Hospicjum'Jeszcze i jeszcze'(3). Convenia. Proszę o pomoc!

» Wto kwi 21, 2009 6:06

O matko

Cinek wygląda strasznie

.
Trzymamy kciuki :ok:

» Wto kwi 21, 2009 6:31

o matko

za wszystkie ogony!

» Wto kwi 21, 2009 6:32

Mowę mi odjęło jak zobaczyłam Cinka.

Był pod opieką i leczony ???????
Chyba niemożliwe...

Tofu chyba zareagował tak jak wiele kotów.
Trafiają w bardzo dobre warunki
i paradoksalnie zaczynają wtedy naprawdę chorować.

» Wto kwi 21, 2009 7:15

aga9955 pisze:Aga co mu jest...?

Cinek ma przede wszystkim biegunke i jest wyglodzony, wyniszczony. Taki zostal znaleziony przed swietami. Cztery dni spedzil w lecznicy w Ciechocinku. Po dwoch dniach leczenia antybiotykiem zostal... odrobaczony.

Wczoraj, gdy zapakowalam go po przyjezdzie do klatki, biegunka kapala z niego. Na cito dostal Taninal. Dzis jest nieco lepiej. Co prawda kupa dalej z Cinka wylatuje bez jego wiedzy, ale nie jest to juz brudna woda z krwia. On po prostu ma tak zniszczony caly tyl, ze nie czuje tam nic. Sudocrem czyni cuda - posmarowane odlezyny nie sa juz takie zaognione i Cinek normalnie sie kladzie [do tej pory `kucal na palcach`, zeby tylko nie urazic ran na pupie i lapach].
Jest kiepsko, bo Cinek nie za bardzo ma apetyt. Mam nadzieje, ze leczenie szybko zaskutkuje.

» Wto kwi 21, 2009 7:21

Az sie popłakałam,biedne Kociątko
Oby szybko wyzdrowiał
Jak sobrze Aguś że trafił pod Twoją troskliwą opiekę

Kciuki za Wszystkie Kociaste :ok:

Pozdrawiam Cię serdecznie

» Wto kwi 21, 2009 7:24

boze jakie biedactwo z Cinka

ale na szczescie pod dobrymi skrzydlami Agnieszki!

» Wto kwi 21, 2009 7:34

Aż się popłakałam...tak mniej więcej wyglądał Płaczuś, jak go znalazłam... niecałe 2 kg dorosłego kocura

Agn, nie wiem czy kiedyś stosowałaś, ale na takie odleżyny po lejących się biegunkach (przerabialiśmy to przez kilka m-cy, nic nie było w stanie biegunki zatrzymać) oprócz Sudocremu świetnie sprawdza się oliwa ozonowana http://vitamarket.pl/sklep/p4015-OZONEL ... 00-ml.html, dezynfekuje i przsypiesza gojenie, a dzięki temu, ze to jest tłuste o wiele dłużej utrzymuje się na skórze. Sprawdzone na kocie i na moim dziadku z cukrzycą.

A wiadomo skąd takie biegunki? Robale?

» Wto kwi 21, 2009 7:59

Mileno - ozonelle znam [sprowadzalam sobie ten specyfik, jeszcze nie po ta nazwa z Krakowa - tam jest wet, ktory robil to na zamowienie; i ogolnie on zajmuje sie terapia ozonowa u zwierzat]. Ale dzieki za przypomnienie - zamowie.

Nie wiem, co jest powodem biegunki. Na razie Cinek ma zmieniony antybityk [ja jakos nie mam przekonania do leczenia biegunek Lincospectinem; w ogole nie mam przekonania do tego antybiotyku], teraz dostaje Synergal. Oprocz tego - vit. B12, Vitacon i Ceyklonamine [przeciwkrwotonie], Taninal.

Taka biegunka to raczej infekcja, niz tylko robale. A wydaje mi sie, ze odrobaczanie oslabionego kota z biegunka tylko pogorszylo sprawe. Byc moze dokladaja sie do tego jakies pierwotniaki, ale to bede badac dopiero, gdy Cinek jakos sie unormuje, a nadal bedzie mial luzna kupe.

» Wto kwi 21, 2009 8:15

Agn, u mnie weci też robią sami w lecznicy oliwe ozonowaną, ozonują też np. wode i wiem, ze używają jej w trakcie operacji do dezynfekcji. Z tego co się orientowałam, to przu uzdrowiskach często można skorzystać z takiej usługi, zanieść swoją oliwę i płaci się tylko za samo ozonowanie.

U nas w takim przypadku, to były właśnie koszmarne ilości robali i spowodowany tym stan zapalny jelit, zniszona sluzówka, kosmki jelitowe. Jeśli u Cinka leki biegunke zatrzymują, to pewnie, ze warto poczekać z odrobaczeniem, aż sie wzmocni. My nie mieliśmy takiej szansy- zrobiło sie zamknięte koło biegunka i wyniszczenie od robali, które trzeba było powoli tłuc, bo naprawde nic nie działało (antybiotyki, enzymy trzustkowe, tanianl, metronidazol, stoperan zalecany przez wetów juz w akcie desperacji).Ale tu dochodziła białaczka.

Na zapalenie jelit i żołądka nieźle pomagają też krople homeopatyczne: Veratrum Hommacord, naprawde ich działanie w pewnym momencie było lepsze niz innych leków. Pomagają też ładnie zregenerować sluzówkę. Jeśli chcesz, to ja mam ok. pół buteleczki, mogę Ci podesłać.

Z domowych sposobów pomaga też marchwianka (ja robiłam mix: gotowany kurczak, rozgotowany ryż zmiksowany z ugotowaną marchwią i wywarem z tego gotowania). Tym kota dość długo karmiłam.

» Wto kwi 21, 2009 8:16

Agn, moja wet w przypadku objawów jelitowych zastosowałaby shotapen.
To skuteczny lecz w leczeniu schorzeń układu pokarmowego.
U nas zawsze się sprawdza.
Za zdróweczko seniorów i młodzieży! :ok: