Megana pisze:Myślałam o styczniu - oceniamy, że kociaki będą wtedy miały ok 7 miesięcy. Czy kocurki też można już kastrować? Moje własne kocury przybłąkały się do nas wszystkie już dorosłe...
Ruje zaczynają się w połowie stycznia i wtedy schodzące się do kocic kocury przeganiają młodych samców mieszkających z matkami. Zatem tylko nieliczne kocurki zostają na terenie, gdzie urodziły się.
Wiadomo, że kocury domowe kastruje się zazwyczaj między 7 a 12 m-cem. Im później tym lepiej, gdyż z wiekiem cewka moczowa jest szersza, co ułatwia rodzenie kamieni i piasku przy kamicy nerkowej. Poza tym kocurki kastrowane wcześnie mają tendencję do wzrostu większego niż zazwyczaj i stąd biorą się też "mutanty" wielkości do 10-12kg.
Zatem to wszystko przemawia przeciw wczesnemu kastrowaniu zwłaszcza kocurów zewn.
Ja staram się kastrować kocury podwórzowe po skończonym pierwszym roku.
Często zdarza się, że dostaję kocury niekastrowane, wieloletnie, udomowione, które szybciutko kastruję, aby nie biły się z innymi i nie znaczyły mi terenu. I wtedy czasami zaczyna się kłopot, bo przez pierwszych kilka tygodni śmierdzą nadal jak niekastrowane kocury (krążą w nich hormony do 3 tyg.) i są napadane przez niektóre kastrowane i niekastrowane samce. Poza tym same czują jeszcze potrzebę walki o teren i samice, więc staram się je izolować od reszty kotów przez pierwszych kilka tygodni po tym zbiegu.
Reasumując, wiosną przy dzikich matkach zostaną wszystkie koteczki i niektóre kocurki.
Zatem od stycznia podawałabym wszystkim niesterylizowanym kotkom raz w tygodniu 1 tabl.Provery 5mg do czasu ich sterylizacji, aby zapobiec zajsciu w ciążę.
Kocurom dałabym spokój do czasu, gdy dojrzeją czyli osiągną 1 rok.
Jeśli jakiś kocur połknie przypadkowo Proverę, to nic mu nie bedzie.
Acha, warto kupić Prowerę 10mg (na receptę wet. ca 20zl, a od lekarza rodzinnego czy ginekologa ca 7zl), bo po podzieleniu na pól otrzymuje się 60 dawek. Prowera 5mg jest w podobnej cenie i też ma 30 tabl.