1. Wykopane koparką 3 tygodniowe kocię
Kociak został nad ranem wykopany koparką na jakiejś budowie. Kocięta były dwa, jedno nie przeżyło. Panie wyszukały na kociarni kotke, która się parę dni temu na boksach okociła
i wsadziły ją razem z kociakiem do klatki. Kotka ma pokarm, ale kocurek się nią nie interesuje. Maleńki jest zapchlony na maxa (już dziś go wypsikano na pchły), ale nie je. Kotka jest opiekuńcza, ogrzewa go, wylizuje, nastawia się do karmienia, ale on nie załapuje. Próbowałam go dostawiać do sutków, ale nie dawał sobie rady. Mam nadzieję, ze dożyje chociaz do jutra.
2. Pseudo syjamka przerażona innymi kotami
Oddana wczoraj przez poprzednią właścicielkę, która nie podała konkretnego powodu oddania. W nocy załatwiła się obok kuwet i wetka mówi, ze to mógł być powód oddania. Kotka została dziś ranowysterylizowana i... umieszczona w boksie. Kiedy weszłam, kotka leżała na ziemi i wyła i warczała na przemian. Wetka powiedziała, ze to jest miła kotka, tylko jest przerażona innymi kotami. Wzięłam ją i przełożyłam do jedynej wolnej klatki na ścianie z kociętami. Głaskałam ją, ale warczała mocno - bez prób ataku. Jest przerażona - ona sobie tam nie poradzi. Ma niebieskie oczy.
3. Kotka nr 86
Młodziutka koteczka, ogromna pieszczocha, ale ledwo już oddycha od kataru. Wypływ z oczy jest tak silny, że aż ma zalane nim przednie łapki. Wychudzona, że świerzbowcem. Myślę, że to kwestia dni kiedy przestanie jeść co będzie dla niej wyrokiem.
4. Persica - jeden wielki kołtun
O tej kotce już pisano na forum. Dzis ją zobaczyłam. Masakra!!! Gdzie jej się nie dotknie - gruba skorupa zbitych włosów. Poruszanie się sprawia jej na pewno ból, bo tak ciągną ją włosy. Kotka jest niewysterylizowana. Bardzo miła i mimo, że ja zwolenniczką persów nie jestem, to ta jest naprawdę ładna. Kota wymaga natychmiastowego ogolenia i sterylizacji, wygląda na zdrową.
5. Złota szylkretka, nie daje sobie rady, nie je
Przepięknej i wyjątkowej urody złota szylkretka nie radziła sobie na boksach. Nie radziła sobie na tyle, ze nie jadla i w końcu wychudzona nie miała już siły na nic. Zabrana do szpitala do klatki natychmiast zaczeła jeść i odzyskałą spokój. Ona po powrocie na boksy poprostu umrze...
6. Misio - wraca do życia, ale nie może wrócic na boksy
Tego kawalera już znacie, on również nie da rady na boksach...
Wszystkie kocięta z klatek przy wejściu dostały dziś stronghold, co mam nadzieję pomoże części z nich walczyć ze świerzbowcem usznym. Części udało się obciąć dziś pazurki.
