Radlin i koty Pani I. bez zmian ... WATEK DO ZAMKNIĘCIA

Założyłam własny watek rozliczeniowy, żeby się nie pogubić i uniknąć nieporozumień, prosiłabym żeby wkleić go gdzieś w pierwszym poście :
viewtopic.php?uid=6671&f=1&t=112571&start=0

W tymże wątku są również namiary na fundacje które przyjęły koty z eksmisji, można je bezpośrednio wspomóc. Obecna pora roku to sezon na kocięta raz, a dwa okres przedurlopowy kiedy ludzie nie chcą brać nowego zwierzaka mając w planie wyjazdy wakacyjne, więc wszystkie fundacje są zakocone po uszy.

Zwróćcie uwagę, że w dwóch miejscach jest bardzo potrzeba pomoc w finansowaniu sterylek/kastracji!!

skoro misiek nie ma mozliwosci wykastrowac kociakow...a formica mogłaby to zrobic :1luvu:

to moze w drodze do misiek umówic sie z gliwicacmi (mężem Formici ?) na zabieg, podobnie jesli chodzi o 2 kociaki które maja jechac do stajni...

bluerat, kiedy planowany jest transportjednych i drugich ?

Anna Rylska pisze:Fornica możesz coś powiedziec na tema leczenia tych kotów z szopy, co będzie najsensowniejsze, najlepsze? convenia?
trzeba szybko cos zrobić, bo się męczą

O ile ktoś mi napisze dokładnie co im jest jakie mają objawy, to postaram się pomóc. Nie mam możliwości przebrnąć przez wątek. Convenia jest raczej drogim rozwiązanie, ale tak jak każdy inny antybiotyk działa w konkretnych przypadkach.

BEtta możesz prosze raz jeszcz enapisac jaki jest stan , jak wyglądaja koty z szopy?
co one teraz dostają, jakie leki?

Betta pisze:KOTY z SZOPY

są w strasznym stanie....w życiu nie widziałąm tak chorych kotów !!!! oprucz tego że im cieknie z nosa, mają slinotok, to leci im tez krew - z nosa z oczu maja kleszcze , są chude i jak im dzisiaj puszki otworzyłam to sie rzuciły....

a najgorsze to że nie wszystkie zjadły antybiotyk... niestety dostałam w tabletkach i to taki który trzeba podawac codziennie...to nie realne.....bo nawet strzykawaka próbowałysmy to ciezko było .... wogóle chaos.... najlepsze było by aby dostały abtybiotyk w zastrzyku..... te zwierzaki bardzo cierpia......
<moze podac im ten za 25 zł o którym pisze wyzej bacca ??> moze dało by sie uzbioerac pieniazków....

wszystkie dzisiaj podchodziły bardzo blisko...jak przekonały sie ze nie chce im nic zrobic to chodziły bliziutko i patrezyły na mie , niektóe nawet chciały sie miziac

Ewelina mówiła ze tylko 2 koty nie dostały wczoraj tabletek...a reszta w miare..
6 kotów dostało 4/5 dni temu tyloret (po którym p. irena zauważyła znaczna poprawe, ja tez wczoraj widziałam ze czarna kocia wyglada duzo lepiej, biała wyglada ciagle źle, ale p.irena mówi ze było gorzej) jako druga dawke te 6 kotów dostało wczoraj > enrobioflox 50 mg (ddostana tez go dzisiaj i jutro) jesli ma sens i nie zaszkodzi to w poniedziałek moglibyśmy podac cos w zastrzykach podskórnie ...??? tylko co ?? ewelina tez potrafi zrobic zastrzyk, zreszta te koty lepiej znosza zastrzyki niz strzykawka do pycholka a z jedzeniem nie wszystkie zjedza (cwane)... aa i na przemywanie oczu, czy do wlania w gardło dostałam srebro koloidalne (tylko nie wiem czy mozna podawac jak leci im krew z nosa itd) ?? i co ty na to Formica ?

zdjeica beda dzisiaj eweliny siostra zrobi to dokładnie bedzie mozna zobaczyc jak wygladaja

aa.... zaktualizowałam 1 i 2 post .... mam nadzieje ze niedługo beda jakies zdjatka kociaków które sie porozjezdzały i relacje nt ich stanu

Betta pisze:skoro misiek nie ma mozliwosci wykastrowac kociakow...a formica mogłaby to zrobic to moze w drodze do misiek umówic sie z gliwicacmi (mężem Formici ?) na zabieg, podobnie jesli chodzi o 2 kociaki które maja jechac do stajni...

I rozumiem, że Ty to załatwisz??

Missieek ma możliwość kastracji, tylko trzeba na to zebrać fundusze.

pomocy!!!!

Betta pisze:skoro misiek nie ma mozliwosci wykastrowac kociakow...a formica mogłaby to zrobic to moze w drodze do misiek umówic sie z gliwicacmi (mężem Formici ?) na zabieg, podobnie jesli chodzi o 2 kociaki które maja jechac do stajni...

bluerat, kiedy planowany jest transportjednych i drugich ?

Świetny pomysł. Bluerat na pewno zgodzi się na każdy termin ich zawiezienia - daj jej po prostu znać, kiedy je zawieziesz, pewnie im szybciej, tym dla nich lepiej.

Betta - bluerat nie wie w co teraz ręce wkładać

nie widzisz tego? przecież dziewczyna pada na twarz!

jest szansa, okazja na dt, koty pakuj i w drogę

Dziś na 21 w Katowicach umówiłam się z Missieek. Godzina późniejsza, bo i dla kotów lepiej nie ciągać je w upał.

Co do ich sterylek w Gliwicach. Kiedy to mogłoby się odbyć?? Nie możemy przeciągać ich pobytu u Bacca w nieskończoność, do poniedziałku muszą wyjechac do Missieek. Po drodze do Bukowna to ja sobie tego w ogóle nie wyobrażam, od razu ze stołu do samochodu i w trasę, a wybudzą się po drodze?? No i ktoś musiałby je tam zawieźć, ja mam w pracy teraz młyn i na pewno nie dostanę urlopu (a muszę jeszcze jakimś cudem dostarczyć tymczasa do Katowic we wtorek), a jutro jest niedziela, więc wiadoma sprawa.

Beata napisz jak Ty sobie to wyobrażasz??

Właśnie wróciłam ze stadniny,kotki się fajnie zadomowiły chodzą już po całym terenie stajni,właścicielka im co jakiś czas dosypuje suchego i zmienia wodę...wczoraj widziała jedną kotkę niosącą w pysku mysz :mrgreen:

Formica powiedziałą, że najwczesniej moga wysterylizowac koty w poniedziałek - o której jeszcze dadza znac - itez nie wszystkie 5 .... czyli albo te od misieek albo te co na stajnie maja jechac...

gdy ostatnio rozmawiałam z kims czy czytałam zrozumiałma ze transport do misieek jest juz ugadany wiec po prostu pisze czy ten kto miał z nimi jechac ma mozliwosc podjechania do gliwic na zabieg.... no i założyłam sobie ze po zabiegu po wybudzeniu mogłyby jechac dalej.... w kazdym razie było to pytanie do ogółu

napewno byłby transport do gliwic(sośnicy) w poniedziałek o 17ej ... może uda mi sie cos na rano zorganizowac bo wtedy napewno mogłyby juz byc sterylizowane w pon a jak przyjedziemy przed 18ta to juz nie wiem....

zerduszko , te koty dla misieek sa jeszcze u baccy ?

Radlin i koty Pani I. bez zmian ... WATEK DO ZAMKNIĘCIA

Kto przegląda forum