Franuś - [']

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw lip 13, 2006 15:19

pisiokot pisze:ciągle pamietam jak w schronisku zobaczyłam go pierwszy raz -
na moje kiciania podszedł i podał mi łapkę przez kraty, jak dobrze wychowany kot, jakby chciał powiedzieć: no cześć, jestem Franek, aTy? :D "
i gdy następnym razem przyjechaliśmy, już żeby wziąć koty do domu, sam wesoło wybiegł z pomieszczenia, gdzie od pół roku spędzał życie z dwudziestką innych kotów jakby chciał powiedzieć :"no, nasiedziałem się tu, ale teraz się zbieram do domu".

no i jest już w Domku, biedulek, w tym Domku gdzie już nic złego go nie spotka,
biegaj zdrowy i szczęśliwy,
dziękuję za czas, który spędziłeś z nami
nigdy Cię nie zapomnimy

:crying: :crying: :crying: :crying: :crying:


Pieknie napisane... :cry:

FIP to taka okrutna chorba... Zabiera tak szybko i niespodziewanie... :cry:

Naparwde nie wiem, jak Cie pocieszac, a tak bardzo bym chciala... :(

MartaK

 
Posty: 2327
Od: Sob mar 18, 2006 22:02
Lokalizacja: Łódź / Poznań

Post » Czw lip 13, 2006 15:28

pisiokot, współczuję :(

Hana

 
Posty: 11114
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Czw lip 13, 2006 15:56

Bardzo mi przykro... Ale daliście mu naprawde bardzo wiele. Miał dom i prawdziwą kochającą rodzinę. Miał imię. Był! I żył dla Was i dzięki Wam. Teraz już czas na Niego. Posiedział z Wami, poprzytulał się a gdy już trochę za dużo bolało, czas było pobiegać gdzie indziej....

Na pewno był i jest Wam bardzo wdzięczny za ten czas co spędziliście go razem...

estera

 
Posty: 225
Od: Śro lis 17, 2004 10:40
Lokalizacja: WROCŁAW

Post » Czw lip 13, 2006 16:03

To takie straszne :cry: :cry: :cry:

Franuś, mam nadzieję, ze spotkasz się jeszcze kiedyś ze swoimi Dużymi, którzy tak mocno Cię kochali. Bądź szczęśliwy
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 13, 2006 16:15

Franuś już nie cierpi.
I to sobie powtarzaj, Aniu.

Bardzo Ci współczuję. Nawet nie wiesz, jak bardzo.
A tak wierzyłam....

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Czw lip 13, 2006 16:26

Aniu, nie ma słów którymi mogłabym Cię pocieszyć... Tak bardzo mi przykro, tak smutno, tak boli...
Siedzę, łzy mi lecą, tak bardzo pragnęłam żeby on wyzdrowiał, żeby się Franusiowi udało.
Przytulam Cię mocno.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Czw lip 13, 2006 17:46

[*]
tulę mocno, byliście- i jesteście- naprawdę wspaniali

Basiao

 
Posty: 718
Od: Śro lip 13, 2005 5:00
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lip 13, 2006 18:32

Przykro mi bardzo, sledzilam jego watek, byl Buraskiem bliskim mojemu sercu.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Czw lip 13, 2006 18:37

<'>

bardzo mi przykro. :cry:

mi też ta wstrętna choroba zabrała kotka... :cry:
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 13, 2006 20:12

['] ['] [']
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Czw lip 13, 2006 20:21

Psiokot, wspolczuje.
Mysle ze Franuś wie jak o Niego walczylas
Mysle, ze Cie nie zostawi.
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Pt lip 14, 2006 14:45

Franusiu, bądź szczęśliwy tam gdzie teraz jesteś



pisiokot, przepraszam jeśli podnosząc watek sprawiam Ci ból, chciałam Go pozdrowić, by wiedział, że tu o nim pamiętamy
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 14, 2006 14:58

[quote=]

pisiokot, przepraszam jeśli podnosząc watek sprawiam Ci ból, chciałam Go pozdrowić, by wiedział, że tu o nim pamiętamy[/quote]

Tak...

A mnie tak koszmarnie zle, ze Franus nie doczekal
obiecanych myszek :cry:

Franiu! Za Teczowym Mostem masz wspanialsze.

Brykasz juz po Teczowych Łąkach.
Nic nie boli.

Ja rycze, a Ty jestes szczesliwy.
Zobaczymy sie kiedys!

Pa!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob lip 15, 2006 13:07

Dorotko,
dostaliśmy myszki kiedy byliśmy z Franusiem w lecznicy po raz ostatni :cry:
pani doktor dała nam je już "po"...

będą się nim bawić inne nasze kotki,
a nam zawsze będą przypominać Franka i wszystkie kochane ciocie, które tak bardzo nam pomagały :cry:

myszki sobie leżą w kaciku, schowane, nie mogę na nie patrzeć bez bólu,
przypominają mi Franka i ... :crying: :crying:
był taki mądry, dobry i kochany...
dlaczego ... :crying: :crying: :crying:
tak pusto bez niego i źle
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 15, 2006 14:59

:cry: :cry: :cry:
Tak strasznie mi przykro... Tak strasznie wam wspolczuje...

Franusiu jestes juz za teczowym mostem... Z Kolorkiem, Milką i Płytką. Tam pewnie jest Ci dobrze i nie czujesz bólu ale wszyscy na ziemi tak za toba tesknia...

['][']

zania

 
Posty: 89
Od: Czw kwi 06, 2006 16:33

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Szymkowa i 341 gości