Gdybym napisała, że nie widać żadnych postępów, to bym skłamała.
Daje się głaskać (czasami jeszcze syczy


Wszystko byłoby ładniepięknie, gdyby tylko przestała się bunkrować.
Jest wśród nas, ale osobno.
O braniu na ręce na razie nawet nie marzę.
Nie mogę wstawić zdjęć, bo się wstaw.org zbuntował.
Może później mi się uda?