To tak:
Wstążka - w super domu

Ogromne mieszkanie, zasiatkowane, do towarzystwa 5 letni synek opiekunów z którym zaprzyjaźniła się od razu - to teraz bedą dwa małe łobuziaki w domu
Bura Oferma - wizualnie w stanie tragicznym (zdjęć nie wstawiałam, bo wyglada jak zwłoki na nich), natomiast wszystkie badania powychodziły super

Juz po kastracji, doszedł do siebie szybko. I MA DOM

Znajoma karmicielka-wariatka wzięła go do siebie (niektóre z Was miały okazję ją poznać, pomaga wozic koty do wetki). Ona nie miała kotów, bo jest starsza i schorowana i mały kociak by ją na pewno przeżył. A BO i tak nikt nie weźmie, więc ona zdecydowała, że lepiej u niej niż w piwnicy.
Czarno-biała miała wracać na osiedle, przyjechała karmicielka z Piastów i ... udało się jej pogłaskać kicię. Kobiecina się popłakała, stwierdziła że trudno, najwyżej mąż się z nią rozwiedzie, i zabrała kotkę do mieszkania. Oby im sie ułożyło
Czarne kocury na wolnosci.
Tym samym nie mamy żadnych tymczasowych kotów

Jakoś dziwnie pusto sie zrobiło, więc dziś w nocy łapanka
Eti, tymczasowo u berni, przyjeżdża wkrótce do swojego docelowego domu
Do adopcji jest jeszcze przecudna, przemiziasta
Grecia u Amidalki.
I u berni
Matylda i
Maksio - ona teraz cały czas poświęca Milko i dla pozostałych nie ma czasu, więc tu domki na wagę złota...
I po znajomości
Julka u Joasi, tylko czy ona na pewno do oddania?
