszmar?

Mulesia pisze:Mówiąc o zdrowiu i wieku zwierzęcia miałam na myśli konkretne, niewłaściwe ( m. in. ze względu na wiek i stan zdrowia ) zagrażające jego życiu warunki ( czyli punkt 10 cytowanego wyżej art. 6 ust.2 ).


Co jest niewlasciwiego w warunkach: pies=duzy wybieg + buda
Ponawiam pytanie, czy ktokolwiek potrafi podać konkretnie, które fragmenty reportaży są nieprawdziwe?
Bo hasło "telewizja kłamie" to trochę za mało.

Chociazby to, ze pokazuje sie jedna strone a juz druga nie, nie pyta sie co ma do powiedzienia na temat danej sytuacji, danego np. psa.

Przykladem moze byc "wyssana z palca" opowiesc Agaty Rybkowskiej na temat pieska bez oka:
http://uwaga.tvn.pl/53603,wideo,308809, ... ortaz.html
Zreszta i tak kazdy widzi, w tym boksie, te "apatyczne i zaniedbane pieski" i "drastyczny KORABIEWICKI przypadek"...
Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

Post » Sob gru 17, 2011 18:14 Re: KORABIEWICE - Czy uda się przerwać koszmar?

ARKA pisze:
Mulesia pisze:Mówiąc o zdrowiu i wieku zwierzęcia miałam na myśli konkretne, niewłaściwe ( m. in. ze względu na wiek i stan zdrowia ) zagrażające jego życiu warunki ( czyli punkt 10 cytowanego wyżej art. 6 ust.2 ).


Co jest niewlasciwiego w warunkach: pies=duzy wybieg + buda
Ponawiam pytanie, czy ktokolwiek potrafi podać konkretnie, które fragmenty reportaży są nieprawdziwe?
Bo hasło "telewizja kłamie" to trochę za mało.

Chociazby to, ze pokazuje sie jedna strone a juz druga nie, nie pyta sie co ma do powiedzienia na temat danej sytuacji, danego np. psa.

Przykladem moze byc "wyssana z palca" opowiesc Agaty Rybkowskiej na temat pieska bez oka:
http://uwaga.tvn.pl/53603,wideo,308809, ... ortaz.html
Zreszta i tak kazdy widzi, w tym boksie, te "apatyczne i zaniedbane pieski" i "drastyczny KORABIEWICKI przypadek"...


albo fragment na temat sanepidu gdzie dzwonią do wojewódzkiego, sugerując brak interwencji powiatowego-tymczasem wezwany przez nich sanepid był na miejscu-tylko ich opinia była nie na rękę dla pdz

sosna

 
Posty: 86
Od: Pon gru 12, 2011 12:21

Post » Sob gru 17, 2011 18:49 Re: KORABIEWICE - Czy uda się przerwać koszmar?

Kierownik jest rzekomo bliskim znajomym Pana Matkowskiego.
Panu Matkowskiemu rzekomo zależy na tym, żeby koty znalazły dobre domy.
Pan Matkowski rzekomo jest zorientowany w sytuacji w Korabiewicach, bo ciężko tam haruje.
Pan Matkowski jest w tej chwili chyba jedynym "oficjalnym" wolontariuszem "Lepszych Dni" na Miau.

Pan Matkowski miał czas, by wysmażyć sążniastą, nabzdyczoną filipikę na blogu, nie miał natomiast czasu, żeby napisać trzy zdania do zainteresowanego DT. Albo żeby powiedzieć koledze, że znalazł się DT dla chorych/niepełnosprawnych, mało adopcyjnych kotów.

Pozostawiam bez komentarza. :|

myamya

Avatar użytkownika
 
Posty: 3085
Od: Czw cze 23, 2011 12:16
Lokalizacja: Wild West

Post » Sob gru 17, 2011 19:27 Re: KORABIEWICE - Czy uda się przerwać koszmar?

Gdybac nie lubie,ale gdyby poszli na współprace z TVN i Viva na pewno juz wiekszosc kotów trafiłaby do DS, czy DT.A tak :roll: Nie wykorzystali szansy jaka mieli.Niejednokrotnie ogladałam programy,gdzie pojawiał sie pies/kot na wizji i kilkanascie/kilkadziesiąt telefonów mieli ,zeby zwierza adoptować.Okres swiat nie jest moim ulubionym momentem na adopcje,ale wiem,ze takie adopcje sa i sa trwałe w wielu przypadkach.Czasami dzieci marza o psie i taki prezent dostaja od swoich rodziców.Ja dostałam psa na gwiazdkę i żaden inny prezent nie był dla mnie taki szczególny,kochany.


Ja sie nie dziwie,ze nikt ,kto poczyta wpisy Pana Matkowskiego nie ma zamiaru kontaktowac sie z Jego Przyjacielem Lesinem...Jak to sie mówi"kto z kim przystaje takim sie staje",a Pan Matkowski teraz to "reklemę"robi ,potem sie dziwia,ze ludzie o tym miejscu pisza i mówią"piekło..."Przy wsparciu reklamowym ARKI to miejsce całkowicie straciło ,bo zwierzeta niestety nie moga stamtad wyjść i przekazać sie w ręce chcacych im pomóc ludzi...choc niektórym sie "powiodło"albo uciekły,albo "brykaja"za TM, gdzie juz nic gorszego sie nie przydarzy.
A ja cóż...nie pcham sie, gdzie mnie nie chcą,bo jest wiele spraw na jakie mam wpływ tu i teraz i tak robię.
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob gru 17, 2011 19:54 Re: KORABIEWICE - Czy uda się przerwać koszmar?

