ZYWIECKIE KOTKI - 25 kotow czeka na dom. Czesc Pierwsza.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 18, 2007 13:20

Jalu, Ty razem z Wandzia wykonujecie kawal dobrej roboty...normalnie czapki z glow :)
Kochane jestescie!

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 18, 2007 23:01 kociaki zabrane na dt u Wandy :)

witaj Jowitko :D



a oto obiecana relacja..

wczoraj w schronie zastalam 7maluszkow i dwa nieco starsze trygryski, kotke i kocurka
po konsultacji z Wanda :aniolek: , zostaly zabrane wszystkie czyli 9 osobnikow

kociaki przed wyjazdem dostaly preparat p/pchlom, antybiotyk do oczu, dodatkowo najwiekszy burasek dostal antybiotyk w zastrzyku
rachunek 72zl + 30zl mala wyprawka dla kociakow + 80zl benzyna :roll:


najwieksze zboje to tygryska-tri i bałwanek z pierwszych zdjec, ktory od dzisiaj ma nowy domek! :dance:

Obrazek

matko! co one wyprawialy, lataly jak porazone, tej malej przepowiedzialam ze beda ja dzisiaj bolaly cebulki wlosowe, bo bawila sie atakujac cala nastroszona :razz:
bieganie bokiem obowiazkowe! :lol:
podobnie balawanek

oba na jedzenie czasu nie mialy, tylko biaganie, zabawa i co jakis czas podbiegaly sie poglaskac od razu wlaczajac motorki :love:

to ich bieganie jest uzasadnione, przez ponad tydzien siedzialy w tej klatce na kroliki, ktora widac na ich zdjeciu, a do piatku dodatkowo mialy za wspolmieszkanki, dwie czarno-biale koteczki, wiec teraz gdy zobaczyly taaaaaaka przestrzen, to nie mogly sie nacieszyc, bidulki


pozostale kociaki, sa w ciut w lepszym stanie niz w poniedzialek, ale nadal sa smutne :(

dwojka maluszkow: czarno bialy kotek widoczny na wspolnym zdjeciu w czerwonym koszyku i bialy z czarnym ogonkiem
co do tego ostaniego, mam powazne podekrzenie jest bratem Luby i reszty kociakow, bo apmietam jak o tym miocie mowiono ze baba przyniosla cztery a piatego doniesie za miesiac... no i by sie mniej wiecej wiekowo zgadzalo, sami zobaczcie:

Obrazek

te dwa tez biegaly i bawily sie, ale zaden nie dorownal poziomowi energii dwom maluchom "z kroliczej klatki"

najbidniesze sa te bialaski i dwa tygryski podrostki, jeden z nich - bialo-bury maluszek nie chcial jesc, nazwalam go roboczo Lolek i jest taka "Marysia sierotka" w tym stadzie (zawsze mam jakiegos "faworyta", cos jak Lunka w poprzednim transporcie..)
to ten kotecek lezacy na duzym tygrysku

Obrazek

Obrazek

wczoraj tylko pil, jest najslabszy z nich, Wanda karmila go na sile, ale teraz mi pisala ze zaczal sam jesc :spin2:

z podrostkow jest
kocurek tygrysek, lezacy z maluchami w koszyczku, on jest najwiekszy z calej gromadki, ma zawalone slepka i jest rozkichany na maxa
oraz plochliwa tygruska
oto ona

Obrazek

a w schronie pozostal
kocur w podkolanowkach, zgarniety z jakiegos osiedla

Obrazek

i jeszcze jeden dorosly kocur, ktory do schronu zostal przyniesiony wczoraj z targowicy
nie mam jego zdejcia, postaram sie jutro podskoczyc do schornu przy okazji wyjazdu do Zywca
kotek w kazdym badz razie jest sliczny, niby tygrys ale marmurkowy na czarno :love:
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Wto paź 23, 2007 1:03

looooo, cichutko u kociakow..

krotkie sprawozdanie:
balwanek ze zdjec powyzej od kilku dni w nowym domku a dzisiaj pojechala jego towarzyszka z klatki, tygryska z domieszka rudego! :)
domki maja tez dwa bialo-bure maluszki :)
najstarszy tygrysek dostaje antybiotyk i ciagle kropelki do oczek, Wanda-koci aniol, opiekuje sie nimi i leczy
trzeba by ja wesprzec karma i zwirkiem, zrobic zamowienie najlepiej z wysylka na jej adres domowy bezposrednio, kto sie dolozy? :wink:

reszta kociatek nadal jest oglaszana, wszystkim serdecznie dziekuje za pomoc!

a teraz pochwale sie mala istotka, ktora dzisiaj w totalnie przypadkowy, nieoczekiwany, spontaniczny itd itp sposob do mnie trafila

oto ona, tylko jak spi mozna ja fotografowac, bo gdy nie spi jest ruchliwa jak elektron!

