MiauKot 2(58+1)-mamy dotację z UM na sterylki-licznik leci:)

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw sty 27, 2011 12:34 Re: MiauKot 2(65+2): Banerki - 1% dla miaukotków-s.1.

Z powodu ostatnio nagłośnionych spraw złego traktowania zwierząt powstaje wiele akcji, w których społeczeństwo chce wyrazić swój protest. Przykładem tego jest Marsz (NIE) Milczenia - stop przemocy wobec zwierząt, który odbędzie się w Łodzi, Gdańsku i Poznaniu. Oficjalna strona przedsięwzięcia to http://marszniemilczenia.wordpress.com/
Zapraszam Was do czynnego udziału w marszu, rozpowszechnianiu informacji o nim.
Wyraźmy głośno swój sprzeciw wobec przedmiotowemu traktowaniu zwierząt, zwłaszcza wobec ich bicia, głodzenia i zabijania ze szczególnym okrucieństwem.

Kraków także nie chce milczeć! Organizujemy Marsz (NIE) Milczenia w Krakowie, który odbędzie się 13 lutego br. Rozpoczęcie o godzinie 13 pod Barbakanem.

Przyjdźcie licznie! :ok:

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8292
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw sty 27, 2011 17:49 Re: MiauKot 2(65+2): Banerki - 1% dla miaukotków-s.1.

EwKo pisze: Aha, i proszę kciuki za Wowka, jest ktoś nim zainteresowany. Przynajmniej wczoraj był...

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 27, 2011 23:36 Re: MiauKot 2(65+2): Banerki - 1% dla miaukotków-s.1.

Marsz w Krakowie organizowany jest przy ścisłej współpracy trzech organizacji:
Fundacji Pomocy Zwierzętom MiauKot
Fundacji Czarna Owca Pana Kota
Fundacji Alarmowy Fundusz Nadziei na Życie
DZIĘKUJĘ :D

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8292
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt sty 28, 2011 13:51 Re: MiauKot 2(65+2): Banerki - 1% dla miaukotków-s.1.

Właśnie kombinuje jak by się wygodnie dostać do Krakowa na marsz :roll:

EwKo, jak tam kotecki po sterylce ? A tak wogóle to dychosz ? :wink:
Ja za moment jadę z Lenką na ciacha :roll:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pt sty 28, 2011 19:42 Re: MiauKot 2(65+2): Banerki - 1% dla miaukotków-s.1.

Basia, przyjeżdżasz? Cudownie :D

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pt sty 28, 2011 23:48 Re: MiauKot 2(65+2): Banerki - 1% dla miaukotków-s.1.

Barbara Horz pisze:Właśnie kombinuje jak by się wygodnie dostać do Krakowa na marsz :roll:

EwKo, jak tam kotecki po sterylce ? A tak wogóle to dychosz ? :wink:
Ja za moment jadę z Lenką na ciacha :roll:


Odpowiem cycatem :mrgreen:

EwKo pisze:
MiauKot pisze:Podsumowanie Ciacha 2010

I idziemy dalej :wink:

Dzisiaj ciach dopadł Koko i Sode. Nie obyło się bez komplikacji, ale z pewnością jak tylko EwKo odpocznie to sama napisze relację.
Jutro na sterylkę umówiona jest Lenka 8)


Przeczytałam: Dzisiaj pech dopadł Koko i Sodę i zrobiłam tak, o: 8O

No faktycznie trochę się działo, ale jest OK.
Najważniejsze: sterylka była megawskazana w wypadku tych pań.
Ja przypomnę tylko, ze kotki urodziły się gdzieś na początku sierpnia, więc jak nie liczyć mają około pół roku.

Koko miała na jajnikach cysty. I z nią nie było większych problemów: dała się ładnie zważyć, zbadać, ogłupić ;) (ale potem normalnie żelazna dama, strasznie długo opierała się działaniu głupiego jasia :roll: ). Cięcie ma naprawdę malutkie, ładnie zaszyte - żadne tam na okrętkę ;) :lol: . Została ubrana w kaftanik (normalnie jak szyty na miarę :lol: ) i jest dobrze. Wczoraj trochę kichała. Dzisiaj - dobę po zabiegu - pozwoliła sobie obejrzeć brzuszek: czysty, suchy, idealny. Naprawdę.

Soda. Tia... ja się długo zapamięta w lecznicy.
Po pierwsze: przygotowywana do zabiegu, przenoszona z transporterka na wagę, wzięła nogi za pas i zaliczyła rundę po całym pokoju. Jak piłeczka kauczukowa. Wetka pracująca w sąsiednim gabinecie słyszała tupot nóg na ścianie. Soda zadziałała przez zaskoczenie: o ile Koko zapakowana w transporter dostała ciężkiego szału, o tyle Soda weszła ładnie, usiadła i tak siedziała. Jak się okazało, zbierała siły i czekała na sposobny moment. W czasie rajdu wpadła za lodówkę i skaleczyła się w nogę. Dość porządnie: raciczka jest rozcięta. Zostały założone szwy, opatrunek i Sodziszon, na szczęście, nie interesuje się tą częścią ciała. Rana też ładna.
Po drugie: macica. Znalazłam zdjęcie macicy: http://miau.pl/edu/07.jpg . Te Sodowe "sznureczki" miały grubość małego palca. Poza tym kotka na obu listwach mlecznych - 3 i 4, jak dobrze czytam, gruczoł... ma zgrubienia.
Incydent z ucieczką nie był jedynym Sodowym dokonaniem: położyłam się po szóstej, bo już nie mogłam (od poniedziałku pilnuję własnej kotki po operacji pęcherza) zdzierżyć. Między szóstą a dziewiatą z groszami, Soda dokonała niemożliwego, wydawałoby się: wypełzła z kubraczka 8O Oryginalnego, z rękawkami, nie żadnego tam dzieła własnego ;) Ślady wskazywały na to, że majstrowała trochę przy brzuszku (ma większe cięcie niż Koko - rogi? macicy były głęboko? czy jakos :oops: ), ale zlizała alusprej, szewki ładnie trzymają. Myślałam, że zawału dostanę, kiedy wraz z wyjmowanym z transporterka podkładem wyjechało mi granatowe wdzianko :roll:

Dziewczyny ładnie sikają, kup nie było, ale też nie ma na razie z czego. Apetyty dopisują, wciągają wszystko jak leci i wołają o dokładkę.
No, chyba wsio.


I teraz hit:
plastikowa miska, w której normalnie Saba myje kopytka po powrocie do domu, stała się kocim nocnikiem. Transportery są na tyle duże, że można ją tam wstawić. Problem polega na tym, że o ile rzeczone naczynie wystarcza calkowicie psu i jego czterem odnóżom, nie spełnia wszystkich oczekiwań dwóch kocich kuprów. Koko jest tak miła, że kiedy czuje potrzebę skorzystania z nocniczka, woła :mrgreen:

Jakkolwiek to wygląda, nie chcę wypuszczać dziewczyn. Nie mam gdzie: w łazience jest zbyt wiele miejsc, na które można wskoczyć. A wolałabym nie przerabiać dodatkowych atrakcji zwiazanych z zakłdaniem jakichś dodatkowych szwów czy cóś. Podziękowoł.
I wiadomość sprzed chwili: obie dziewczyny strzeliły swoje pierwsze posterylkowe kupale. Soda nie zapomniała, jak je się chrupki z ręki, a Koko tę umiejetność właśnie opanowała. Generalnie proces karmienia przypominał karmienie lwa w ZOO :mrgreen:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Sob sty 29, 2011 21:30 Re: MiauKot 2(65+2): Banerki - 1% dla miaukotków-s.1.

Proszę trzymać kciuki z Wowka i jego ewentualny dom 8)
Mam nadzieję, że Pani nie zniechęci się zapaleniem Wowkowego ucha i albo zdecyduje się kontynuować leczenie, albo poczeka na powrót Czarnegożmija do formy.

A Wowi wczoraj próbował rozwiązać sznureczki na grzbiecie Kluni :mrgreen:

PS. Dokupiłam drugi "nocnik" ;)
Dzisiaj ranki wyglądały tak samo dobrze jak wczoraj :ok:
Koko dzisiaj smętniejsza, za to Soda przed chwilą leżała odprężona, bawiła sie żyrafką i w ogóle luzzz...

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Sob sty 29, 2011 22:16 Re: MiauKot 2(65+2): Banerki - 1% dla miaukotków-s.1.

Chciałam zwrócić uwagę na pewną istotną rzecz:


EwKo, czy porównałaś wielkość Sabowych kopytek i kocich ruf? Bo może w tym tkwi "problem" ? :twisted:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Sob sty 29, 2011 22:20 Re: MiauKot 2(65+2): Banerki - 1% dla miaukotków-s.1.

:mrgreen:

I tam 8) , grunt że kocie kotwice cumują dokładnie w tych miskach - każda rufa ma od dziś swoją przystań :D Nie muszę prowadzić ambitnych dialogów typu: Koko, trzymaj! Teraz kolejka Sody! :mrgreen:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Sob sty 29, 2011 22:22 Re: MiauKot 2(65+2): Banerki - 1% dla miaukotków-s.1.

A myśmy z bratem mieli tylko jeden nocnik. Popatrz, jak to się polepszyło. Dwa nocniki w jednym domu. Hoho 8)

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Sob sty 29, 2011 22:25 Re: MiauKot 2(65+2): Banerki - 1% dla miaukotków-s.1.

Myszka, ale nóg żeście w nim nie myli, nie?
Widzisz: z perspektywy Saby życie jest do ... nocnika.

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Sob sty 29, 2011 22:27 Re: MiauKot 2(65+2): Banerki - 1% dla miaukotków-s.1.

My nie, ale śwince morskiej tak :twisted:
Patrząc na kopytka takiego prosiaczka i porównując z moim dupiszczem, widze tu pewne podobieństwo do Twojej sytuacji zwierzęco - domowej :roll:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Sob sty 29, 2011 22:29 Re: MiauKot 2(65+2): Banerki - 1% dla miaukotków-s.1.

Tylko nie domowej!
Ja tam grzecznie korzystam z sedesu i brodzika - zgodnie z ich przeznaczeniem, dodam! :D
:mrgreen:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Sob sty 29, 2011 22:30 Re: MiauKot 2(65+2): Banerki - 1% dla miaukotków-s.1.

Dobrze, że dodałaś, mogłabym się machnąć w wyobraźni :mrgreen:


A sierście to gdzie trzymasz - na balkonie? :twisted:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Sob sty 29, 2011 22:30 Re: MiauKot 2(65+2): Banerki - 1% dla miaukotków-s.1.

kciuki za Wowka
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], Marmotka i 64 gości