czytam sobie tak wasze wypowiedzi, drugi wątek ma już ponad 30 stron i dalej nic nie wiadomo... rzucacie paragrafami, rzucacie mięsem i nic, kompletnie nic z tego nie wynika, i tylko utrudnia czytanie, niektórym naprawdę radze zastanowić się chwilkę co piszą i jakim celu i coś to wniesie do dyskusji. Rozumiem, że niektórzy/niektóre z Was mieszkają daleko i nie są w stanie pojechać na miejsce i zobaczyć co tam się dzieje, bo sama nie mam jak pojechać choć jestem z Warszawy. Ale tak naprawdę przydała by się choć jedna ogarnięta i zmotoryzowana osoba, która by tam pojechała i się zorientowała jak tam jest, czy naprawdę nie wpuszczają nikogo na teren schroniska, czy są adopcje czy ich nie ma. Bo jak czytam wątek to mam wrażenie, że wypowiadają się tu tylko osoby które albo nigdy w Korabiewicach nie były albo były jakiś czas temu. Nie mam pojęcia jak naprawdę wygląda teraz schronisko, na pewno nie dzieje się tam dobrze ale reportaż TVN wydał mi się trochę stronniczy.

Jedna osoba deklarowała TD dla niewidomych kotków, ciekawa jestem czy dzwoniła Pani do schroniska, do kierownika i pytała się czy są tam takie koty? i czy jest możliwość zabrania takiego kotka ze schroniska?

Kaede

 
Posty: 18
Od: Czw kwi 28, 2011 0:13

Post » Sob gru 17, 2011 20:01 Re: KORABIEWICE - Czy uda się przerwać koszmar?

Kaede pisze:czytam sobie tak wasze wypowiedzi, drugi wątek ma już ponad 30 stron i dalej nic nie wiadomo... rzucacie paragrafami, rzucacie mięsem i nic, kompletnie nic z tego nie wynika, i tylko utrudnia czytanie, niektórym naprawdę radze zastanowić się chwilkę co piszą i jakim celu i coś to wniesie do dyskusji. Rozumiem, że niektórzy/niektóre z Was mieszkają daleko i nie są w stanie pojechać na miejsce i zobaczyć co tam się dzieje, bo sama nie mam jak pojechać choć jestem z Warszawy. Ale tak naprawdę przydała by się choć jedna ogarnięta i zmotoryzowana osoba, która by tam pojechała i się zorientowała jak tam jest, czy naprawdę nie wpuszczają nikogo na teren schroniska, czy są adopcje czy ich nie ma. Bo jak czytam wątek to mam wrażenie, że wypowiadają się tu tylko osoby które albo nigdy w Korabiewicach nie były albo były jakiś czas temu. Nie mam pojęcia jak naprawdę wygląda teraz schronisko, na pewno nie dzieje się tam dobrze ale reportaż TVN wydał mi się trochę stronniczy.

Jedna osoba deklarowała TD dla niewidomych kotków, ciekawa jestem czy dzwoniła Pani do schroniska, do kierownika i pytała się czy są tam takie koty? i czy jest możliwość zabrania takiego kotka ze schroniska?


Ja zrozumiałam, że jedynie "kontaktowano się", pisano posty na forum miau z kolegą kierownika Panem Matkowskim, który jasno przedstawia swoje stanowisko do osób z nim polemizujących - trochę mi się to wydaje nierealnie-dla chcącego nic trudnego, więc może tak nie jest

sosna

 
Posty: 86
Od: Pon gru 12, 2011 12:21

Post » Sob gru 17, 2011 20:49 Re: KORABIEWICE - Czy uda się przerwać koszmar?

Kaede pisze:czytam sobie tak wasze wypowiedzi, drugi wątek ma już ponad 30 stron i dalej nic nie wiadomo... rzucacie paragrafami, rzucacie mięsem i nic, kompletnie nic z tego nie wynika, i tylko utrudnia czytanie, niektórym naprawdę radze zastanowić się chwilkę co piszą i jakim celu i coś to wniesie do dyskusji. Rozumiem, że niektórzy/niektóre z Was mieszkają daleko i nie są w stanie pojechać na miejsce i zobaczyć co tam się dzieje, bo sama nie mam jak pojechać choć jestem z Warszawy. Ale tak naprawdę przydała by się choć jedna ogarnięta i zmotoryzowana osoba, która by tam pojechała i się zorientowała jak tam jest, czy naprawdę nie wpuszczają nikogo na teren schroniska, czy są adopcje czy ich nie ma.

Jezdza wolontariusze z W-wy i niedalekich okolic Korabiewic ale oni jezdza i pomagaja.
Chcesz pojechac tez, pomoc, poprosze dziewczyny z fb aby sie z Toba skontaktowaly jakos. Jesli jestes na fb podam Ci ich profile. Schronisko to nie zoo(tez nie odwiedzam), mimo, ze sa niedzwiedzie i wilczyca, albo sie jedzie adoptowac zwierze albo pomagac. Nikt przeciez nie ukrywa, ze tam nie jest "lekko" a to nie jest schronisko takie,ze masz alejki i boksy po prawej i lewej stronie. Trzeba przechodzic czesto przez jedne wybiegi aby sie dostac do nastepnych wybiegow. Nikt o zdrowych zmyslach, osobie, ktora przychodzi ot tak nie pozwoli chodzic sobie samej to dla bezpieczenstwa, chyba to jest zrozumiale i jasne, prawda?
Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

Post » Sob gru 17, 2011 21:14 Re: KORABIEWICE - Czy uda się przerwać koszmar?

Druga stronę? Kto jest tą drugą stroną?
Kto aktualnie odpowiada za te zwierzęta?
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, CatnipAnia, Google [Bot], kasiek1510 i 99 gości