Jesień idzie to i nastroje takie sobie. Koty śpią i jedzą , na przemian. A w chwilach wolnych myszy łapią- a jaka to frajda, gdy taką myszke mozna w domu wypuścić. Pani jest bardzo zadowolona wtedy
Hm to Iwan taki brojarz jest? moja Pipi ,a siostra Iwana, jest tak cicha i grzeczna,że czasami zastanawiam sie czy ja mam na pewno 2 koty. Nie wydaje żadnych dźwięków, jest cichutka i bardzo spokojna. Brojenie i szkodnikowanie to już przywilej Parysa
29.09.2009 to dzień w którym zaszczepiłam moje kotuchy. Pipi przeszła to jak po maśle. Nic, żadnych problemów, ale Parys był normalnie chory. Dwa dni leżał jak nieżywy. Myślałam, ze już po kocie czy ktoś z was miał także takie lub inne problemy po szczepieniu?
Szczepiłam kompleksowo u Jethonów na wirusowe choroby w tym koci katar. I też nieźle zapłaciłam Parys już doszedł do do siebie, ale wyglądało to źle. Będę sie bała szczepić go następnym razem
Leda bardzo dziękujemy za miłe słowo ostatnio zauwazyłam, ze Pipi zrobiła się okrągła jak jabłuszko. Je, a nie biega tylko śpi i zaraz to na figurze damy widać. Ale co tam byle do wiosny
Dokociłam się...Julia od Mirki T. Chyba zmienię jej imię na pchła bo wszędzie jej pełno i złapać trudno...oczywiście jak nie wyleguj się z Mikim i moim chorującym mężem w jego łóżku
To gratuluję, a gdzie można pięknotkę zobaczyć? no mam na myśli fotki? czyli koty dogadują sie bez problemów? a od kiedy masz kicię w domu? nic nie pisałaś, albo ja nie doczytałam