Witajcie Kochane
Wróciłam do pracy, więc wracam na forum
Dziękuję Wam za wszystko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jakoś sobie radzimy, choć lekko nie jest
Jak już wiecie Tymonek ma zdiagnozowaną cukrzycę, która już poczyniła wielkie spustoszenie w organizmie (m.in. wzrok, jednak nerki)

. Ale się nie poddajemy i będziemy walczyć!!! Teraz wiemy z czym, a to bardzo ważne. Wyniki pokazały chorobę dopiero jak Tymonek zaczął wreszcie dobrze i mnóstwo jeść.
Ponieważ podczas świaąt lecznica pracowała tylko 3 godziny dziennie nie mogliśmy zrobić krzywej cukrzycową, płukaliśmy więc nerki i cukier kroplówkami. Dzisiaj dzień przerwy (żeby po kroplówkach wyniki nie były przekłamane) i jutro rano Tymuś trafi do lecznicy, gdzie będzie miał ustalaną krzywą cukrzycową. Zostanie tam do środy, bo potrzebny jest również cały dzień do pomiaru tej krzywej już po włączeniu insuliny.
Mam nadzieję, że gdy już Tymianek będzie dostawał insulinę jego stan znacząco się poprawi!!! Taki jest biedniusi teraz...
Podjada suche RC Diabetic (dostaliśmy siatkę próbek od naszej kochanej Pani wet), mokre Hillsa (chyba w/d) już zamówiłam. Nic innego kocio jeść nie może. Musiałam też odstawić wszelkie "wspomagacze".
Poza tym jest baaaaaardzo kochanym zasioorańcem

, tylko w lecznicy zdarza mu się popyskować

Czego świadkiem ostatnio była kochana cioteczka Małgocha (która nas dzielnie wspierała)
W szpitaliku wylądowała moja ukochana Kellusia, u której pojawił się guz

. Jeżeli stan nerek pozwoli będzie operowana. Wieści będę miała ok.14.00 - napiszę w jej wątku.
Jeśli chodzi o powódź, udaje mi się utrzymywać stan wody pod podłogą - mam 2 baseny wycięte w deskach i stamtąd odpompowuję wodę odkurzaczem przemysłowym, a z niego pompą zanurzeniową i wężem odprowadzam na zewnątrz (wąż każdorazowo przeciskam przewodem wentylacyjnym, bo zostawiony na dworze zamarza

). Dopiero wiosną będzie można zaryzykować odwiert i montaż pompy automatycznej - nudzić się więc tej zimy nie będę
Ubezpieczyciel najprawdopodobniej nie wypłaci odszkodowania - brak słów
Oby tylko koty wracały do zdrowia, to już z resztą sobie poradzę!!! Tak bardzo o nie drżę...
Kochane, ściskam Was poświątecznie i dziękuję, że jesteście z nami!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dziękuję za wszystko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Śmierduszek Tymonek przesyła całuski
