Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 16, 2009 23:25 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

uważam że musimy działać i razem i osobno. nasza petycja może i jest ostra, ale takie było zamierzenie. maja zbieraj nadal podpisy, nie wycofujmy się. niech pan dziennikarz tez pisze, im więcej tym lepiej. robimy duzo dobrego i jesteśmy pełni zaangażowania- więc nie rozumiem czemu ktokolwiek może nam nakazac zamknąc nam nasze gorace forum?????? w tym drugim tez chętnie pouczestnicze, ale sercem jestem związana z miau i nikt mnie stąd nie wykurzy. dobrze że nie pojechałam na wczorajsze spotkanie- bo by mi chyba ciśnienie skoczyło jakbym usłyszała że mamy zlikwidować nasze forum i nasza petycję, dobrze, ze nam nie karzą zlikwidowac nazbieranych pieniędzy i karmy.....ech...majka wysyłaj dziennikarzy do janusza, i rób to co robiłas do tej pory. miło że pan dziennikarz nam pomaga i to mu się chwali ale niech nie podcina nam skrzydeł. miedzy nami konkurencji nie ma i prawie wszyscy się znamy w realu, i zawsze sobie pomagaliśmy i robić nadal to będziemy, jak nawet ktos z nas za kims nie przepada, to i tak zawsze górą było niesienie pomocy bezdomnym kotom.
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Pt paź 16, 2009 23:28 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

janusz, za późno mnie ostrzegłeś :wink: pokazałam twoje zdjęcie moim bliźniaczkom...efekt- masakra :? całą noc nie spały- beczały :? 8O :( ...żartowałam :wink: sympatycznie wyglądasz człowieku- miło było cię zobaczyć :lol:
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Sob paź 17, 2009 10:00 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

hoop w górę
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob paź 17, 2009 10:52 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

sabina skaza pisze:uważam że musimy działać i razem i osobno. nasza petycja może i jest ostra, ale takie było zamierzenie. maja zbieraj nadal podpisy, nie wycofujmy się. niech pan dziennikarz tez pisze, im więcej tym lepiej. robimy duzo dobrego i jesteśmy pełni zaangażowania- więc nie rozumiem czemu ktokolwiek może nam nakazac zamknąc nam nasze gorace forum?????? w tym drugim tez chętnie pouczestnicze, ale sercem jestem związana z miau i nikt mnie stąd nie wykurzy. dobrze że nie pojechałam na wczorajsze spotkanie- bo by mi chyba ciśnienie skoczyło jakbym usłyszała że mamy zlikwidować nasze forum i nasza petycję, dobrze, ze nam nie karzą zlikwidowac nazbieranych pieniędzy i karmy.....ech...majka wysyłaj dziennikarzy do janusza, i rób to co robiłas do tej pory. miło że pan dziennikarz nam pomaga i to mu się chwali ale niech nie podcina nam skrzydeł. miedzy nami konkurencji nie ma i prawie wszyscy się znamy w realu, i zawsze sobie pomagaliśmy i robić nadal to będziemy, jak nawet ktos z nas za kims nie przepada, to i tak zawsze górą było niesienie pomocy bezdomnym kotom.


Wczoraj w swoim poście napisałem i chciałbym Ci Sabinko przypomnieć:"To Forum-jak ustaliliśmy na czwartkowym spotkaniu-jak dobrze pamiętam-jest przeznaczone tylko i wyłącznie w temacie kotów ze Stoczni-żadnych innych,które to tematy innych kotów znajdują się na m.in.Forum Miau.pl
Oczywiście zarejestrowanie się na tym forum "koty.gdynianie.pl" wcale nie znaczy że musimy się gdziekolwiek przenosić.Przecież uczestnictwo nawet w 20-stu Forach nie przeszkadza a nikt Forum Miau.pl nie likwiduje i na nim możemy się dalej między sobą komunikować.Może to nie są zbyt odkrywcze ustalenia,ale to tak wygląda".Ja dalej będę się z Wami kontaktował ale na obydwu Forach
w zależności czego temat będzie dotyczył.Sprawę petycji czy pisma do Prezydenta Szczurka podjęła Gazeta Świętojanska.I może się okazać że Urząd zasypie nas karmą,zastawi budkami i wystarczy dla wszystkich kotów nawet poza Stocznią oraz zapewni pomoc wetrynaryjną na taką skalę że wety będą czekać,a może nawet sobie podbierać wzajemnie chore kotki.Rozmarzyłem się...Jak narazie nie wiemy co zrobi Urząd,wiec trzeba trochę cierpliwie poczekać co odpowie.Oczywiście nie za długo ,bo czasu nie jest wiele.Mam nadzieję że Gazeta będzie ten Urząd narazie lekko"podkręcać" do działań.Wszystko musi przebiegać w jakimś porządku.Znasz ten wiersz Kryłowa(jak pamiętam) :Lebied ,szczuka i rak-tam też ciągnął każdy w swoją stronę wózek w które się zaprzęgły te zwierzaki.I stali w miejscu-jedno ciągnęlo w górę drugie do wody a trzecie do tyłu.Trzeba nadać jeden kierunek wszystkim,to może ten wozek potoczy się-może wolniej,może szybciej ale do przodu...