Obrazek

przeciagam sie :love:
Obrazek

Obrazek

kicia zabralam od pewnego znajomego stolarza,u ktorego bylam w poludnie, absolutnie nie chce slyszec o sterylce swojej kocicy, "bo on lubi jak ona ma mlode, wtedy zostawia sobie jedno a reszte topi" 8O
ZADNE, podkreslam ZADNE argumenty do niego nie docieraly
ja chyba zasadze sie na te kocice, nie widzialam jej nigdy, ale gosc powiedzial ze ta mala to toćka-w toćke jak matka
wiem czego szukac :wink:

kicia przebywa z moimi rodzicami
szybko pojela co to kuweta
kocie jedzenie chyba dostala po raz pierwszy w zyciu, tzn nie chyba ale NA PEWNO
rzucila sie na nie, praktycznie nie gryzla tylko polykala w calosci!
gdy chcialam jej zagarnac blizej, prychala warczala, lapka bronila miseczki...
jest troszke strachliwa, pan przyznal ze dostala pare razy "bo narobila w kacie", to jej pyszczek wymazal w tym co zrobila i uderzyl w tylek, i poskutkowalo, bo teraz "tylko do weglarki sie zalatwia" :evil:
stad na zdjeciach widoczne umorusane lapki, gosc przyznal ze "srac przestala, ale teraz mu wegiel po chalpie roznosi" :evil:
pozostawie bez komentarza! :evil: :evil: :evil:

kicia jest zadbana, grubiutka, ale byla bardzo zapchlona, dostala preparat spot-on, aktualnie jest w lazience i co chwilke chodze zbierac pchle cialka z podlogi...
kicie czeka odrobaczenie...
iiiii... i nowy dom w Bielsku! :D

ewaf, pini1 DZIEKUJE!
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Wto paź 23, 2007 15:04

Jakie piękności :love: :love: :love: Tylko miziać i całować :)
A ten facet to.. :twisted: :twisted: :twisted:

Patr77

 
Posty: 2341
Od: Wto wrz 12, 2006 0:05
Lokalizacja: Ottawa/Poznań

Post » Czw paź 25, 2007 23:57

domek nie wypalil i pieknosci nadal sa u mnie, a wlasciwie z moimi rodzicami
kicia upodobala sobie mojego tate jako legowisko, ze tata chory i raczej w fotelu przesiaduje to ona go obsada przy byle okazji, a i za drapak jej sluzy, moze sie wspinac wysoko, drapak sie z nia bawi.. wszystko to tata znosi z niebianska cierpliwoscia (az sie dziwie :lol: )

kici jest sama, tzn bez reszty mojego czworonoznego towarzystwa, najwiekszy kontakt ma z Saba, dogiem, ktory sypia przy pokoju rodzicow, gdybyscie widzieli jak na siebie reauja, obaw po pachy! Saba patrzy na nia z gory jak na zjawisko, a mala stroszy sie prycha, warczy, wygina, przegina, a jest wielkosci pyska Sab, nie glowy, pyska! musze im zrobic zdjecie poki mala jest mala jest i kontrast jest duzy.
Za tydzien dwa, jak maluszka nadal bedzie z nami, to ja zaszczepie.

kicia slicznie je i kuwetkuje

na noc zamykana jest w lazience, bo pcha sie do lozka pod koldre, a to jest naprawde malenstwo i latwo podczas snu o nieuwage i....

wlasnie sobie uswiadomilam ze w domu mam 6 kotow i 2 psy
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Nie paź 28, 2007 12:24

_bubu _ do mnie dzwonila ze w schronisku sa dwa malenkie kotki i jeden ciut wiekszy z matka :(

beda zdjecia, _bubu_ je obfocila (dziekuje Beatko :D )

na jutro planowane jest odbicie kociakow, pojada do naszego Kociego Aniola, do Wandy

juz raz proponowalam, ale nie bylo odzewu, potrzebne jest wsparcie dla Wandy w karmieniu i leczeniu kociat, do ktorej calymi "stadami" zawoze maluchy, a Wanda nigdy nie odmawia ich przyjecia
kociaki zwykle potrzebuja jeszcze leczenia, antybiotyku, krople, odrobaczania, zuzywane sa tez ogromne ilosci zwirku
Wanda z racji swojej profesji swietniesobie radzi z ich leczeniem :wink:

jesli ktos ma nie potrzebne lekarstwa, nadmiar (!) karmy i zwirku, mozna bezposrednio do Wandy wysylac, adres podamy na pw

dziekuje

razem z kociakami pojedzie kryta kuweta ktora dostalam od ewaf wlasnie jako prezent dla kociakow schroniskowych u Wandy!
dziekuje ewaf! :D
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Nie paź 28, 2007 15:42 nowe kociaki 28.10

obiecane fotki

czarny koteczek:

Obrazek

i chyba jego mama - a przynajmniej z nią leżał..

