Gosiara pisze:Cudownie,to ile Ci dt zostało?
niebieski Misza, bardzo spokojny i delikatny kocurro, łagodny wobec innych kotów, najwyżej delikatnie pogłaszcze łapą, żeby było, że odgania od miski, dużo leżakuje, lubi jeść, lubi też głaski, ale sam po nie nie przycodzi, przychodzi natomiast poleżeć przy laptopie i pańci...
mój ukochany miziak - Pampuszek, delikatny, lejący się przez ręce i wpychajacy się pod kołderkę biało-czarny puszysty jak dywanik z misia podrostek, mała pierdołka chodząca jak pijany marynarz i czasem spadająca z wysokości krzesła... on ma swoją wielbicielkę, która obiecywała mu dom, ale na razie się nie odzywa, a mnie coraz trudniej będzie go wydać... ale wydam do ds każdemu, u kogo będzie mu lepiej niz u mnie... jak wydałam Liptona i Impresję... i oba są teraz szczęśliwe!
mala żywiołowa stająca słupka i szalejąca wieczorami Suri, ciut rozgadana i ponownie kochająca mizianie panna koteczka
przęsliczna, ale bardzo wycofana i strachliwa, strasząca sykiem biało-whiskasowa rówieśnica Suri, ma coś trzy i pół miesiąca... ona jest kocim wyzwaniem, trzeba ją oswoić i rozkochać w człowieku...