lidjanb

 
Posty: 281
Od: Czw paź 08, 2009 7:01

Post » Sob paź 17, 2009 11:12 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

Panie Januszu rzeczywiście jest pan wielkim marzycielem ;) ja uważam że trzeba pozytywnie myśleć ale nie spodziewajmy się kokosów dla tych kotów bądźmy realistami.Jedno wiem napewno tzreba działać w tępie szybkim a nie ślimaczym.Wczoraj weterynarza pytałam co teraz najlepiej zrobić dla tych kotów by zaczęły dochodzic do siebie i usłyszałam odpowiedź ze musimy ich odkarmić wzmocnić czyli najlepiej dodawać im do karmy preparaty witaminowe to jest naprawdę ważne zwłaszcza ze nie ma jak na razie wejściówek na stocznie i nawet weterynarz nie moze wejść i obadać sytuację z punktu weterynaryjnego.Dlatego dla mnie tak ważne jest zeby robić zbiórki karmy a pieniadze przeznaczyć na leki preparaty witaminowe potem leczenie kotów i sterylizację.Żeby akcja nabrała pędu potzrebne sa szybko ulotki dotyczące właśnei tej akcji czyli tragedi stoczniowych kotów taka ulotka powinna mieć wzruszające zdjecie stoczniowego kota i konkretne dane by ludzie chcący pomóc wiedzieli gdzie maja się udać.Można powiedzieć ze Maja już zrobiła taka ulotkę trzeba ja tylko uzupełnić i drukować.Karmę musimy zdobywać ze zbiórek nie tracić na to pieniędzy zebranych na konto.
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob paź 17, 2009 11:16 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

sabina skaza pisze:uważam że musimy działać i razem i osobno. nasza petycja może i jest ostra, ale takie było zamierzenie. maja zbieraj nadal podpisy, nie wycofujmy się. niech pan dziennikarz tez pisze, im więcej tym lepiej. robimy duzo dobrego i jesteśmy pełni zaangażowania- więc nie rozumiem czemu ktokolwiek może nam nakazac zamknąc nam nasze gorace forum?????? w tym drugim tez chętnie pouczestnicze, ale sercem jestem związana z miau i nikt mnie stąd nie wykurzy. dobrze że nie pojechałam na wczorajsze spotkanie- bo by mi chyba ciśnienie skoczyło jakbym usłyszała że mamy zlikwidować nasze forum i nasza petycję, dobrze, ze nam nie karzą zlikwidowac nazbieranych pieniędzy i karmy.....ech...majka wysyłaj dziennikarzy do janusza, i rób to co robiłas do tej pory. miło że pan dziennikarz nam pomaga i to mu się chwali ale niech nie podcina nam skrzydeł. miedzy nami konkurencji nie ma i prawie wszyscy się znamy w realu, i zawsze sobie pomagaliśmy i robić nadal to będziemy, jak nawet ktos z nas za kims nie przepada, to i tak zawsze górą było niesienie pomocy bezdomnym kotom.
.

