Między niebem a śmiercią. Klub Neptunków.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 27, 2010 18:12 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT!TRANSPORT GDAŃSK-BIAŁYSTOK.

kotika pisze:Jaaano bardzo dziękujemy. Jesteś złota dziewczyna. :1luvu:
Ma talent do bazarków. Polecam. :D

:oops: :oops: :oops:

Skoro zgoda jest, to dam J. D. swój adres i niech przysyła.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pon wrz 27, 2010 20:25 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT!TRANSPORT GDAŃSK-BIAŁYSTOK.

Jeżeli chodzi o tymczas, to ja nie chcę obiecywać więcej, niż to co mówilam, czyli miesiąc. Na moją decyzję mają wpływ dwa czynniki. Jeden z nich o taki, że od 1-do listopada będzie mieszkać u mnie więcej osób i dodatkowo pies.
Nie wiem jak psiak zareaguje na kitka, a przede wszystkim nie wiem jak Nieśmiałek zareaguje na psa :/

Nie mam żadnego doświadczenia w szukaniu stałego domku dla kociaka, ale może w tak krótkim czasie coś by się znalazło? Może warto spróbować....?

damaris

 
Posty: 52
Od: Wto sie 31, 2010 20:01

Post » Pon wrz 27, 2010 20:40 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT!TRANSPORT GDAŃSK-BIAŁYSTOK.

damaris pisze:Jeżeli chodzi o tymczas, to ja nie chcę obiecywać więcej, niż to co mówilam, czyli miesiąc. Na moją decyzję mają wpływ dwa czynniki. Jeden z nich o taki, że od 1-do listopada będzie mieszkać u mnie więcej osób i dodatkowo pies.
Nie wiem jak psiak zareaguje na kitka, a przede wszystkim nie wiem jak Nieśmiałek zareaguje na psa :/

Nie mam żadnego doświadczenia w szukaniu stałego domku dla kociaka, ale może w tak krótkim czasie coś by się znalazło? Może warto spróbować....?



Damaris cudowne postępy robi Nieśmiałek u ciebie. :D
Bardzo sie z tego cieszymy. Twój kot też jest świetny, że tak szybko zaakceptował małego.
Będziemy szukać transportu, ale cały czas będziemy szukać też domku Nieśmiałkowi.
Byłoby super dla J.D. i dla kociaka, bo zaoszczędzilibyśmy mu stresu.
Jak maluch się jeszcze trochę zaaklimatyzuje, może zrobisz mu jakieś ładne fotki. :)
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pon wrz 27, 2010 20:44 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT!TRANSPORT GDAŃSK-BIAŁYSTOK.

I jeszcze parę wiadomości Nieśmiałku.

W sumie nic się ponad to co napisałam nie zmieniło, ale napiszę więcej szczegółów.
Gdy jest w domu małe zamieszanie , tzn rozmawiamy, chodzimy po pokoju i robimy zwykłe codzienne czynności, kociaczek siedzi wystraszony w swoim ulubionym schowku. Wytrzymuje tam jednak tylko kilka minut i juz za chwilę widzimy jego zadarty do góry ogonek, albo słyszymy jak woła Akitę. Przy niej czuje się zupełnie bezpiecznie i jak chce do nas przyjść, to najlepiej w jej towarzystwie.
Teraz bawią się razem w sypialni :)

Nieśmiałek oczywiście nie podchodzi do nas sam po głaski (jeszcze), ale jest słodko pocieszny jak już dotknie się jego pyszczka lub szyjki. Automatycznie kładzie się na boczku i czeka na więcej :)
Te dwie weekendowe sesje miziania, które mu zafundowałam, po około 4 -5 godzin każda juz go czegoś nauczyły :D
No i ogonek... Jak drapie go przy samym ogonku, zadziera pupkę wysoko do góry, a łapki przednie rozjeżdżają mu się na boki i główka kładzie się na podłodze :ryk:
Widok - cudo:)

Może ktoś chce takiego Słodzika???!!!! :D

damaris

 
Posty: 52
Od: Wto sie 31, 2010 20:01

Post » Pon wrz 27, 2010 20:48 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT!TRANSPORT GDAŃSK-BIAŁYSTOK.

Jeżeli chodzi o fotki, to oczywiście, że zrobię, tylko jakoś ciągle brakuje mi czasu, zwłaszcza jak siedzę po parę godzin z Nieśmiałkiem na kolanach :D
Za chwilę spróbuje wrzucić te, które obiecałam już umieścić tu w piątek. Wtedy mi się nie udało, bo jak siedziałam tak pierwszy raz z kociakiem, to bałam się nawet oddychać i z tego bezruchu w końcu zasnęłam :)

damaris

 
Posty: 52
Od: Wto sie 31, 2010 20:01

Post » Pon wrz 27, 2010 20:58 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT!TRANSPORT GDAŃSK-BIAŁYSTOK.

Chciałabym go zobaczyć takiego "rozjeżdżonego". :mrgreen:
No i czekamy na fotki. :D
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pon wrz 27, 2010 21:29 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT!TRANSPORT GDAŃSK-BIAŁYSTOK.

