
dzieci wyjątkowo cudne


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
CoolCaty pisze:Część mojego przedszkola powoli przeistacza się w wioskę indiańską. Kiedy się tam zbliżam, moi mali apacze pędzą do mnie z dzikimi indiańskimi okrzykami i zawisają na prętach klatki absolutnie domagając sie wypuszczenia i głaskania. Po otwarciu klatki mali apacze biegają za mną na swoich koślawych nóżkach i wrzeszczą ile sie da. Niestety koci indiańcy nie wykazują żadnych chęci do samodzielności w postaci pobierania pokarmu stałego i załatwiania samemu swoich potrzeb fizjologicznych. Nadal wszystko za nich robi szefowa wioski - ich mama. Rozpieszczone potworki .![]()
![]()
Na dzień dzisiejszy zarezerwowane są srebrna Julcia i czarny Marco. Komu resztę?!!!
pisiokot pisze:Anuś, dzisiaj będzie do Ciebie dzwoniła pani Cecylia, która marzy o małej koteczce. Jestem pewna, że któraś z panien podbije jej serce
Georg-inia pisze:pisiokot pisze:Anuś, dzisiaj będzie do Ciebie dzwoniła pani Cecylia, która marzy o małej koteczce. Jestem pewna, że któraś z panien podbije jej serce
Pisiokotku, to ta Pani co pisała na maila schroniska w sprawie kociaczka? oby jej się któryś z Apaczów spodobał
montes pisze:Agata piękna akcja - bez dwóch zdań. :
montes pisze:A do Agi-lodge chyba wproszę się z aparatem na małe pogaduchy?
MartaK pisze:dzisiaj złapałam tam z koleżanką 1 kota lub kotkę. Jest już w lecznicy
Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 494 gości