ryśka pisze:Moniko - czyli ona mimo, że atakuje, to raczej nadal jest to objaw strachu?![]()
Zdecydowaniw strachu, zdaza sie jej nawet oczy zamykac. Teraz po 1,5 roku pobytu u nas zawsze chowa pazury. Na poczatku bylo roznie.
Czasami nawet mnie ugryzla (nie mocno) jak jej chcialam zrobic cos strasznego np. zabrac do weta. To kot panikarz. Jezeli jest bardzo przestraszona to udaje, ze jej niema, nie rusza sie i prawie nie oddycha (np. jak jet burza). Jak boi sie troche mniej to stara sie pobic wroga. Przyklad - horror - kotu uszy czyszcza pac, pac

Niestety nie moge na razie wziac od Ciebie zadnego kotka

z kasa tez cienko, ale daj jakies namiary to podesle chociaz pare groszy.
Strasznie dzielna jestes

Pozdrawiam cieplo