TOSIA w nowym domku :)))))) Za TM [*] 3.11.2020

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 15, 2007 23:00

Nie masz pojęcia, jak się cieszę, że Tosia trafia do tak wspaniałego domku i czuje się w nim dobrze. Leczenie łapki bardzo mnie z nią związało i szczególnie trudno było mi ją oddać. Świadomość, że ma cudowny domek, że jest kochana i szczęśliwa pomaga mi przeżyć rozstanie z tą wyjątkową koteńką.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt lis 16, 2007 22:11

Odwiedziłam dzisiaj Tosię,pięknie wygląda.Sierść błyszcząca, wygładzona,czyściutka.Boczki zaokrąglone leciutko, ale figurka modelki zachowana. piękna koteczka. Chodzi z gracją, ósemki kręci, wyciąga się, przeciąga, nawet baranki mi strzelała. A przy tym mruczy,grucha, przymila sie,łepek podstawia do drapania - rozkoszniaczek. Już od rana zaczyna gadać do swojej Pani,chodzi za nią wszędzie i opowiada.Jak się wchodzi do pokoju to gada na powitanie - jest niesamowicie towarzyska i miła. A śpi pod kołdrą z główką na poduszce, tuż obok swej Pani.
Tylko do aniołka jej daleko - suni nos przetrzepała, Czarek zagubiony chowa się po kątach. Biedak nie zdąży się zastanowić czy jeść, a tu Tosia już kończy swoje i zabiera się za jego porcję. Pychotki dostają to i wsuwa - śmietanka,szyneczka,animondka w saszetkach,jogurciki. Tosia lubi truskawkowy :lol:
Zdominowała cały dom, Czarek nie radzi sobie w tej sutyacji, a Królewna rządzi.
Ale ciągle czekamy,kiedy się dogadają. Bo na razie nie jest za dobrze. Tzn.Tosi jest dobrze, ale Czarek źle znosi obecność drugiego kota. Podejrzewamy,i wetka się z nami zgadza że Tosia jest przed sterylką i jest po prostu silniejsza psychicznie od rezydenta.On niby się jej nie boi, nie walczą ze sobą, nie kłóca sie nawet - ale Czarek jest coraz bardziej przybity faktem że na świecie są jeszcze inne koty 8O .Nie je, nie myje się,nie przychodzi do głaskania.Jest obrażony na ludzi mimo, że podlizujemy mu się bardzo. Dalej więc trzymajcie kciuki za powodzenie zakocenia.
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Sob lis 17, 2007 20:29

Trzymam kciuki, oj trzymam.
U mnie Tosia wtopiła się w stado niemal niepostrzeżenie, z nikim nie walczyła, nie budziła agresji, miała swoje miejsce tak gdzieś w środku hierarchii i tyle. Ale u mnie spore stadko, przywykłe do róznych dodatkowych kotów, to trochę inaczej. Jeśli chodzi o ludzi, to wszyscy znający ją mówili, że to wyjątkowo sympatyczna kotka. Wspominają ją jao taką - i znajome, które opiekowały się moimi kotami gdy na tydzień wyjechałam, i Ela KW, która ją fotografowała, i weterynarz, wszyscy.
Tosia bardzo lubiła bawić się z młodziutkim i nieco szalonym Jerzykiem - mocowali się, przewracali, gonili, tego może jej brak.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie lis 18, 2007 22:24

Tosia nie szuka towarzystwa Czarka ani suczki Soni. Lgnie za to bardzo do ludzi i do ludzi się bardzo przymila. jest już nawet na tyle smiała,że je razem ze swoją panią obiad z jednego talerza. Nie uprzedziłaś nas Aniu, że Tosia to mały odkurzacz, pochłnia wszystko co spotka na swej drodze.

