Łódź, Lemur - i zatrzymała go AgaPap... i był szczęśliwy [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 22, 2008 21:00

przybiegłam bo mi ciotki w wątku schroniskowym już zdążyły wytknąć, co Lemurek robi na pierwszej stronie w domku tymczasowym, skoro chłopina już u siebie oficjalnie! Lemur, AgaPap, gratuluję! :dance: :lol:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 22, 2008 21:32

Ale super wiadomość :dance: :dance2: :dance: :dance2:

Aga :1luvu:

Lemurku tak długo czekałeś schorowany w schronisku ale było warto czekać na TAKI domek: cierpliwy, kochajacy, po prostu najlepszy.
Teraz wracaj szybciutko do zdrówka i badź już zawsze szczęśliwy Szczęściarzu!!!

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 22, 2008 22:40

Lemur, ty szczęściarzu :D Aga gratuluje dokocenia ;) :D No i kciuki za zdrówko :ok: :ok: :ok:
Obrazek

theta

 
Posty: 1338
Od: Nie cze 10, 2007 13:49
Lokalizacja: opolskie

Post » Śro sty 23, 2008 11:09

Aga, ja upierdliwie dodam: a nie mówiłam, że tak będzie? :lol:
czekałam kiedy to powiesz oficjalnie, coby reszta wiedziala 8) :wink:
a skutkuje ten Royal Canin VD Sensitivity Control ?

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro sty 23, 2008 11:33

Na razie wszystkie mi się karmy mokre weterynaryjne skończyły ( ja nie zwróciłam uwagi, że mi sie zaszetki kończą, bo ostatnio jestem taka zalatana, a moja mama, któa głownie teraz się kotami zajmuje stwierdziła, że ona sie nie zna) no i od przedwczoraj Lemur jest na zwkłym tylko jedzeniu i już widać efekty, bo mu się gó... zrobiło znów rzadsze i zółte. A oczywiście w naszej dziurze takiej karmy nie uświadczysz. :evil:
Obiecali mi w kuchnipupila, że postarają sie dzisiaj wysłać, a najpózniej jutro.

Alessandra chyba właśnie tylko po sensivity był jakieś konkretne widoku qupala, tzn. szybko zrobił się gęstszy, a ja wtedy kupiłam tylko 5 saszetek na próbę.
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Śro sty 23, 2008 11:39

najwazniejsze, Aga, że znalazlaś karmę odpowiednią dla Lemurka, teraz tylko tak trzymać :ok:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro sty 23, 2008 12:02

Staramy się tak trzymać tylko nie zawsze nam to wychodzi, bo to futro jest bardzo sprytne i ciągle kombinuje, jakby tu dziewczynkom wyjeść ich jedzonko. :D
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Śro sty 23, 2008 17:11

Aga, Layla tez jest na tej karmie i rewelacyjnie ona jej robi...prawie o problemie zapomnialysmy ;)

trzymam kciuki by u Lemurka tez sie poprawilo!

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 28, 2008 23:14

Lemurku co tam u Ciebie? Jak zdrówko?

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 31, 2008 10:33

NIe było mnie kilka dni, bo rozbijałam sie po Warszawie, i tylko dostawałam smsy od dziecka, że Lemurek robił im tajniaki na przedpokoju na dywanie :evil: . Czyżby to z radości, że zostaje u nas?
Ale chyba doszłam dlaczego przestał im robić do kuwety - moja mama jak to każda oszczędna baba tak im obcięła dotacje żwirku, że w kuwecie nawet nie było go 1 cm i o ile dziewczyny do tego jakos się dostosowały to Lemek ani myślał. Dosypałam żwirku i po dosypaniu jeszcze nie zrobił na poza kuwetę. Zobaczymy co bedzie dalej 8O

Kupek jest trochę gęstszy już albo można takie kawałki gęstsze zobaczyc w tym rzadszym, albo ogólnie kopczyk robi. Ale jada mi tylko sensivity z tych leczniczych, kupiłam mu taką inną na spróbowanie w formie pasztetu ale ma ją gdzieś. Nawet któregoś dnia wylizał po dziewczynach miseczkę po serku wiejskim, ale nie zauważyłam, żeby jakoś gorzej zareagował.

Cały czas martwi mnie tylko to, że niestety prawie nie tyje, dalej jest chudy jak szczypior. :(
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Czw sty 31, 2008 10:39

AgaPap pisze:Ale chyba doszłam dlaczego przestał im robić do kuwety - moja mama jak to każda oszczędna baba tak im obcięła dotacje żwirku, że w kuwecie nawet nie było go 1 cm i o ile dziewczyny do tego jakos się dostosowały to Lemek ani myślał. Dosypałam żwirku i po dosypaniu jeszcze nie zrobił na poza kuwetę. Zobaczymy co bedzie dalej 8O


Ha, całkiem możliwe
I jak widać kobiety (i ludzkie i kocie) to stworzenia oszczędne, a te chłopaczyska... :evil:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 01, 2008 1:11

Oj Lemurku , Lemurku. Mógł byś już przestać kupkać poza kuwetką, masz SWÓJ super domek, zacznij chłopaku współpracować :wink:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 01, 2008 8:14

Lemurek to jest uparty jak cholera i współpracować nie chce!!! :evil:

Dzisiaj w nocy oprócz wydzielin z jednej części ciała było jeszcze małe żyganko - z kulkami włosowymi więc mam nadzieję, że nic złego sie nie dzieje. Do tej pory nie dawałam mu żadnej pasty, bo wystarczy mu tych poslizgów, które już ma. Zresztą to chyba pierwszy raz tak mu się zdarzyło.

Jak przyszedł nad ranem na molestowanie mnie to go obmacałam i kurczę jednak chyba nic kompletnie nie tyje. W pewnym momencie wydawało się, że jednak się trochę poprawił, ale potem znów nic. Najgorsze, że kupuje mu różne karmy dla kotów z paroblemami jelitowymi, a on jada tylko sensiviti, bo jest w małych kuleczkach w sosie. Żadnych innych nie chce mi ruszyć, bo przewaznie są w formie pasztetu.

Może ktoś ma pomysł jaka jest jeszcze karma z tych weterynaryjnych - byle nie mielonki i pasztety - coby go trochę przytyła, bo przez to nietycie odkladamy zabieg na oczku, a oczko brzydkie. :(
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pt lut 01, 2008 13:32

Właśnie dzwoniła nasza wteka i jutro Lemurek jedzie na zabieg na oczku.

I już się stresuje - to znaczy ja - bo wiadomo jak to jest. Jak dalej tak pódzie to w psychiatryku wyląduje od długotrwałęgo stresu, bo w zeszłą sobotę Czika miała robione zęby, a dwa tygodnie temu Feluś był kastrowany.

Czy ktoś zna lepszy sposó spędzania sobotniego zimowego poranka niz wizyta u weta? :D Zaczyna mi sie to normą robić, po kiego mam sobie dłużej pospać albo chociaż powylegiwać sięw wyrku jak mogę biednego kotecka do weta ciągać? :ryk:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pt lut 01, 2008 13:43

Ja sledzilam Lemurkowy watek,i bardzo,bardzo sie ciesze ze kotek zostaje z Wami! :love:
Taki fajny dom sie chlopakowi trafil... ;)

Lucky13

 
Posty: 4259
Od: Sob wrz 01, 2007 10:13
Lokalizacja: Strzelce Opolskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Jura, puszatek i 43 gości