Potrzebna jest nam pomoc Urzędów,mediów i różnych ludzi.Tym razem jest to akcja na zbyt dużą skalę abyśmy sami rozwiązali ten problem.To nie jest jeden kot czy pięć kotów ale cała ich armia...Mogło by to wszystko ruszyć gdyby była zgoda na wjazd na teren Stoczni.I w tej chwili jest to sprawa priorytetowa.W obecnej chwili to nie jest takie proste,bo jak wiecie przyplątała się ta"afera stoczniowa"która nam napewno nie ułatwi wydania zgody przez Zarządcę.Niewiele możemy narazie sami zrobić...

lidjanb

 
Posty: 281
Od: Czw paź 08, 2009 7:01

Post » Sob paź 17, 2009 11:38 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

lidjanb pisze:Potrzebna jest nam pomoc Urzędów,mediów i różnych ludzi.Tym razem jest to akcja na zbyt dużą skalę abyśmy sami rozwiązali ten problem.


zgadzam się media czyli gazety i TV (te duze i te lokalne) najwięcej mogą pomóc rozgłaśniając akcje .....Urząd Miasta sam powinien zaoferować jakąkolwiek pomoc a nie że trzeba prosić lub wymagać.Dlatego nie mozna odmawiać żadnej gazecie i TV wywiadu.
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob paź 17, 2009 11:45 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

kinga-kinia pisze:Panie Januszu rzeczywiście jest pan wielkim marzycielem ;) ja uważam że trzeba pozytywnie myśleć ale nie spodziewajmy się kokosów dla tych kotów bądźmy realistami.Jedno wiem napewno tzreba działać w tępie szybkim a nie ślimaczym.Wczoraj weterynarza pytałam co teraz najlepiej zrobić dla tych kotów by zaczęły dochodzic do siebie i usłyszałam odpowiedź ze musimy ich odkarmić wzmocnić czyli najlepiej dodawać im do karmy preparaty witaminowe to jest naprawdę ważne zwłaszcza ze nie ma jak na razie wejściówek na stocznie i nawet weterynarz nie moze wejść i obadać sytuację z punktu weterynaryjnego.Dlatego dla mnie tak ważne jest zeby robić zbiórki karmy a pieniadze przeznaczyć na leki preparaty witaminowe potem leczenie kotów i sterylizację.Żeby akcja nabrała pędu potzrebne sa szybko ulotki dotyczące właśnei tej akcji czyli tragedi stoczniowych kotów taka ulotka powinna mieć wzruszające zdjecie stoczniowego kota i konkretne dane by ludzie chcący pomóc wiedzieli gdzie maja się udać.Można powiedzieć ze Maja już zrobiła taka ulotkę trzeba ja tylko uzupełnić i drukować.Karmę musimy zdobywać ze zbiórek nie tracić na to pieniędzy zebranych na konto.


Zawsze mówię że "mądrego człowieka przyjemnie posłuchać" Pomyślała Pani o tej ulotce którą zrobiła Majka-ja już też o tym myślałem,po co szukać nie wiem gdzie innych pomysłów jak jest pod ręką gotowy.Zrobić plakaty i ulotki w takiej samej oprawie graficznej.Usunąć adres do tej petycji,domalować loga organizacji wspomagających,dopisać loga opiekunów medialnych jakiś adres e-mailowy jakieś telefony do komunikacji i "jechana"Oczywiście plakaty duże aby porozwieszać w widocznych miejscach tak aby one też były widoczne-nawet wielkości A0 lub A1 do tego ulotki przynajmniej wielkości A4 lub A5.Plakaty do sklepów,autobusów,szkoł i gdzie się da.Ulotek narobić tyle aby każdy mógł u siebie w pracy,na osiedlu,w klatkach schodowych,do skrzynek listowych je rozparcelować.Położyć nacisk na takie dzielnice jak Pogórze,Obłuże i Oksywie-tam mieszka dużo byłych i pracujących stoczniowców.Warto byloby się zwrócić do MZK i MPA z prośbą aby zamontowali plakaty w autobusach,trolejbusach i tramawajach.Tu może w uzyskaniu zgody jezeli nie Urząd to może Gazeta Świętojańska by pomogła.Może OTOZ lub TOZ pomógłby też?I to jak najszybciej.Szkoda czasu na projektowanie plakatów i ulotek.jest fajny wzor-tylko znależć takiego co to wydrukuje.I takiego logo też można byłoby umieścić na plakatach i ulotkach-miałby reklamę...

lidjanb

 
Posty: 281
Od: Czw paź 08, 2009 7:01

Post » Sob paź 17, 2009 11:47 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