Obrazek

i maluszki - wlazły do wody, potem do mleka i całe się wymoczyły ..

Obrazek


Obrazek


Obrazek

Obrazek
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Wto paź 30, 2007 17:45

jestem chwilke

wczoraj umarla moja babcia, druga w tym roku, w przeciagu 3 miesiecy....
wiec zrozumiecie moja mala aktywnosc

a mam duzo wiesci, zdjec do wklejenia

z wiesci:
- wczoraj pojechaly na tymczas dwa "zasrance" ze zdjec powyzej, malenkie ok 3-4tyg koteczki, mam sesje zrobiona u weta, smierdzialy niemilosiernie, mieszkaly w schronie w malej klatce bez kuwety wiec lazily po swoich odchodach, stad wyglad i zapach jest jaki jest, apetycik ogromny, superasne jednym slowem!
- wczoraj tez do kliniki zawiozlam kotke czarniutka ok. 4 miesieczna, ma problemy z utrzymaniem roznowagi, albo miala wypadek, albo jest to wynik potwornego swierzbowca w uszach, jest diagnozowana, zaloze jej watek i wkleje zdjecia
- sa dwie roczne persice do oddania
- kobieta chce oddac 5 kociat, po szczepieniach itp, ale z pominieciem schronu
- jest tez piekna 4ro miesieczna szylkretka (wyglada jak Malwinka ktora byla adoptowana jakis czas temu, zdjecia sa na watku wklejane w polowie wrzesnia), kicia odchowana przez dziewczyne, ktora teraz z wielkim bolem musi ja oddac ze wzgledu na alergie jednego z domownikow

wiecej info i zdjecia wkleje jak tylko dam rade dluzej posiedziec przy komputerze
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Wto paź 30, 2007 23:53

Jolu bardzo mi przykro z powodu śmierci Twojej Babci...


Maluszki wyglądają jak małe strachy na wróble ;) Postaram się pomóc chociaż bazarkowo..

Patr77

 
Posty: 2341
Od: Wto wrz 12, 2006 0:05
Lokalizacja: Ottawa/Poznań

Post » Czw lis 01, 2007 12:04

dziekuje za wsparcie

maluszki zostaly wykapane, Wanda mowila ze splywala z niej czerwonawa woda, moze to byla krew? skad taki kolor...
czy ich matka zginela tragicznie?

malce mala swietny apetyt, kupki tez ok
w najblizszym czasie planuje wyjazd do Wandy, to obfoce maluchy
juz po metamorfozie ;)
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Sob lis 03, 2007 18:54

Czekamy grzecznie na nowe fotki a tymczasem zapraszam na bazarek:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67957&start=0

Patr77

 
Posty: 2341
Od: Wto wrz 12, 2006 0:05
Lokalizacja: Ottawa/Poznań

Post » Nie lis 04, 2007 18:41

dziekuje Patr77 :)

ja zapraszam na aukcje dla Migotki

Kocie miski Royal Canin KLIKNIJ TUTAJ

Kocia torebka z cudnym buraskiem KLIKNIJ TUTAJ

ostatnia aukcje wystawila anita5, za co ogromnie dziekuje :)



a oto Migotka sie przypomina i z gory dziekuje za wsparcie!

Obrazek
Obrazek
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Nie lis 04, 2007 19:29

jakie biedne to oczko... :( Mam nadzieje, że konsultacje przyniosą dobre wieści - :ok: :ok: :ok:

Patr77

 
Posty: 2341
Od: Wto wrz 12, 2006 0:05
Lokalizacja: Ottawa/Poznań

Post » Nie lis 04, 2007 20:06

Patr77 pisze:jakie biedne to oczko... :( Mam nadzieje, że konsultacje przyniosą dobre wieści - :ok: :ok: :ok:


Dokładnie! :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon lis 05, 2007 1:43

hops!

Patr77

 
Posty: 2341
Od: Wto wrz 12, 2006 0:05
Lokalizacja: Ottawa/Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 103 gości