Dorian odszedl...- jego ostatnie zdjecia

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 12, 2004 18:53

Kciuki mocno :ok: :ok: :ok:

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 12, 2004 19:21

trzymam!!!

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie wrz 12, 2004 19:33

Z calej sily :ok: :ok: :ok:
Malgorzata,
Wieslaw, Matylda, Bazyli za TM, Rozalia, Kazio,Iwan i mala Klara
Obrazek

Malgorzata

 
Posty: 3775
Od: Sob lip 12, 2003 20:09
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Nie wrz 12, 2004 19:41

My tez oczywiscie kciuki sciskamy z calych sil...

Blue

 
Posty: 23917
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pon wrz 13, 2004 5:09

cały czas :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Amidalka

 
Posty: 4512
Od: Czw cze 10, 2004 14:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 13, 2004 5:57

Trzymam kciuki!
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

lady_in_blue

 
Posty: 6164
Od: Pon kwi 22, 2002 10:35
Lokalizacja: Wola

Post » Pon wrz 13, 2004 6:55

Myslimy o was ciepło. Musi być ok!

betix

 
Posty: 2007
Od: Pon sie 11, 2003 22:37
Lokalizacja: Radzionków k.Bytomia

Post » Pon wrz 13, 2004 7:07

Ja też trzymam :ok:

Avia

 
Posty: 258
Od: Czw lip 29, 2004 9:03

Post » Pon wrz 13, 2004 7:25

Zaciskam mocno :ok:
Obrazek
Fanaberia i Aisha

Ann_pl

 
Posty: 3889
Od: Pon sty 13, 2003 10:46
Lokalizacja: wawa

Post » Śro wrz 15, 2004 18:45

No i jak? Jakies wiesci? Czekamy...

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Śro wrz 15, 2004 19:14

Właśnie, czekamy! :ok:

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 16, 2004 19:39

Dorian odszedl, nie mial zadnych szans, to byl FIP.

Napisze, jak wygladaly jego ostatnie dni, bo chce pamietac...

Badania mial robione w piatek, w sobote dostalam wyniki, nie byly zle, mial bardzo wyskokie ob, ale oprocz tego tylko bilirubina byla bardzo nie w porzadku, norma przekroczona ponad dwukrotnie.
W sobote Dorian czul sie nienajlepiej, ale nie widac bylo nic bardzo niepokojacego, dostal leki, antybiotyk, kroklowke, bo juz nie chcial jesc ani pic.
W niedziele pojawilo sie wodobrzusze i pierwszy raz padlo to straszne slowo, ale jeszcze mialam nadzieje, bo Dorian trzy miesiace temu mial robiony test na FIP i wynik byl negatywny. Dobrze zareagowal na podane leki i po wizycie u weta czul sie lepiej. Lekarka tez miala nadzieje, ze moze jednak to nie to i nie pobrala jeszcze plynu.
W poniedzialek znow mialam nadzieje, bo Dorian lepiej sie czul ppo lekach, nie mial pobranego plynu, bo byla jedna pani wet w lecznicy i nie dalybysmy rady.
Wtorek byl tragiczny, Dorian umieral na moich oczach, w ogole nie wstawal ze swojego miejsca, wzrok mial bledny i nie reagowal na swiat, mialam juz z nim nawet nie jechac do weta, bo nie chcialam stresowac go w jego ostatnich godzinach. Caly dzien nie wyszlam z domu, dopiero jak przyszedl Wojtek (dziekuje!), odwarzylam sie wyskoczyc na chwile. Bilam sie z myslami. Po poludniu ozywil sie odrobine, zdaje sie ze nawet poszedl do drugiego pokoju, wiec pomyslalam, ze to moze jeszcze nie teraz i pojechalismy ostatni raz do weta. Dorianowi w znieczuleniu miejscowym pobrano plyn z jego biednego brzuszka i wyglad byl jednoznaczny. Wiedzialam juz wczesniej, ze jezeli taki bedzie wynik, Dorianowi trzeba bedzie pomoc odejsc, zeby sie nie meczyl.
Dorian odszedl spokojnie i cicho.
Mial tylko rok.
Byl kochanym, grzecznym kocurkiem, uwielbiajacym ludzi i koty, ciekawym swiata, kochajacym pieszczoty.
Strasznie za nim tesknie, brak mi jego rudego futerka rozfutrzajacego sie na moim stole i wiecznie usmiechnietej mordki, wciaz placze, jak o nim pomysle, byc moze ta opowiesc brzmi sucho, ale nie umiem tego inaczej wyrazic, zreszta malo widze przez lzy, co pisze.
Wczoraj go pochowalam na dzialce u rodzicow, lezy pod jablonka, tam bedzie mial spokoj.
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Czw wrz 16, 2004 19:41

:cry: :cry: :cry: nie wiem co napisac :cry:

Mordunia

 
Posty: 203
Od: Czw wrz 02, 2004 20:51
Lokalizacja: Hamburg

Post » Czw wrz 16, 2004 19:43

lorraine
bardzo mi przykro
bardzo
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Czw wrz 16, 2004 19:44

Jak to, dopiero czytałam, było źle, ale żył, jejku, nie, nie, nie... :cry: :cry: :cry:
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aassiiaa, LimLim, nfd, puszatek i 93 gości