Aniutella pisze:Oj, fajnie być rodzicami zastępczymiMi się bardzo podobało. Szkoda, że tak krótko.
Hmmm, mnie sie wyjadzy zdarzaja dosc czesto i jesli naprawde chcecie, to zawsze - o ile to bedzie Wam pasowac - mozecie byc dla nich rodzicami zastepczymi

Krzys od malego byl plochliwy. Jego ojciec - jak bralam Krzysia z ogloszenia - schowal sie na wizyte obcej osoby w tapczanie i byl przerazonyAniutella pisze:Krzyś rzeczywiście troszkę bał się Sławka, uciekał jak się mój TŻ poruszył, a do mnie odrobinkę się przekonał..

Aniutella pisze: Drugiego dnia krówki nadal pomagały przy czyszczeniu kuwetki
Zapomnialam Wam powiedziec o tej pomocy przy czyszczeniu kuwety

Aniutella pisze:Krzyś był chyba głodny, bo wcinał z ogromnym apetytem.
Taaaa. On niewiele potrzebuje, duuuzo jedzenia i juz jest szczesliwy. Uwielbia pewne puszki, szczegolnie dla dzieci

Daisy czesto chodzi pod drzwi wyjsciowe, bo ona naprawde KOCHA spacery po korytarzu.
Wlasnie wrocilam. Ja nie wiem, jak one to robia, ale reczniki byly znowu rozwleczone po calej lazience. Miski - te od mokrego - wylizane



Bardzo dziekuje Aniutelli i jej TZtowi za pomoc i polecam sie na przyszlosc