Ale to nie gazeta świętojańska odmawia wywiadu, tylko inne duże gazety nie chcą pisać o akcji, którą organizuje inna gazeta, zwłaszcza tak mała i lokalna :?
Newsweek obiecał napisać dwa akapiciki tylko dlatego, że jeszcze nie było tego ustalenia o sztabie i powiedziałam reporterowi (zgodnie z prawdą), że żadna gazeta się tym nie zajmuje. Reporter otwarcie przyznał, że jeśli temat jest prowadzony przez inną gazetę, to jemu nie dadzą zgody na pisanie o tym. Kto choć raz miał do czynienia z mediami, sponsoringiem i patronatami etc. wie o czym mówię (prawda, kubeczku? ;)

yammayca

 
Posty: 2217
Od: Pt cze 27, 2008 15:54
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob paź 17, 2009 11:57 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

Czy ten/ta kubeczek ma jakies doświadczenia w tym ? prosimy o wypowiedzenie się o podpowiedzenie ,doradzenie.
Musimy patrzeć przede wszystkim na dobro kotów przecież chodzi nam o to by je uratować.jak wszystkie gazety nie bedą chciały o kotach pisać to akcja umrze śmiercia naturalną jak to kiedyś Sabina powiedziała.
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob paź 17, 2009 12:07 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

no to mamy przed sobą decyzję, albo PKDT odcina się od współpracy z gazetą i zyskuje szerszy dostęp do mediów (co jest bardzo kuszące)
albo działamy z gazetą i liczymy tylko na nią jeśli chodzi o rozgłos...
albo działamy na dwa fronty - do rozmowy z mediami wysyłamy kokoś z PKDT i Janusza - o oni nie wspominają o "Gazecie świętojańskiej", ale dalej z nią współpracujemy :lol: , tylko nie wiem czy to ostatnie jest do realizacji :lol:
0.40 24.12.2010 Justynko [*] Śpij Spokojnie Nasze Słoneczko Kochane


Obrazek

KarolinaS

 
Posty: 4085
Od: Pt kwi 06, 2007 18:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob paź 17, 2009 12:10 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

kubeczek to moja Iwonka, która wzięła ode mnie Kalipso!!! :D I która do nas nagania media, więc jestem z nią w stałym kontakcie :)
W poniedziałek ma być notka w Newsweeku, wywiad z p, Januszem w Radio Pin (jeśli się panowie dogadali), plus od Vivy PKDT dostało zaproszenie do radia na nagranie 3 minut o sprawie. Wiem, że jeszcze odesłałam do p. Janusza reportera z Super Expresu, ale nie znam dalszych ich ustaleń. Do tego Kocie Sprawy (też o PKDT via Viva) oraz pewien koci portal. Ale to są wszystkie ustalenia ZANIM POWSTAŁ sztab - aby nikt się zaraz nie przyczepił, że robię coś poza ustaleniami wspólnoty.

yammayca

 
Posty: 2217
Od: Pt cze 27, 2008 15:54
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob paź 17, 2009 12:13 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

yammayca, można jeszcze poprosić ludzi od gazety żeby wycofali się z koordynacji z uwagi na problemy z mediami i byli włączeni w akcję jako jedynie kolejna gazeta, która nagłaśnia problem, tzw "patron medialny"

edit napisałam już o tym na forum gazety świętojańskiej...
0.40 24.12.2010 Justynko [*] Śpij Spokojnie Nasze Słoneczko Kochane


Obrazek

KarolinaS

 
Posty: 4085
Od: Pt kwi 06, 2007 18:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob paź 17, 2009 12:23 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

http://www.newsweek.pl/artykuly/kot-sto ... e-,47339,1

My nie po to rozpętałyśmy aferę na całą Polskę, wmieszałyśmy w to prawie 800 osób, które podpisały naszą 'za ostrą' petycję, aby teraz z podkulonym ogonem się wycofać! To dzięki własnie dzięki tej petycji Newsweek zdzwonił i napisał notkę! I dzięki tej petycji dzwonią inni z ofertami pomocy! Nie powiem teraz tym wszystkim ludziom, od których dostajemy poparcie, że jednak jej nie złożymy.

yammayca

 
Posty: 2217
Od: Pt cze 27, 2008 15:54
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob paź 17, 2009 12:32 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

zgadzam się :)
0.40 24.12.2010 Justynko [*] Śpij Spokojnie Nasze Słoneczko Kochane


Obrazek

KarolinaS

 
Posty: 4085
Od: Pt kwi 06, 2007 18:02
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dorcia44, niafallaniaf, puszatek, quantumix i 80 gości