Nasze pierwsze wspólne zdjęcie:

Obrazek

Tutaj razem z Akitą:

Obrazek

Obiecuję, że później wrzucę więcej zdjęć:)

damaris

 
Posty: 52
Od: Wto sie 31, 2010 20:01

Post » Pon wrz 27, 2010 21:30 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT!TRANSPORT GDAŃSK-BIAŁYSTOK.

Pięknie :1luvu:
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pon wrz 27, 2010 23:11 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT!TRANSPORT GDAŃSK-BIAŁYSTOK.

Piękne. :D
A jakie przerażone oczyska. :wink:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Wto wrz 28, 2010 9:11 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT!TRANSPORT GDAŃSK-BIAŁYSTOK.

To bylo jego pierwsze 5 minut tak bliskiego kontaktu, pare godzin pozniej bylo zrobione to zdjecie z moja koteczka :) Byl czujny, ale spokojniejszy.
Wczoraj wieczorem Niesmialek wskoczyl do nas do lozka za Akita i tak sie zapomnial, ze lezal sobie wygodnie, nie zauwazajac nawet, ze ona sobie poszla. Jak pozniej sie zorientowal gdzie jest i Duzi leza razem z nim to uciekl szybciutko pod lozko:) taki z niego odwazny kotek :)

damaris

 
Posty: 52
Od: Wto sie 31, 2010 20:01

Post » Wto wrz 28, 2010 9:54 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT!TRANSPORT GDAŃSK-BIAŁYSTOK.

Bardzo odważny :D , na prawdę robi szybkie postępy. I tak momentalnie przyzwyczaił się do Twojej kotki. Siedzi na kolankach i wskakuje do łóżka. A przecież kilka dni temu kulił się pod wiaduktem i bał się wychylić nawet po jedzenie. Trzeba będzie mu zmienić tymczasowe imię, z Nieśmiałka na Śmiałka :D

A swoją drogą jak tak patrzę za okno ( w Gdańsku mały potop), to bardzo się cieszę, że kotki nie mokną na daszku i już nic im nie grozi. A czarna kotka też w domku!!! Dzisiaj będę dzwonić do Pani Basi i dowiadywać się, jak z jej aklimatyzacją.
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto wrz 28, 2010 10:02 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT!TRANSPORT GDAŃSK-BIAŁYSTOK.

Jaaana, wielkie dzięki za bazarek na Neptunki!!!
:1luvu: :1luvu: :1luvu:
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro wrz 29, 2010 7:41 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT!TRANSPORT GDAŃSK-BIAŁYSTOK.

Damaris, pisz o Śmiałku jak najwięcej. I jeśli masz możliwość, poprosimy o zdjęcia. W przyszłym tygodniu trzeba go będzie zacząć ogłaszać. Mam nadzieję, że do tego czasu zostanie nakolankowym miziakiem. :1luvu:
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro wrz 29, 2010 8:23 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT!TRANSPORT GDAŃSK-BIAŁYSTOK.

Tak, tak pamietam o tych zdjeciach. Moze dzis porobie.
Wczoraj nie mialam pod reka aparatu, ale usmialam sie do lez z pozycji jakie Niesmialek wykorzystywal do miziania.
Zbyt wiele zmian w jego zachowaniu i smialosci nie ma.... Jak go jakis halas wystraszy to sie chowa, ale po chwili znowu widac ciekawska glowke.
Jak jest spokojnie, bawi sie z Akita, albo pozycza sobie od niej jakas pileczke i bawi sie sam. Najwiekszy problem mam z ich karmieniem. Kotka jest niejadkiem, jest bardzo drobna i do tej pory miala staly dostep do suchej karmy.
Niesmialek natomiast nie ma umiaru w jedzeniu i wyjada wszystko na raz. Ma juz tak okragle brzunio, ze dzis w nocy pierwszy raz nie zostawilam kotce jedzenia. Mam nadzieje, ze sie na mnie nie gniewa, bo uwielbiala podgyzac sobie chrupki jak wszyscy spali:/

damaris

 
Posty: 52
Od: Wto sie 31, 2010 20:01

Post » Śro wrz 29, 2010 14:00 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT!TRANSPORT GDAŃSK-BIAŁYSTOK.

Żarłoczność Śmiałka/Nieśmiałka jest normalna. Mój Szczuruś wzięty spod rury chyba trzy miesiące "nie miał dna". Kończyło się to nawet od czasu do czasu lekką biegunką z "przedawkowania". Po prostu, jak widział jedzenie, to musiał je schować do brzuszka. Bo przecież jego doświadczenia wykazywały, że takie jedzenie nie leży zbyt długo na tym świecie. Wokół tyle głodnych zwierząt. I dlatego miseczka była zawsze czysta :ok:

Miło czyta się wiadomości o bawiacym się koteczku.

Na zdjęcia poczekamy :)

Pozdrowienia dla Was wszystkich :1luvu:
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: BillyRen, egw, Google [Bot], puszatek i 79 gości