Po kolei:
1. Zamówiłam dla Myszki Royal Canin Calm. Serce mi pęka jak patrzę na tę kupkę nieszczęścia, żalącą się ciągle płaczliwym głosem. Pieniądze na karmę zdobędę. Wystawię jakiś osobny bazarek
ze swoich osobistych zasobów, w żadnym wypadku nie przeznaczę na ten cel fantów, które mają zbierać pieniądze dla wszystkich AFNowskich podopiecznych. Jeśli więc komuś przez głowę przemknęła myśl, że rządzę się fundacyjnymi pieniędzmi to z góry uprzedzam, że tak nie jest. Na odrobaczanie zarobiłam ciasteczkami i podarowanymi specjalnie na ten cel przez annę09 ubrankami.
Karma będzie już w środę wieczorem na Wielopolu. Postawię ją na parapecie przy Myszce i proszę ją dawać tylko jej, ewentualnie jako przekąskę Basieńce i Fredzi.
Dzisiaj Myszeńka ładnie zjadła i nie wtłukła ani annie09, ani mnie
2. Jeden z kubeczków już sprzedany. Anna09 dała mi 30zł, przekażę je w środę, jeśli się spotkamy na Wlp, a jeśli Robertowi nie uda się dotrzeć to zrobię przelew.
3. Obawiam się, że Bercik stracił głos

Zauważyłam to już wczoraj, ale sądziłam, że to incydentalna sprawa. Dzisiaj się powtórzyło kilkakrotnie. Bert otwiera pyszczek, wyraźnie chce wydać głos, albo w swoim mniemaniu wydaje , a zero dźwięku jest

Na dodatek nieprzyjemnie i dziwnie dzisiaj kaszlał. Chyba zadzwonię do weta, który ma Wielopolan odrobaczać w środę, poproszę żeby przywiózł jakiś antybiotyk, albo środek przeciwzapalny.
I niech sobie Bert wydziera dziury, może jest sfrustrowany

I tak pora wymienić budki na nowe, zajmiemy się tym z anną09.
4. Fredzia niebawem nie zmieści się w świetle swojej ulubionej budki
5. Fumik szybko oswaja się z człowiekiem, idzie mu to najlepiej gdy między nim a dwunożnym znajduje się pełna miska
6. Oczko dzisiaj w kiepskim humorze
7. Milka i Joasia niebawem zostaną rozdeptane, bo ciągle są przy nodze

8. Ile płacicie za puszkę karmy mokrej, ladyjakaśtam?