Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
zjawka pisze:Niesamowite!
Dzięki Tobie Aniu za czujność i wolę walki o zwierzątko, które ktoś bezmyślnie chciał skazać na śmierć. A wszystko co jej było to tylko zagłodzenie![]()
Tak na marginesie - ciekawe czy ten co przyniósł to głodził? Pomyślałam jeszcze, że może przydało by się powiesić w lecznicy takie pouczające zestawienie fotek z tego jak było i jak jest z tekstem typu -" zastanów się zanim zażądasz uśpienia "( wiem, wiem, nic to nie da)
Bardzo ta historia podnosi na duchu!
Pozdrawiam serdecznie
Baltimoore pisze:Stefanka zrobiła się gruba jak nasz Baltazar![]()
![]()
(też przygarnięty na etapie wyliniałego szkieletu z długimi łapami i ogonem).
Ale się cieszę![]()
![]()
Szymkowa pisze:Aniu, to naprawdę jest Stefanka, ta zabiedzona koteczka ze zdjęć na pierwszej stronie? Toż to cud prawdziwy!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 31 gości