tyle walki o jej życie , Agatko tam już nie ma bólu cierpienia , tam się spotkasz z rodzeństwem [*] Iweta , anabel przytulam mocno , zrobiłaś wszystko aby ją uratować .
Ostatnio edytowano Śro lip 28, 2010 23:00 przez Justa&Zwierzaki, łącznie edytowano 1 raz
tyle walki, tyle nadziei... brykaj szczęśliwie za TM...
tak mi przykro...
_________________________________________________________ Kajko, Kokos(z), Kilek oraz Kazio (Aslan) - czyli pingwin, krówka, tygrys i duże lwiątko pod jednym dachem
Bardzo przykre i smutne:( Najgorsze w tym wszystkim, że wirus nadal żyje i zagraża kolejnym kotom. I nie mam tu na myśli wyłącznie kotów Iwety, które na szczęście są dorosłe i prawie wszystkie zaszczepione, więc dokładna dezynfekcja i doszczepienie znacznie zminimalizuje ryzyko, ale chodzi przede wszystkim prawdopodobne ognisko zarazy:(
, nie mogę już nic powiedzieć, nic zrobić, nie mam siły....myślałam, wierzyłam, nawet już płakać nie mogę... Agatka, Mini, Milka,Tadzio, przepraszam, tak bardzo przepraszam
Ostatnio edytowano Czw lip 29, 2010 5:25 przez anabelp, łącznie edytowano 1 raz