Połamany Kroker szuka domu, gwiazdą w kocie :))))))))))))))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 07, 2006 20:45

Kroker był dzisiaj u dr Ewy. Ale sie namęczył z nami a my z Nim..... Ale bilans dwa do zera dla nas- mocz i krew pobrane :) Jeżeli wyniki będą ok to w czwartek obcinamy zbędne fragmenty Krokera :-) Trochę się denerwuję, że tak szybko (miało być jeszcze za tydzień) ale decyzję już podjęłam i Kroker wpisany w terminarzu :)
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 09, 2006 13:56

Słonko, Kroker, będzie dobrze ).
I może Ci kocio utyje - jak Yenna
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 09, 2006 14:08

Słonko, są już wyniki? Wszystko dobrze?

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Śro sie 09, 2006 15:12

Wczoraj odebrałam wyniki. Kroker ewidentnie zakochany bo wyniki wszystkie w normie oprócz białka w moczu, które wg słów dr Ewy może być skutkiem długotrwałego stanu zapalnego.... Nawet sioo czyściutkie (a myślałam, że minimum struwity będą).... Nie ma żadnych przeciwskazań do jutrzejszego zabiegu..... Jutro o 10 rano trzymajcie kciuki za naszego Białasa bo będzie chłopak cierpiał- obcinamy ogonek i pomponiki..... Będe jutro sie bała jak nie wiem co..... Biedna dupcia.... Taka będzie pokrojona... Jak on na plasterkach będzie siedział :)
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 09, 2006 16:13

To ja zcznę już teraz, mocno ściskam kciuki niech się jutrzejszy zbiego dobrze skończy.
Obrazek Luna Obrazek Pinta Obrazek Tofik Obrazek Irys Obrazek Mruczek

Mops

 
Posty: 680
Od: Wto paź 26, 2004 7:28
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 09, 2006 16:55

Krokus zamiast pomponikow pod ogonem bedziesz mial pomponik z ogonka - wiec wyrowna sie ;)
A serio to kciuki wielkie jutro beda
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 09, 2006 19:01

Krokerku, kciuki są już dziś :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Śro sie 09, 2006 19:14

kciuki są Obrazek
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 09, 2006 21:17

Kciukasy mocne jak nie wiem co!! A jutro przed pracą Słoneczko szklanka Nervosolu :wink:
Obrazek

montes

 
Posty: 5888
Od: Śro lut 22, 2006 20:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 10, 2006 5:40

To już dzisiaj!!!!!!! Ratunku..... Wczoraj z ciocią Zosią kupiłyśmy mu wołowinkę. To był strzał w dziesiątkę- cała zniknęła w minutę.... BTW 10dkg to dużo czy mało? Dzisiaj Kroker strasznie głodny... Tak bardzo mnie prosi o śniadanko.... A tu nie można Chudzielcowi nic dać :placz: .... Godzina zero o 11tej.. Bardzo się boję.... Kastracji bym sie nie bała (aż tak :oops: ) ale ten ogonek..... Nerwosol to mi musisz Montes podawać co 15 minut od rana do 13tej jak się dowiem, że już jest po i wszystko jest ok.... I skończy się ćwierkanie do dziewczyn..... Trochę mi tego będzie żal.... Boję się...
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 10, 2006 8:32

Slonko_Łódź nie martw się wszystko będzie dobrze :wink: Krokerowi tylko na dobre wyjdzie mała głodówka przed narkozą. Trzymam mocno :ok: :ok:
Obrazek Luna Obrazek Pinta Obrazek Tofik Obrazek Irys Obrazek Mruczek

Mops

 
Posty: 680
Od: Wto paź 26, 2004 7:28
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 10, 2006 8:38

Spoko, Kroker nadal będzie ćwierkał :D
Wykastowany Grafitek bardzo kochała Zuzię 2 :D
Będzie Kroker Bobtail :wink:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 10, 2006 10:35

Kroker już jest operowany.... Jak ja wytrzymam w tej głupiej pracy do 13tej.... Niech już nawet nie ćwierka... Żeby tylko wszystko dobrze poszło i żeby go nie bolało... On już tyle cierpiał... Biedny Białas..... Jutro na śniadanko mu kupię znowu świeżutkie mięsko....
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 10, 2006 10:35

Kroker już jest operowany.... Jak ja wytrzymam w tej głupiej pracy do 13tej.... Niech już nawet nie ćwierka... Żeby tylko wszystko dobrze poszło i żeby go nie bolało... On już tyle cierpiał... Biedny Białas..... Jutro na śniadanko mu kupię znowu świeżutkie mięsko....
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 10, 2006 12:11

Słonko, uszy do góry :D :!: Bedzie dobrze. Mam w domu taki sam bezjajeczno-bezogonkowy przypadek :wink: Po zabiegu było juz tylko lepiej. Ogonek, a raczej to co z niego zostało chyba Mietka nie bolał, a przynajmniej nie bardzo, obyło się beż środków przeciwbólowych, potem tylko zdjęcie szwów i czekanie na nowe futerko. Teraz Miecio od czasu do czasu "robi kaktusa" :D jak się przestraszy, albo zdenerwuje...Ogonek ślicznie obrósł futerkiem i przypomina Wielką Króliczą Kitę...
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, puszatek i 85 gości