Jeszcze i jeszcze. Zamykamy.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 02, 2008 21:06

Trzymam kciuki za zdrowie koteczka.
Oby walczył
:ok: :ok:

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob lut 02, 2008 22:24

Jest bardzo źle.
Ale mały jest przytomny i mruczy, tak strasznie głośno...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob lut 02, 2008 22:53

Przesylamy cieple mysli i dalej trzymamy !
przede wszystkim za Agn.
Bo Motylek ma dobrze, ktos z nim jest ....
oby sie rozstrzygnelo na dobre.

zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 02, 2008 23:13

Jakas szansa na weta ? macie mozliwosc konsultacji ?
wiadomo co sie dzieje ??
ja dalej w pracy (od 9 rano ...) i wciaz czekam na wiadomosci.
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 02, 2008 23:21

Aguniu, jestem z Wami cały czas.
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Sob lut 02, 2008 23:40

Zosiu - wszystkie leki mam w domu. Konsultowałam telefonicznie to, co budziło moje wątpliwości. Nie ma sensu targać Motilka do weta, bo to tylko stres i zmęczenie dla niego.

Jutro rano - jeśli płyn będzie się dalej zbierał spróbuję namówić weta w klinice na odbarczenie brzuszka.

Na zdjęciach nie daje się uwiecznić wielkich, szeroko rozwartych źrenic Motylka - zawsze takie miał, nawet nie wiem dobrze, czy jego oczy są zielone, czy jasnożółte...

Reszta maluchów ma teraz głupawkę i biedaczek schował się przed nimi pod kredensem. Kiedy do niego zaglądam, zagaduje do mnie bezgłośnie.

Nie ma sił...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie lut 03, 2008 7:25

Co u Motylka?
Myślimy o Was.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18777
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie lut 03, 2008 8:19

ariel pisze:Co u Motylka?
Myślimy o Was.


I kciuki trzymamy!

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie lut 03, 2008 9:22

Noc ...

Nie ma już Motylka.

Tracił i odzyskiwał przytomność na zmianę. Kiedy był przytomny - mruczał. Mruczał tak długo zanim nie zaczęła działać wstępna premedykacja. I tak mrucząc, odszedł...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie lut 03, 2008 9:23

[']

:cry: :cry: :cry:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie lut 03, 2008 10:05

Tak nagle :(


Agus- jestes kochana!
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie lut 03, 2008 10:07

:cry: :cry: :cry:

(')
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie lut 03, 2008 10:09

Bardzo mi przykro. Jedynym pocieszeniem jest fakt, że nie odchodził cierpiąc.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie lut 03, 2008 10:24

:cry:

[']
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie lut 03, 2008 10:38

:cry: :cry: :cry:

[']
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18777
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, egw i 175 gości