Wstawiam najnowsze zdjęcia Tosi

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

widać jej piękną, błyszczącą sierść i zaokrąglone boczki.
Piękna kicia, prawda.
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pon lis 19, 2007 15:28

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI :!: :!: :!:
TOSIA I CZAREK SPALI NA JEDNYM TAPCZANIKU :!: :!: :!:
TOSIA WYCAŁOWAŁA ŁEPEK CZARKA I SPALI SOBIE RAZEM :!: :!: :!:
:balony: :piwa: :dance: :dance2: :dance: :dance2: :balony: :piwa:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Sob lis 24, 2007 18:42

nikt już nie interesuje się Tosią,a ona taka zadowolona biega po domku i gada cały dzień :lol:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Sob lis 24, 2007 18:47

Ja się interesuję, stale i nieodmiennie, nawet jeśli nie napiszę :oops:
I strrrrasznie cieszę się tym co czytam :dance: :dance2: :dance: :dance2:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie lis 25, 2007 20:41

zagladamy, czytamy
a jakze inaczej!

po dobre wiesci zawsze milo sie zaglada!

pozdrawiam!
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Śro lis 28, 2007 20:29

Witam jestem wnukiem pani która przygarnęła tą przepiękną kotkę Tosie :D
Miłego dnia

Kacpero

 
Posty: 4
Od: Wto lis 20, 2007 20:16
Lokalizacja: Strzelno

Post » Czw lis 29, 2007 14:03

i nastał dzień radości - Tosia i Czarek śpią przytuleni do siebie, myją sobie uszka nawzajem, bawią się coraz częściej. Myślę,że można już się cieszyć sukcesem, kotki się zaprzyjaźniają.Wprawdzie ich zabawy to ginitwy, bieganie po meblach i łapoczyny ze strony Tosi, a i jeszcze bawią się w polowanie na siebie - ale widocznie taki mają styl.Najważniejsze, że się poukładało. Nawet z psem Tosia sobie świetnie radzi - biegnie do niej jamniczka(więc nisko) z merdającym ogonkiem, a Tosia woli łapką po pyszku aż gwiżdze. Śmiejemy się że dobrze że bije tą chorą, bo jakby biła zdrową to by dopiero było :lol:
Z ludźmi też jest dobrze, Tosia przychodzi na wołanie, z reguły :lol: ,daje się pogłaskać,ale krótko i odchodzi. Tylko na ręce nie można ją wziąść, na kolana nie przychodzi jeszcze, no i pazurki czekają na obcięcie.Ale i tak jest super. :dance: :dance2: :dance: :s1: :dance2: :ok:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt lis 30, 2007 20:39

Dzisiaj będąc u Babci zobaczyłem jedjną z wojen Czarusia z kotka Tosia.Czarek naskoczyl na Tosie i byla krotka wojna 8) [/img]
Miłego dnia

Kacpero

 
Posty: 4
Od: Wto lis 20, 2007 20:16
Lokalizacja: Strzelno

Post » Sob gru 01, 2007 19:34

Piękna Tosieńka, w cudownym domku :D
Jak fantastycznie czyrać takie wiesci!

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Sob gru 01, 2007 22:20

Kacpero, cieszę sie, że tu jesteś :D
Spośród wszystkich kotów jakie przewineły się przez mój dom Tosia to jedna z najsłodszych koteczek. Sądzę, że jeszcze trochę i będzie chciała aby ją długo głaskać i miziać. U mnie też początkowo tylko na krótko się zgadzała, a potem wciąż było jej mało.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon gru 03, 2007 20:17

Dziś Tosi zajęciem było bawienien się swoją myszką . Również spała dziś koło Czarusia na szafie.Tosia prowadzi taki nocny tryb życia który polega na zabawach z Czarusiem.Niestety robią to bardzo głośno i budzą domowników :roll: 8)
Miłego dnia

Kacpero

 
Posty: 4
Od: Wto lis 20, 2007 20:16
Lokalizacja: Strzelno

Post » Wto gru 04, 2007 21:50

Dziś był chyba drugi dzień radości .Nasza Tosieńka spała dziś koło pięknego brata Czarusia.Wcinała wszystko co miała na talerzyku.Również walczyła z Sonią i wygrała(jak zawsze),bawiłą się swoją małą myszką którą dostała.Przewracała przy tym wszystkie buty które stały jej na drodze dywan był cały pozwijany . Tosia po zabawie uciekła do pokuju swojej pani tam bawić się z myszką..!!!!!!!!! :dance2: :balony:
Miłego dnia

Kacpero

 
Posty: 4
Od: Wto lis 20, 2007 20:16
Lokalizacja: Strzelno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: lucjan123 i 87 gości