A ja mam też dobrą wiadomość, mała Lianka nie musi wracać na podwórko, nie musi też szukać domku, bo już go znalazła, wczoraj pojechała


andorko, chyba by trzeba w pierwszych postach dopisać ostatnie zabiegi.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
gosiaa pisze:andorko, chyba by trzeba w pierwszych postach dopisać ostatnie zabiegi.
gosiaa pisze:Rafał mi właśnie napisał że w naszej piwnicy na półce zamieszkał sobie burasek.
Jak Rafał wszedł do piwnicy leżał sobie na półce, ale jak próbował podejść czmychnął na wszelki wypadek.
Po pracy obadam co i jak.
Chyba nawet kojarzę kto to taki, dwa tygodnie temu kręcił się pod klatką, przy okienku które otworzyłam dla kotów, zniosłam mu jedzenie, zjadł i możliwe że zamieszkał w piwnicy. Więcej pod klatką go nie widziałam.
Po pracy zaniosę mu jedzonko i wodę, zobaczymy.
gosiaa pisze:
Byłam w piwnicy, kocurek spał tam gdzie poprzednio, ale czmychnął, zostawiłam mu jedzonko i wodę.
Jutro skombinuję mu jakieś posłanko, nie chcę tak wszystkiego na raz żeby go nie spłoszyć.
Bo w tej naszej piwnicy ma przynajmniej cieplutkie, suche i w miarę czyste schronienie.
Jak się troszkę oswoi z naszymi wizytami będziemy łapać.
Kotylion Viva pisze:Kocury już bezjajeczne wczoraj wróciły do Sokolnik, przyjechała druga Mała Czarna, już po zabiegu, siedzi w hoteliku
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 62 gości