K-ów, zagłosuj na AFN jako kandydata w konkursie w KV!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 29, 2011 21:32 Re: K-ów, żegnaj Zuzanko ;(( u Puzona też cholerny FIP ;[[

miszelina pisze: I co z Romeo? Jakby go w poniedzialek zaszczepić (bo kwarantanna chyba się już skończyła), to mógłby też pojechać. On miziak jest i męczy się w klatce.

O tak, bardzo proszę zaszczepmy Romka i weźmy do galerii (mogę go sama przywieźć) on potrzebuje człowieka :) nie wiem jak będzie ze Stefanem-Krecikiem, nadal sraka, czyli nadal niemożność szczepienia :( przyniosę jutro zapas worków i Felixa dla kociastych (no i oczywiście podkłady :wink: )
Tweety, przelałam kasę za kastrację Romka, uzbieram też na szczepienie, jest nas parę osób na zakładzie
Obrazek

Kinga Warmijska

 
Posty: 1272
Od: Śro sie 11, 2010 17:39
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 29, 2011 21:33 Re: K-ów, żegnaj Zuzanko ;(( u Puzona też cholerny FIP ;[[

vanja pisze:Pani Joanna zakochala sie w Boroweczce :D . Dziewczyna od dzis jest pelnoprawna obywatelka Polski, ma paszport i wybiera sie na wojaze w przyszlym tygodniu po Wiedniu i na zakupy.
To mamy nowe nabytki w kociarni? Klatek nam w koncu zabraknie na kwarantannie. 8O


vanja ile czasu Borówka jest w nowym domu ?
Bo jak dla mnie to za wcześnie narażać ją na wyjazd zagraniczny ...
Z tego co pamiętam to dziewczynka mocno chorowała .....?
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Sob sty 29, 2011 22:03 Re: K-ów, żegnaj Zuzanko ;(( u Puzona też cholerny FIP ;[[

Agnieszka wie o wszystkim. Borowka to okaz zdrowia, dzis byla badana przez lekarza i nie widzial przeciwskazan. Tak mocno to chorowala Wisienka. Z wiadomosci od panstwa, ktorzy adoptowali Wisienke wiem ze rozrabia i juz podbila oko Stefkowi, ktoremu miala byc towarzyszka zabaw. Tez dzieki Bogu jest zdrowa odpukac puk puk. Pani, ktora adoptowala Boroweczke jest mozna powiedziec z towarzystwa kociarzy. Caly czas boje sie zapeszyc ale zapowiada sie na dobry domek. Pani od Boroweczki studiuje w Krakowie ale pracuje w Wiedniu i ma tam mame. Juz mam zapowiedziana wizyte u mnie po powrocie aby pokazac jak mala sie zaklimatyzowala i abym ja zobaczyla. Licze, ze bedzie dobrze

vanja

 
Posty: 242
Od: Czw mar 04, 2010 11:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 29, 2011 23:27 Re: K-ów, żegnaj Zuzanko ;(( u Puzona też cholerny FIP ;[[

Etiopia pisze:
vanja pisze:Pani Joanna zakochala sie w Boroweczce :D . Dziewczyna od dzis jest pelnoprawna obywatelka Polski, ma paszport i wybiera sie na wojaze w przyszlym tygodniu po Wiedniu i na zakupy.
To mamy nowe nabytki w kociarni? Klatek nam w koncu zabraknie na kwarantannie. 8O


vanja ile czasu Borówka jest w nowym domu ?
Bo jak dla mnie to za wcześnie narażać ją na wyjazd zagraniczny ...
Z tego co pamiętam to dziewczynka mocno chorowała .....?


Ale do Wiednia czasowo jedzie się mniej więcej tyle co do Warszawy, ok 5 godzin.

Karmę dla psów może zabrałaby Lutra do p. Heleny? albo p. Jasi?

A kiedy Romeo przyszedł? minęły mu 2 tygodnie już?

Parys w Dobrym Wecie, bo się dusił jak Robert przyszedł mu robić zastrzyk, widać było, że nic nie jadł i był strasznie mizerny. Okazało się, że z takim gardłem i człowiek do jedzenia nie przymusiłby się.

Dzisiaj cały dzień czekaliśmy na sygnał z Korabiewic, żeby przyjechać, wieczorem okazało się, że ta jędza w ogóle nie wpuszcza do kotów aby je zobaczyć, o zabraniu jakiegokolwiek do adopcji nie ma mowy, przynajmniej dziś. Oczywiście przy dzisiejszej, zapowiedzianej kontroli porządeczek, zwierzaki karmione, o poranionych i wychudzonych ślad zaginął, nikt w ogóle nie wie o jakich mowa.
Szlag by babę trafił :evil:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 29, 2011 23:33 Re: K-ów, żegnaj Zuzanko ;(( u Puzona też cholerny FIP ;[[

miszelina pisze:Na Kocimskiej musiałam przekwaterować Rysika, bo ssie matkę, więc obawiałam się, że rozliże jej szew. Jest w klatce po Parysie (oczywiście odkażonej). Oba traktorzą jak szalone.

Mr Cat smakuje i Katce, i Rysikowi, dałam też Olkowi-wredocie. Dzięki pomocy Mahob udało mi się umyć mu miski i zmienić wodę, niestety kuwety nie dał sobie wyczyścić :evil:

Wszystkie miziaki wymiziane, wszystkie ok.

