

przetarlam Malgosie wilgltotna szmatką a potem wyciągnęlam material z jej budki i ja wysmarowalam,powycieralam nim; szczerze mówiąc innego do glowy mi nie przyszlo

Nutka jeszcze jest chora

Do stada na stale dolączyl czarny kocurek o którym juz mowilam - czyli 8 teraz na stanie, nie przepraszam bardzo 9 - bo ta koteczka mlodziutka - ona jest jednak dla mnie bezdomna- caly czas przychodzi na jedzenie, kladzie sie i ósemki wywija

musze sie jakoś troche ogarnąc z tego wszystkiego,mysl o braku pracy i kredytach mnie dobija


pilnie musze zrobic jeszcze kocie zakupy, moze uda sie puszek i makaronu kupic na caly miesiac;
mlodą koteczke musze dokladnie wybadac - moze jakby znalazl sie tymczas, to koteczka znalazla by domek, jest piękna i jeszcze zdrowa, nie wiem jak uszy, bo przyznam,że nie patrzylam- ja jej nie wezme juz teraz na pewno- bo maluch, Lusia chora


rok zacząl się strasznie ciężko dla mnie....przepraszam


