» Czw maja 27, 2010 20:55
Re: ex-exmitki - oswajanie Balbinki
Ptysik - śliczny kot, przytył (ale nie roztył się). Waży 3 kg z czyms (zapomniałam ile jest to "coś", bo latałam ważyć puste transportery), w paszczy w sumie nienajgorzej, tyle, że ma plazmocytalne zapalenie dziąseł (które mu w niczym nie przeszkadza, ale jest). W przyszłości pozbędzie się ostatnich zebów poza kłami. Oczka troszkę nie bardzo. nic w sumie groźnego, ale dostał krople i będzie ok. Jelitka w porządku. Reszta też.
Balbinka - ta to jest dopiero śliczna. Pyszczurek taki słodki, że aż do schrupania. W dalszym ciągu płochliwa. Bardzo się, biedaczka, bała weta - wyrywała się jak mogła. Krew pobrana (żeby sprawdzić jej kondycję przed zabiegiem - prawdopodobnie w czerwcu). Jutro odbiorę wyniki, to podam. Zęby - dramat (ale to wiadomo od zawsze), oczodół w porządku - nic tam się nie babrze. Osłuchana, opukana. W porządku.
Ogólnie - piękne koty. Zupełnie nie do poznania. Odkarmione, odchuchane, z błyszczącym mięciutkim futerkiem. Niegdyś żółte (u Ptysika) łapeczki, teraz są śnieżnobiałe.
не шалю, никого не трогаю, починяю примус
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']