Moje koty-adopcje realne i wirtualne-stan 16 w Bydgoszczy.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 14, 2008 0:45

Kulfonik wolny, ale mam nadzieję, że nie na długo. Jeszcze ma problemy z zapaleniem spojówek oka, ale jakby jej to nie przeszkadzało. Wirtualna opiekunka jest jak najbardziej mile widziana, bo Kulfon apetyt ma przedni. Myślę też o wykastrowaniu jej przed wydaniem.

To co dopisać, że Kulfon ma opiekunkę? :D
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon sty 14, 2008 0:50

pewnie że dopisać :lol: lubię koteczki z apetytem :lol: podaj mi na pw nr konta do jej brzuszka :lol: i proszę pisz o niej więcej, i zdjątka proszę,proszę... :wink:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pon sty 14, 2008 0:51

Piszę PW. :D
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon sty 14, 2008 0:53

mam chrześnicę :dance: :kitty: :dance2:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pon sty 14, 2008 1:20

tosiula pisze:mam chrześnicę :dance: :kitty: :dance2:

Gratuluję :D :ok:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto sty 15, 2008 12:02

koteczki po domeczki chop Obrazek
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Czw sty 17, 2008 22:24

hop hop
Obrazek Obrazek

evalla

 
Posty: 3605
Od: Pon lis 05, 2007 19:46
Lokalizacja: Ostróda / Warszawa

Post » Pt sty 18, 2008 23:47

jak się miewa Kulfonik?
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Sob sty 19, 2008 16:48

Fajna fotka Ptysi z domowniczką Dziunią Obrazek

Obrazek
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Nie sty 20, 2008 13:52

co u Kulfonika,fotki poproszę :cry:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Nie sty 20, 2008 15:03

Od środy jestem chora a w sprawie miedzy innymi Kulfona dzieje się sporo. Nie dość, że Kulfon wyskoczyła mi z rujką i szybko musiałam kastrować Cośka to zaczęli zgłaszać się ludzie chętni je adoptować. Pierwszy został zaklepany Cosiek. 2 dni później Kulfon, ale z nią może pójdzie jeszcze inny kot. Najchętniej wydałabym Kulfona i Cośka razem, bo tak bardzo się lubią, ale bym musiała odmówić chętnym na Cośka i namówić na niego chętnych na Kulfona. Chętnym adoptować Kulfona podoba się Kizia i żeby przekonać ich do Cośka potrzebna by była wizyta u mnie. Przyjechać do Bydgoszczy mogą dopiero w niedzielę a Cosiek ma iść do nowego domu w piątek. Kulfon ma zamieszkać w Inowrocławiu. Zanim dowiedziałam się o możliwości wydania Kizi razem z Kulfonem zgłosiła się do mnie pani chętna adoptować dorosłego kota. Otrzymała ode mnie kilka propozycji i wybrała Kizię. Tak więc na Kizię mam chętne 2 domy i to oba z Inowrocławia. Pani, która chce tylko Kizię jest gotowa przyjąć ją jak najszybciej, lecz mieszka na parterze i poprzedniego kota podobno ktoś ukradł z balkonu. Mimo poszukiwań kota nie odnaleziono. Czekam na odpowiedź pani, w jaki sposób ma zamiar uchronić Kizię przed takim losem.

No i obudziłam Kulfona. Obrazek
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie sty 20, 2008 16:33

Domki się biją o koty :D Tak trzymać :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie sty 20, 2008 16:44

Jasne biją się, ale o moją Kizię. Zgryza mam strasznego, bo pani chętna tylko na Kizię deklaruje się zabezpieczyć balkon. Pani chętna na Kulfona i Kizię będzie kupowała jak najlepsze karmy i ogólnie odgadzała kotkom. A ja mam tylko podjąć decyzję.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie sty 20, 2008 18:01

Będę próbowała panią Elę, czyli chętną na 1 kota przekonać do adopcji Marcysia. Właściwie to pani Ela zgłosiła się w sprawie ogłoszenia Tygrysa a ja przedstawiłam jej kilka innych kotów. Jak widać od przybytku głowa boli. Mnie boli jeszcze od choroby, ale koty mają to gdzieś.

Obrazek Obrazek
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie sty 20, 2008 19:20

To Mireczko szybko wracaj do zdrowia i oby udało Ci się wyadoptować kotki po jak najlepszej myśli .Decyzje zapewne niełatwe,ale myślę że życie podrzuci najlepsze rozwiązania :wink: Kciuki trzymamy i pazurki Obrazek Obrazek
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus, Google [Bot], Kasiasemba, Patrykpoz i 312 gości