znowu w nocy wymiotowal woda z zolcia
no niby w zachowaniu jest ok, wet mowil by go nie karmic, przeglodzic, by pil, ale sama nie wiem czy dzis znow z nim nie polece, nie chce panikowac bo tak wygladam
co do domkow, w ciagu tygodnia znalazly sie trzy, jeden odeslalam do schroniska w Łodzi bo az z Sochaczewa, a ja Kropka tak daleko nie oddam.
Z jednym spotykamy sie dzis, bo wstepnie domek mi sie spodobal.
i dostalam dzis maila od trzeciego no ale...nie podoba mi sie ten dom.
Ogolnie Kropek mial przez caly ten czas 2,5 miesiaca 6 ofert, z tego tylko dwie fajne, ta z Sochaczewa i ta Pani co dzis sie potykamy.
Czy go oddam, nie wiem

juz mowilam ze dom musi byc super hiper!