Karma mokra się skończyła, zostały tylko puszki Mr Cat i kosmowe kartony bozity. Nie ma taż worków na śmieci, ale Kinga obiecała, że jutro trochę przyniesie.

Transporterek po Zuzi odkażony, stoi w łazience. Kocyk nie zmieścił się do pralki, leży pod nią.

Mam trzy sugestie:
1. Osoby, które jeszcze nie odebrały żwirku, proszę o tego uczynienie. Trudno się poruszać w pomieszczeniu

2. Znalazłam karmę dla psa hills k/d. Może komuś się przyda. Sucha jest otwarta, chyba ktoś próbował ją dawać kotom.

3. Madame złagodniała, może wziąć ją też do galerii? I co z Romeo? Jakby go w poniedzialek zaszczepić (bo kwarantanna chyba się już skończyła), to mógłby też pojechać. On miziak jest i męczy się w klatce.


Kosmo, jako, że ktoś niechcący napoczął Twoje grudniowe, chyba, zamówienie to pozwolisz, że je dokończymy i we wtorek oddamy z tego co przyjdzie dla kociarni. Miało być żarełko w piątek ale Dragon troszkę namieszał i stąd opóźnienie.

Miszelina, ile tych nieodebranych żwirków jeszcze zostało, orientujesz się?

Lutro, mam megace.

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sty 30, 2011 0:00 Re: K-ów, żegnaj Zuzanko ;(( u Puzona też cholerny FIP ;[[

Mnie się wydaje, że po dobroci to ona nie wpuści, co było widać na filmie.Chyba bez wzmocnionej interwencji się nie obejdzie. A poza tym to co zrobi z tymi zwierzakami,które
doprowadziła do takiego stanu.Za dużo ich, żeby zniknęły bez śladu.

Lila_iwa

 
Posty: 1006
Od: Wto cze 01, 2010 14:29

Post » Nie sty 30, 2011 0:06 Re: K-ów, żegnaj Zuzanko ;(( u Puzona też cholerny FIP ;[[

Już ona sobie poradzi… - vide Olkusz.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sty 30, 2011 0:25 Re: K-ów, żegnaj Zuzanko ;(( u Puzona też cholerny FIP ;[[

W takim razie lepiej jechac bez uprzedzenia

Lila_iwa

 
Posty: 1006
Od: Wto cze 01, 2010 14:29

Post » Nie sty 30, 2011 0:28 Re: K-ów, żegnaj Zuzanko ;(( u Puzona też cholerny FIP ;[[

Nie wpuści.
Chyba, że poprosi się o pomoc paru krzepkich panów, na co dzień pracujących przy rewindykacji długów.
Ale to drogo wychodzi
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sty 30, 2011 0:30 Re: K-ów, żegnaj Zuzanko ;(( u Puzona też cholerny FIP ;[[

Lila_iwa pisze:W takim razie lepiej jechac bez uprzedzenia


ale nikt nikogo nie uprzedzał, przyjechali adoptować kota i nie zostali w ogóle wpuszczeni, ani jedna osoba, nawet karmy nie chcieli od nich odebrać, zostawili pod bramą. Jakaś paranoja :evil:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sty 30, 2011 0:32 Re: K-ów, żegnaj Zuzanko ;(( u Puzona też cholerny FIP ;[[

Przy wzmocnionej obstawie będzie musiała. Nie jest tak, że draństwo zawsze wygrywa.
Czasami jest inaczej.

Lila_iwa

 
Posty: 1006
Od: Wto cze 01, 2010 14:29


Post » Nie sty 30, 2011 1:27 Re: K-ów, żegnaj Zuzanko ;(( u Puzona też cholerny FIP ;[[

jako, że jesteśmy z Aassiiaą w fazie organizacji Marszu (NIE)milczenia ja odpowiadam m.in. za zebranie 10 osób tzw porządkowych czyli tych, którzy będą doglądać całego marszu czy ktoś nie rozrabia, nie mdleje itp i 10 rozdających ulotki, Asia Miaukocianka zbiera grupę 20 osób, które będą niosły transparenty. Prosimy o zgłaszanie się na pw. Ci, którzy mają nasze fundacyjne odblaskowe kamizelki proszeni są o ich wypożyczenie dla służby porządkowej.
Jeżeli ktoś ma zdolności manualne i chciałby pomóc przy robieniu transparentów to będzie to miało miejsce na Kazimierzu 10.02 od 16-stej (wstępna wersja). Jeżeli ktoś ma materiały do transparentów (tyczki, listewki, prześcieradła, tudzież inne stosowne rzeczy) to równiez prosimy o zgłaszanie się

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sty 30, 2011 8:06 Re: K-ów, żegnaj Zuzanko ;(( u Puzona też cholerny FIP ;[[

Tweety pisze:A kiedy Romeo przyszedł? minęły mu 2 tygodnie już?

Romeo trafił do nas 19 stycznia.
Żwirków nie liczyłam, leży malowniczy stosik na środku.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Nie sty 30, 2011 9:22 Re: K-ów, żegnaj Zuzanko ;(( u Puzona też cholerny FIP ;[[

Ja odbiore swoje zamowienie zwirkowe po przelewie, bo tak bylo napisane na forum - poniewaz czekam na dotarcie wyplaty, zwirek musi poczekac i na mnie 8)

Mysle ze w poniedzialek pieniadze wreszcie dotra i zrobie przelew.
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], niafallaniaf i 24 gości