


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Ja-Ba pisze:
Mikitka zrobiła kolejny kroczek do przodu![]()
Rano mam zwyczaj pakowania się do łóżka z kubkiem kawy, moje kociska przychodzą wtedy na przytulanki, maluchy ganiają jak opętane a Mikitka zerka z parapety, wystawiając główkę zza zasłonki.
Dzisiaj zeszła z parapetu i przyszła do stolika, postała, popatrzyła i ułożyła się na półeczce pod stolikiem, bliziutko nas![]()
Nie brałam telefonu do ręki by nie wypłoszyć jej robieniem zdjęcia.
Nie była długo z nami, szuranie sąsiada na korytarzu za drzwiami spłoszyło ją i poszła na parapet. Ale kolejny kroczek w dobrą stronę został zrobiony.
Od jakiegoś czasu systematycznie zagląda do kuchni, po kilka razy dziennie i robi przegląd miseczek.
Coraz odważniej chodzi po mieszkaniu, nie ucieka gdy chodzimy.
Ciągle jednak jest bardzo, bardzo czujna i ucieczką reaguje na nie domowe szmery, jak np. ludzie głośno idący klatką schodową.
Myślę ile szczęścia było w tym że tam wtedy dała się nie tylko zobaczyć, potem nie tylko że nie czmychnęła na widok Jany, ale jeszcze dała się podejśc i zwabić do klatki. Równie dobrze mogła się z lęku zaszyć w jakiś krzaczorach.
Wszystkie moje koty w pełni zaakceptowały już Mikitkę z jednym wyjątkiem - moja Misia, ona nadal się buntuje i często denerwuje się widząc Mikitkę spokojnie chodzącą po mieszkaniu. Mikitka ustępuje i nie prowokuje Misi, ale też już nie ucieka w popłochu za komodę. Raczej siada spokojnie w miejscu i przeczekuje.
dagmara-olga pisze:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=105938&start=45
CZARNY kocurek - ok 10 - 12 lat - Łódź - "Mój świat umarł razem z Panią, ale może..mam nową szansę?"- kontakt - asik007![]()
viewtopic.php?f=13&t=105938
ma dom!!!!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 351 gości